Skocz do zawartości

RowerowyTotalnyAmator

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia użytkownika RowerowyTotalnyAmator

Świeżak

Świeżak (1/13)

  • Od miesiąca
  • Od tygodnia
  • Dedicated Rzadka
  • Pierwszy post
  • Reaktywny

Ostatnio zdobyte

0

Reputacja

  1. Z pewnych względów wolałbym nie kupować w Decathlonie, poza tym jest sporo ponad budżet Co do Muirwoodsa, to chyba będę się musiał przejechać i ewentualnie zaryzykować. Byłem w stanie w miarę komfortowo jeździć na rozpadającym się rowerze, więc i tak będzie przeskok. A ewentualnie ten model? Co Panowie o nim sądzicie? https://cyklisci.com/rower_marin_dsx_niebieski_pomaranczowy_m_19,146,19080.html
  2. Teoretycznie waga to najmniejszy problem, nigdzie się nie ścigam, a w bloku mam windę Czyli standardowo, jakość w dół, cena w górę. Niby na OLX widzę jednego muirwoodsa z rocznika 2021, ale na drugim końcu Polski. No to już nie wiem. Jest jakaś porządna alternatywa do 3500-4000? Ten Specialized może?
  3. Po nieco mocniejszym zagłębieniu się w temat wytypowałem 3 rowery, które chyba najbardziej by mi odpowiadały, głównie jazda po mieście, do pracy i czasami większy wypad, ale na pewno żadne cięższe tereny. Jeden to znany i polecany przez chyba wszystkich Marin Muirwoods Kolejny https://www.wysepka.pl/rowery-crossowe/11192-18379-rower-crossowy-scott-sub-cross-40-men-2022.html#/571-rozmiar-m (ten mnie kusi wyglądem) i https://www.specialized.com/pl/pl/sirrus-2-0/p/200340?color=322582-200340 Im więcej czytam tym coraz bardziej się skłaniam ku Muirwoodsowi i chyba generalnie rowerowi fitness, więc w grę wchodzi jeszcze ten Specialized, no chyba, że w okolicach 3500 jest coś innego, godnego polecenia?
  4. A pomijając napęd 8 rzędowy (nie jest to dla mnie kluczowa kwestia a w tym budżecie nie widziałem chyba nic ponad to) warto się tymi modelami interesować, kierować się komfortem i gustem czy któryś może byc zgniłym jajem?
  5. Tak rozbudowanej odpowiedzi się nie spodziewałem generalnie myślałem, że może jakiś bardziej doświadczony kolega napisze "marki X nie kupuj, bo gdyż ponieważ...", ale chyba z tego grona nie powinienem się naciąć, prawda? Kilka rowerów, które obserwuję: https://cyklisci.com/rower_marin_san_rafael_ds2,146,17668.html https://cyklisci.com/rower_marin_fairfax_2,146,19081.html https://www.centrumrowerowe.pl/rower-miejski-orbea-carpe-40-pd28764/?v_Id=168671 https://www.wysepka.pl/rowery-crossowe/10526-16325-rower-crossowy-scott-sub-cross-50-men-2021.html https://www.rowerowy.pl/cube-nature-50s-gra-cza-22.html https://www.rowerowy.pl/merida-crossway-100-m-51-cza-sre-21.html Trochę jeżdżę, z samych dojazdów do pracy + 2-3 małe weekendowe wypady uzbierało mi się w tym roku 3500 kilometrów. Docelowo chcę zwiększyć liczbę wyjazdów rekreacyjnych, ale nic wielkiego, typowe przewietrzenie głowy. Elektryk mi raczej nie grozi, bo lubię pedałować, szczególnie pod górkę. Co do Krossa to ma już swoje lata, osprzęt się sypie i nie widzę sensu w inwestowanie w niego. Wolę zakupić coś porządniejszego na lata.
  6. Cześć Im więcej szukam, tym mam coraz większy mętlik w głowie. Interesuje mnie rower głównie na dojazdy do pracy, 30 kilometrów dziennie, trochę płasko, trochę pod górę, raczej standard. Czasami jakiś większy wypad, ale nic ekstremalnego. Aktualnie posiadam rower Krossa i jestem z niego średnio zadowolony. Liczę, że do 3500 uda mi się zmieścić, by kupić coś fajnego, ewentualnie te 4000 mógłbym dać. Patrzyłem po takich markach jak Orbea, Merida, Marin, Cube, Scott czy Trek. Sam nie wiem, czy w tym budżecie jest między nimi jakaś większa różnica w przypadku jazdy typowo rekreacyjnej po mieście. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc w nakierowaniu na właściwy jednoślad.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...