Maciek.B

Z dwojga złego lepszy będzie Trek, bo występuje w ramie typowo damskiej. Chyba, że jesteś masochistką to bierz Cannondale.

Przepraszam, że zacytuję sam siebie, ale nic dodać, nic ująć. Tylko pomyliłem się z tym Pakistanem, bo tam to pełna profeska w porównaniu do tego naszego rodaka Jak już uporasz się z piastami polecam zregenerować opony: A tak na serio nie rób tego! Zabraniam Ten chłop nie wie co mówi, ani co robi. 80% tego co powiedział to bzdury. Nie chce mi się tego komentować, bo na temat tego filmu, który trwa kilkanaście minut można napisać książkę negującą na sto różnych sposobów każde jego słowo. Nie zapomnij odkliknąć mu dzwoneczka i subika 😛 ... Pokusiło mnie, przeglądam jego kanał i chłop ma więcej takich filmów. Założę się, że kupił kontener osi z łożyskami maszynowymi i próbuje to jakoś upłynnić

Oczywiście bez przymiarki nie da się dobrać odpowiednio rozmiaru, ale @keltu mam z tymi rowerami styczność na co dzień i tabelka to jedno a rzeczywistość to drugie. Choć sam jestem zwolennikiem dobierania mniejszych rozmiarów to w tym przypadku raczej XL. Chyba, że @Adrian1995 masz bardzo krótkie nogi jak na swój wzrost? Prawie zawsze jak sprawdzam na tym kalkulatorze i klient wypada na granicy to wygodniejszy okazuje się większy, aczkolwiek czasami jest problem z przekrokiem.

Podlinkuj ten film, bo chciałbym zobaczyć tego magika. Obstawiam, że ten typ jest jakimś ślusarzem i toczy wszystko co się da. Pewnie ma malucha z cylindrami rozwierconymi na 660 cm3 coby zyskać dodatkową moc. EDIT: A tu nie chodzi przypadkiem o zamontowanie łożysk "maszynowych" do piasty, która pierwotnie była na zwykłych stożkach? Bo jak tak to przestań oglądać te filmy z Pakistanu i załóż to co było

A pompkę i tak musisz wymienić. Nie bardzo wyobrażam sobie jak można pompować damper zwykłą pompką.

Mowa tu o Ecobike... Producent może napisać co mu się podoba, a w realu wygląda to różnie. Te 500 cykli to orientacyjny okres przez jaki bateria na ogniwach li-ion powinna trzymać plełną pojemność, zakładając optymistyczny scenariusz. 700 cykli to już totalny trup. Rowery ecobike mają to do siebie, że można je bez problemu odblokować i jeździć bez pedałowania. Taki sposób użytkowania w połączeniu z małą pojemnością baterii zabija baterię dosłownie 2x szybciej. Mówię z praktyki. Mojego pierwszego elektryka na takim napędzie sprzedawałem przy przebiegu 8kkm po wymianie silnika i z baterią, która przy dobrych wiatrach miała z 80% pierwotnej pojemności. P.S. Nie byłem najlepszy z matematyki, ale 3000 to nie jest kilkaset.

@keltu jeżeli chodzi o rozmiarówkę Scott vs Bergamont to jest dokładnie odwrotnie Bergamonty sprawiają wrażenie trochę większych niż Scotty, więc w Scott XL, a Bergamont L - może XL

To stożki muszą mieć inną wysokość. P.S. Teraz trochę po fakcie, ale na przyszłość zdradzę Ci sekret... Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy aby brudzić sobie ręce smarem przy piaśnie, która nowa kosztuje 49zł

Raczej brakuje jakiejś podkładki / tulejki, bo tam trzeba z 5mm dołożyć. Tak czy inaczej bez demontażu tarczy się nie obejdzie. To jest ten sam klucz co do suportów Hollowtech 2 Jeżeli to jest piasta Shimano to wejdź sobie na https://si.shimano.com/pl/ Wpisz symbol piasty FH-..... i otwórz dokument EV. Tam zobaczysz przynajmniej jakie części i co, gdzie ma być.

Chłop nie potrafi się wysłowić po polsku, a Ty mu linkujesz filmy po murzyńsku

Jeżeli jeszcze jeździ i z silnika nie wydobywają się niepokojące odgłosy to na pewno nie ma przekręconego licznika ponad 10000km Żywotność baterii w tych rowerach to jest jakaś parodia. Jeżeli ktoś dawał sporo od siebie i jeździł oszczędnie na zablokowanym do 25km/h to jeszcze trochę pożyje. Natomiast jak ktoś go odblokował i dawał mu w palnik to po takim przebiegu bateria i silnik tę lepszą połowę życia mają już za sobą 😛

A łańcuch jaki? Nowy, czy używany?

To rozwiązuje problem tylko częściowo, bo przesuniemy się o 1, może 2 zębatki w górę, a przy jeździe po płaskim i tak kaseta od połowy w górę jest nieużywana. Jak zaś przesadzimy z ilością zębów z przodu, to w końcu znajdzie się górka na którą nie wjedziemy, a obstawiam, że nie wszyscy jeżdżą z zapasową zębatką w plecaku. Rozwiązaniem tego byłoby nie pozbywanie się przedniej przerzutki, ale taka moda. I nie żebym był jakimś przeciwnikiem napędów 1x... Obecnie mam 2 rowery z takimi napędami i uważam że są świetne, ale rzadko na nich jeżdżę, bo do jazdy po trochu wszędzie w różnych warunkach lepiej spisuje się napęd 2, a nawet 3x

Większość amatorów napala się na napędy 1x, a później jest płacz i rozkminy co zrobić, bo zużywają się 3 najmniejsze zębatki, a kasety drogie. Mam z tym do czynienia na co dzień, a prawda jest taka, że dopiero niedawno spotkałem się po raz pierwszy z prawidłowo eksploatowanym napędem 1x12. Był to rower zawodnika scigającego się w maratonach. Kaseta miała najbardziej zajechane największe zębatki i tak to powinno wyglądać. Dla całej reszty powinny być napędy 2x.

