Witam,
nie znam się na specjalnie na rowerach, ale przeczytałem mnóstwo tematów na tym forum oraz porównałem sporo różnych modeli różnych marek. Poszukuję roweru do jazdy po mieście i leśnych ścieżkach, także wybór padł na crossa.
Wybieram pomiędzy Cube Nature EXC a Kellys Phanatic 70 a Merida Crossway 500.
Wypunktowałem sobie różnice:
1) Widelec: SR Suntour NCX E RL Air T w Cube, SR SUNTOUR NCX-D RL Air w Kellys, SR Suntour NCX D-RL Coil w Meridzie
2) Hamulce - kolejno: MT200, MT500, MT400
3) Tylna przerzutka: XT RD-T8000, XT M781, XT Shadow
4) Korba: XT FC-T8000, Deore T6010, FSA Alfa Drive
5) Kaseta: CS-HG500 (11-34T), CS-HG50-10 (11-36T), CS-HG500 (11-34T)
6) Piasty: TX505, M475, TX505
Zakładając porównywalne ceny wszystkich trzech modeli, które różnice są najbardziej odczuwalne? Które z w/w różnic są trudne w ewentualnej wymianie na lepszy sprzęt?
Odrzuciłem Giant Roam Disc 0, Meridę Crossway XT ze względu na cenę, a Giant Roam Disc 1 uważam, że wypada gorzej niż wybrana trójka (jeśli się mylę to proszę o podpowiedzi).
Rowery Marin nie podobają mi się z wyglądu.
Brałbym jeszcze pod uwagę Scott Sub Cross 10, ale jest on trochę droższy od limitu, więc musiałby być lepszy, a patrząc na parametry wg mnie nie ma znaczących różnic.
Z góry dzięki za pomoc.