Hej wszystkim! Liczę na poradę, bo im dłużej się zastanawiam, tym większy mam w głowie mętlik. Planuję kupić rower typowo pod kilkudniowe wyjazdy z sakwami oraz wyjazdy treningowe za miasto na dystans ok. 100 km. Jazda raczej po utwardzonej nawierzchni, ale leśne szlaki czy teren wokół jezior też się trafią. Te kilkudniowe trasy o których mówię to np. Wybrzeże Bałtyku, szlak wokół Tatr, green velo a także trasy europejskie (górskie i po płaskim). Zastanawiam się oczywiście nad gravelem, trekkingiem i MTB. Ważne, że mój wzrost to 158 cm, więc rower musi być dostępny w wariancie z małą ramą. Do tej pory jeździłam crossem Romet Orkan 4d, niestety mam go w rozmiarze M i przy dłuższych trasach czuję ból kości ogonowej - prawdopodobnie przez zbyt duży rozmiar ramy.
Czekam na rady :)
Budżet max 5-6 tysięcy