Skocz do zawartości

pecio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 993
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez pecio

  1. Ja z kolei odnoszę inne wrażenie. Zauważam wzrost uprzejmości i empatii u tych za okrągłą kierownicą . Owszem jakiś patol zawsze się znajdzie któremu wszędzie się śpieszy. A i u rowerzystów na trasie jest o niebo lepiej. Pozdrowienia, zawsze się ktoś zatrzyma z zapytaniem czy się coś nie stało . Wystarczy samemu być miłym a to z nawiązką promieniuje. Przynajmniej tak jest w moich rejonach po za sezonem. W sezonie tkz. "kultura przyjezdna zwłaszcza ta na blachach ze stolycy obciąga poziom mocno w dół. Ale i tak jest lepiej niż lata temu.
  2. Lateksy łatasz normalnymi klasycznymi łatkami do czarnych dętek. Technologia łatania jest dokładnie taka sama. Dopiero do dętki TPU zmienia się podejście do łatania.
  3. Możesz wyrwać z Goretex Active kurtkę na lato za 800 z groszami nazywa się Castelli Idro 3 https://e-rower.pl/kurtki/8876-idro-3-8050949354117.html
  4. Z chęcią się piszę na tą " majówkę" w tygodniu po OPNie. "... Tiaaa, jak sobie jedna biegaczka tydzień temu pogadała ze mną w Puszczy Dulowskiej to do dzisiaj nie mogę dojść do siebie. ...." @dfq nie wiedziałem żeś taki orzeł w te klocki..🤣
  5. A tak nawiasem pisząc , Panie @dfq ładnie to tak samemu bujać się po dolinkach . ☝️
  6. To jest seria wyczynowa a tam nikt kapturów nie wszywa. Ale są fajne kondoniki na kask. Jest to lepsze od kaptura. I jest to bluza na sezon jesień , zima, wiosna. Na lato są inne .
  7. Tak to ta " biała dama". W krótkim czasie poleciały Tobie " parametry". Albo brak regularności, albo spocząłeś na laurach z tym nic nie robieniem. A tak się w tym sporcie nie da. Orka , ciężka orka inaczej słupki nie wyrosną i nie zakwitną .
  8. 1. Tak 2. Dokładnie tak. Tak później wolna amerykanka przy przeliczaniu kursu ale wszystko w ramach zdefiniowanych prez Ciebie w ustawieniach. Na myśli nie mam ani tych czarnych ani różowych. Na myśli mam te punkty które ustawiasz w oprogramowaniu do tworzenia tras np. Koomot. Później Garmin je wyświetla na ekranie w takim kolorze w jakim masz to ustawione w opcjach , domyślnie fiolet ala róż. Garmin Connect jest raczej średnim rozwiązaniem do tworzenia kursów. Polecam inne rozwiązania np. bardzo ładnie zintegrowany z Edge Koomot.
  9. Ja rowery sam składam praktycznie od zawsze. Obecnie śmigam na pseudo gravelu czyli szosowym rowerze XC.😁 To tak na szybko zdefiniowane jego " pochodzenie". A dla mnie to poprostu szybki , wygodny rower turystyczny który w razie potrzeby nie zlęknie się wyrypu. Bo czasami takimi " kanałami " mnie wzrok prowadzi. Ostatnio prztył po dokręceniu pedałów Garmina do 7300 gram. Zdjęcie już kiedyś prezentowałem na privie.
  10. @spidelli w dobrobycie się obracasz...tyle opcji rowerowych. Ja na ten sezon zostałem świadomie z słownie JEDNYM rowerem , który jest do wszystkiego i do niczego. Reszta która tylko stała została sprzedana w całości bądź rozkręcona na części i tak upłynniona. Typowa sportowa szosa to był największy mój niewypał. Full - jazda po wyrypie przestała mnie już dawno cieszyć ...ba , nawet mocno mnie irytowała ( więcej serwisowania niż jeżdżenia). Została tylko maszyna córki która jest teraz rowerem mamusi ( oryginalny mamusi tez poszedł w częściach ). Zresztą mamusia nie usiadła na rower jak dobrze pamięcią sięgam chyba od dwóch lat jak nie lepiej . A ... przepraszam , został jeden "złomex" wpięty na stałe w trenażer. Na jesieni 2023 zdefiniowałem na nowo swoje rowerowe wymagania i teraz konsekwentnie podążam wytyczoną drogą. Niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję.
