@tobo i tak sobie robimy "taśmowo" te szosy. Nagle przyjeżdża klient z butikowym fulem , z tyłu Cane Creek DB z przodu Formula Selva do tego zacinająca się tylna przerzutka Sram XX1 AXS. Owy klient życzy sobie pełny serwis plus centrowanie kółek karbonowych z zapieczonymi nyplami. Takiego roweru nie zrobisz w godziny , ba nie zrobisz nawet w dwa dni. Taki szpej robisz tygodnie bo zanim sprowadzisz z USA kity serwisowe to zegar tyka. Do tego w miedzy czasie podjeżdża elektryk z uwaloną "sekcją elektryczną" - przedzwonienie tego wszystkiego , każdego ogniwka i ewentualne rozwalenie pakietu i ponowne zgrzanie ................. a oprócz tego mamy kilka szos / graveli do zrobienia. W pewnym momencie nie jesteś w stanie trafić sobie palcem do d..y i siedzisz po nocach bo każdy chce rower na wczoraj.
I jeszcze jedno - 99% serwisów tylko myje z zewnątrz takiego Cane Creeka czy tą Formule , stwierdza że serwis się dokonał po czym kasuje klienta jak za woły za full dłubaninę przy takim szpeju.