wiesiors4

Co do opon, to oprócz tego co napisał kolega wyżej, to generalnie w większości przypadków węższa opona tego samego typu to wyższe prawdopodobieństwo mniejszych oporów - tak jak na przykład większa moc auta w obrębie tej samej klasy to prawdopodobieństwo lepszych osiągów. I o ile osiągi aut łatwo sobie porównać, bo sa to dane ogólnodostępne i powszechne, to jak porównać ze sobą kwestie oporów toczenia opon? Przecież takich danych nie ma. Bardzo spodobał mi się ten Trek i znalazłem staggera w rozmiarze "M", który teoretycznie jest przeznaczony dla osoby od 165 cm, za 2300 więc chyba idealnie 🙂

Kurde naprawdę ciężko coś znaleźć. W tej cenie ten Marin będzie chyba najlepszy.

Fajny, ale niestety budżet 2500 jest nieprzekraczalny :<

Hej, czy w tym budżecie znajdę coś lepszego niż: https://allegro.pl/oferta/rower-marin-fairfax-1-st-2023-13669587276 Wymagania: rower musi być jak najlżejszy, na cienkiej oponie (w punkt 35 mm, max 38/1,5"), widelec nie musi być amortyzowany. Mówimy oczywiście o nówce 🙂

Wiem co to kadencja 🙂 Średnia prędkość moim rowerkiem to 27-30 km/h, więc chyba jeżdżę z odpowiednią kadencją? Ten Felt to bardzo ciekawa propozycja, ma karbonowy widelec i korbę 50 🙂 poszukam gdzieś u siebie w mieście i przymierzę się do niego 🙂

Okej, pogrzebałem trochę i choć nie było łatwo to coś znalazłem 🙂 Oprócz Marina DSX 2024 i Orbea Carpe 20 2024 widzę też Cannondale Quick Disc 4 2023 i Specialized Sirrus X 3.0. Swoim Rometem jeżdżę praktycznie cały czas na 3 biegu z przodu (48T) 5-6 na tyle (17 i 19). Ogólnie to kaseta ma przełożenia 11-13-15-17-19-21-24-28-32T. Jako że nie znam się na technikaliach, wziąłem pod uwagę korbę i opony i jak dla mnie wygrywa to Orbea, przez korbę 42t i opony 700x38. Na drugim miejscu Sirrus za korbę 40t, Cannondale trzeci i ostatni DSX. Czy wy mając o wiele większą wiedzę ode mnie podzielacie to zdanie? 🙂

Hej, obecnie mam Rometa Orkan 5 z 2022 i zastanawiam się nad sprzedażą i zmianą na coś innego. Wymagania: sztywny widelec (karbonowego w tej cenie chyba nie znajde?), waga poniżej 13 kg (im mniej tym lepiej), jednorzędowa korba, nastawienie na szosę, geometria taka między crossem a szosą/gravelem. Rower ma służyć do szybkiego poruszania się po mieście, raz na jakiś czas dalszy wypad po asfalcie. Mam 173 cm. W oko wpadł mi Marin DSX, tam byłyby do zmiany opony z 45 na 35 lub węższe (teraz w Romecie mam 35. Ogólnie ten DSX wygląda spoko. Widziałem też Orbea Carpe 20, również biorę pod uwagę Czy znajdę w tym budżecie coś lepszego?