  11. @ViP3R ..... rozwijam temat. 😁 Jak wytyczysz gpx w oparciu tylko o dwa punkty - start oraz koniec i takowy wgrasz do Garmina to : 1. Garmin sam może zinterpretować taką trasę w oparciu o "wewnętrzne" wytyczne , co może nie do końca pokrywać się z twoim zamysłem. 2. Jak ustawisz w kluczowych punktach wystarczająco dużo punktów pośrednich to trasa może być zgodna z tym co "zaprojektowałeś" . Ale i tak w tym wypadku radzę sprawdzić. W razie zjechania z wytyczonej trasy i jej ponownym przeliczeniu w pierwszym przypadku może wyjść totalna masakra łącznie z "przeczołganiem" 😉 po krzakach. W drugim przypadku algorytmy tak przeliczą trasę aby poprowadzić do najbliższego kolejnego wytyczonego punktu. Tutaj mamy większą kontrolę nad poczynaniami Edge'a . W takich przypadkach najlepiej olać przeliczanie trasy . Masz podgląd trasy na ekranie i sam "manualnie " możesz wstrzelić się na trasę. Poskutkuje to stosownym komunikatem , że znów jesteś na wybranym kursie . Wszystko zależy jak masz ustawione ponowne przeliczanie trasy w Garmine. Jak na automat to robi to bez twojej akceptacji. Ja mam ustawione , że muszę parafować takie poczynania Edge. Jak planujesz trasę to dodatkowe punkty umieszczaj na skrzyżowaniach, rozjazdach , skrętach . Nie musisz ich ustawiać "gęsto i często " na prostych.
  12. Jeżeli cena 800-900 zł jest do zaakceptowania to ze swojej strony polecam Castelli Perfetto Ros. Nie ma opcji aby w niej nawet przy dobrym kręceniu się zapocić. Przy normalnym deszczu nie przecieka i można przez dłuższy czas kontynuować jazdę. Do około 2 stopni w samej bluzie jest ciepło. Na minusową temperaturę zakładam pod spód merynosową podkoszulkę. Ma odblaski , które nieźle walą po oczach podczas jazdy w zmroku. Na atak "pompy" z nieba nie wyrobi ale tu nawet topowe lekkie "kondoniki" nie wyrabiają. Na takie coś to ciężkie poncha.
  13. Bianchi , Pinarello..........italiance potrafią tworzyć dzieła sztuki. Nie tylko rowery ale też samochody , ciuchy....... @spidelli niskie mniemanie ma o twoich zdolnościach manualnych mamusia. 🤣
  14. @spidelli właśnie w tym jest ból , że jak mam go do stanu kolekcjonerskiego pieczołowicie odtworzyć to brakuje motywacji. Ale jakbym miał na bazie jego "zwłok" zrobić jakiegoś szalonego "ulepa" to inna bajka. W zimie będę się z nim bawił ( tak mówię co rok 😒). Ramę muszę wypiaskować, prysnąć oryginalny kolor, kupić naklejki , obręcze i resztę szpeju do galwanizerni na chromowanie....... jest wiele z tym zabawy.
  15. @spidelli przenica to skrobia a ta to cukry złożone .....maltodekstryna 🤣 @Zigfir wszystko zależy od podejścia do tematu ....wiem ,że prędzej czy później będą rysy czy też coś grubszego. Dlatego śpię spokojnie i nie rozpaczam. To jest szpej do " orki" a nie do owijania pierzyną. Pod koniec kwietnia będę nadganiał km.Mam parę fajnych trasek zaplanowanych.
  16. @dfq bo jesteś skromny chłopak , nie to co ja...🤣
  17. @spidelli odnośnie butów i spd nic nie napiszę ....będę w ciszy , spokoju i pełnym zrozumieniu oczekiwał na rezultat . Wiem jaki jest to wielki krok dla ludzkości 😉, mnie też w zamierzchłej przeszłości przy przesiadce krzywda się działa. Ale teraz........🤐 A odnośnie miseczki C lub A , klamka zapadła dwie godziny temu. Kupiłem stanik zimowy na jajka C jak Castelli Sorpasso RoS. Dzisiaj odebrałem inserta do K-Edge, w poniedziałek będzie garnek na łeb, gdzieś do dwóch tygodni BOA, buty posklejane, rama liźnięta żywicą, gruntowny przegląd zrobiony czy coś nie pękło. O dziwo rower praktycznie nie ucierpiał. Do formy też błyskawicznie wracam. Jednym słowem jest super . Jest jeden plus tego całego " zamieszania" , mogę z czystym sumieniem wygulgać Martini. Zresztą walić to ........robię grila 🥩🍸
  18. @leon7877 tu nie chodzi o aspekt prędkości tylko o "technikę " upadku. Robiąc stójkę można nagle pójść na główkę. Dam przykład osobisty... przy ruszaniu na stojąco zerwałem łańcuch, nogi dostały "szwunga" straciłem równowagę i poleciałem przez kierę na główkę . Prędkość w tym momencie wynosiła - 0 km/h. Dla mnie kask na rowerze NIE PODLEGA NAJMNIEJSZEJ DYSKUSJI. @Zigfir właśnie doszedłem do tego ,że cały mechanizm wklikuje się w sprytne gniazdo. Tak przynajmniej jest w Shimano XC 902. Edit. Właśnie goście z BOAFit przyznali mi zestaw . Teraz szczekać na kopertę z USA. Najpóźniej w poniedziałek przyjdzie reszta bambetlów po za gaciami. Na razie biję się z myślami czy iść w C czy A .
  19. @spidelli ooo to jest to....... u mnie problem "uwalonych " dróg jest notorycznie - patologiczny. Jeszcze teraz na wiosnę. Wyjedzie koleś z pola traktorem i przez pół kilometra masz na asfalcie koleiny z błota. Ciągną na smyka drewno po drodze za co są paragrafy , rozsypują celowo na ścieżkach rowerowych tłuczone szkło ( jest jeden taki psychol) . Generalnie folklor. A medycznie wszystko jest bez " małym druczkiem zapisanych😉 "dodatkowych komplikacji. Zresztą opuchlizna ładnie się wsiąkła, siniaki bledną, miejsca można dotykać. Chyba szybciej się pozbieram niż zakładałem. Jedyny zgrzyt był w nocy - ograniczony zakres pozycji relaksacyjnych😁 A .....mam takie pytanie techniczne , bawił się już ktoś w wymianę BOA. Dokładnie chodzi o wymianę pokrętła. Jak to się wsadza ?
  20. Amortyzator to RS ? Bo w nich były lipnie osadzone sterówki w koronie i był taki efekt "strzelania" / trzeszczenia.
  21. Piasek był wysypany nie na prostej tylko na zakręcie , dokładnie 70 stopni. Żadna opona nie utrzymałaby w takich warunkach. Pojechałem bokiem po asfalcie , przypierdzieliłem zwłokami w krawężnik który mnie wybił w górę , zrobiłem parę fikołków po czym jak automat chwyciłem rower i zrobiłem szybką ewakuację. A dokładnie to był piasek z kamykami , musiał się usypać z którejś patelni co to wożą z okolicznej żwirowni. Teraz jest już lepiej , choć nie tak dawno myślałem ,że będę musiał wskoczyć w "kołnierzyk" . Ledwo głową mogłem ruszyć. Kwiecień mam już pozamiatany. Na bidę dwa tygodnie poobijane mięśnie muszą "odpoczywać" @leon7877 nie dywaguj która opona utrzyma a która nie , tylko KUP KASK !!! Nawet jadąc 5 km/h można się załatwić na cacy.
  22. Najbardziej mnie dołuje, że jak wieczorem mamusia zobaczy mnie na "waleta" posiniaczonego, poobcieranego i opuchniętego to znowu będę musiał wysłuchać wykładu pt. " wrodzona inteligencja "
  23. Ja bez kasku to nawet po bułki się nie ruszam . Mam nawyk... siadam na rower to bezwiednie zakładam kask i rękawiczki ( tu pije do @spidelli). Parę razy skorupa już się przydała. Fajnie mi idzie cerowanie bluzy....... to może kask też bym tak fajnie posklejał 🤣.
  24. Teraz jak mi " odpuściło " jest trochu gorzej . Nie da się mnie dotknąć, taki jestem obolały a i ładnie jestem " poprzecierany". Dobrze ,że mnie dziś licho podkusiło i jechałem w grubych rękawiczkach "endurowych" , spody starte ale dłonie całe. Kilka dni jazdy mam z głowy. Kask się kupi , buty poskleja, BOA napisze do USA o nowe, gacie do śmieci w czterech miejscach przetarte, bluzę się połata, rysy na rowerze się żywicą zaprawi, resztę się wymieni. Dobrze ,że nic nie jechało za mną i z przeciwka bo mogło by się gorzej skończyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...