A pomyślałeś o ochwaniaczach?

Po pierwsze primo... Po co Ci to? Czy wiesz jakie jest główne założenie stosowania systemu bez dętki? A co do kompatybilności Twoich obręczy z systemem bezdętkowym to Twój rower pochodzi z epoki gdy bezdętka była stosowana głównie w sprzętach do sportu i tam powinno to zostać, więc jeżeli nie ma tam napisu tubeless ready to w teorii nie da się tego zrobić zgodnie ze sztuką. Chyba, że chcesz aby nazywało się to ghetto tubeles.

Jechać do serwisu, bo przy tak ubogim opisie nikt Ci nie odpowie, albo przeczytasz masę hipotez, z których żadna może nie być trafiona. Wyobraź sobie sytuację, że dzwoni do Ciebie lekarz w ramach umówionej teleporady, a Ty mu mówisz: "Zmieniłem majtki i umyłem tyłek, a on nadal swędzi co mogę zrobić w tej sytuacji?"

Nie róbcie sobie jaj z chłopa. Tam pewnie siedzi piasta wolnobiegowa Do precyzyjnej zmiany przełożeń w napędzie 7 biegowym wystarczy patyk podniesiony z ziemi To pytanie brzmi tak jak zapytanie o możliwość założenia skrzyni sekwencyjnej do syrenki, ale żeby przypadkiem nie było więcej biegów niż 3 😛 W skrócie: Zamontuj cokolwiek - nie odczujesz żadnej różnicy 😛 EDIT: Wnioskując po nazwie użytkownika - mowa tu o dzieciaku posiadającym najtańszego, pseudo dirtowego Kellysa, który jednak ma kasetę... Co nie zmienia faktu, że nie ma najmniejszego sensu pakowanie tam czegokolwiek lepszego, ponieważ podejrzewam, że powodem zmiany nie jest chęć modyfikacji, a konieczność podyktowana zmieleniem obecnej przerzutki przez szprychy. ZGADŁEM?

Hak prosty? W sensie czy sprawdzany narzędziem do prostowania haków, czy na oko?

"Opcja 1: wydruk 3d, ale trudno z tego wziąć wymiary" Tego typu bajery robiłem z palcem w #$%&@ jeszcze zanim kupiłem skaner. Teraz ze skanerem powinno być trochę łatwiej A tak na serio to podaj jaki model klamki i zaznacz co i jak chciałbyś osłonić, a spróbuję jakoś podejść do tematu.

Montowanie fotelika do roweru miejskiego, czy trekingowego to najgorsza możliwa opcja! Tak, są przeciwwskazania. Teoretycznie można dokupić pręty do montażu na małej ramie i może zrobi się na tyle luzu, że nie będzie kolizji z bagażnikiem. Tak, czy inaczej nadal nie będzie dobrze. Fotelik powinien być montowany od 8 do bodajże 12 cm nad oponą lub teoretycznie bagażnikiem, ale jeżeli jest bagażnik to chcąc uzyskać wymagany prześwit na starcie jesteśmy zmuszeni zamontować go kolejne 10 cm wyżej, co drastycznie podnosi środek ciężkości. Podsumowując: Na rowerze miejskim jejździ się średnio stabilnie nawet bez balastu w postaci fotelika, a Wy chcecie pogorszyć już złe właściwości jeszcze bardziej. Nie róbcie tego. U siebie też zdemontuj bagażnik i obniż fotelik, a żonie zmień rower na jakiś fajny lub kup przyczepkę 😛

Nie może się zmieni, tylko na pewno. O ile pamiętam to zasięg obliczany jest na podstawie przejechanych 4 ostatnich kilometrów. Dodatkowo w menu masz możliwość resetu zasięgu.

Możesz zamówić i 100 siodełek, ale bez bardziej szczegółowego pomiaru i przetestowania nie da się dobrać idealnego siodła.

Po pierwsze nie zepsuć, tylko zużyć, bo 10kkm regularnego klikania to i tak dobrze. Po drugie przez zużycie się manetki nie masz całego roweru na złom tak jak to ma miejsce w np. zużytym łożysku bębna pralki, którego nie da się kupić, albo jak już znajdziesz to przez skomplikowany dostęp, koszt robocizny przekracza wartość rzeczonej pralki. Po trzecie, nawiązując do tej pralki, to twoje pytanie brzmi jak zapytanie o możliwość zakupu pojedyńczej kulki do wspomnianego wcześniej łożyska. Ale zakładając, że dałoby się kupić tę zapadkę, to co jeżeli tydzień po wymianie padnie kolejny element tej manetki? Poświęcisz kolejną godzinę na zabawę w zegarmistrza i niewiadomo ile jeszcze czasu na przetrzepywanie czeluści internetu w poszukiwaniu np. mikroskopijnej sprężynki, która popycha tę zapadkę??? Jak masz problem z zainwestowaniem 90 zł na kolejne 5 lat eksploatacji, to chyć się roboty... Nie wiem... skoś komuś trawnik, zrób zakupy bogatej emerytce i za godzinke roboty będziesz miał nową manetkę, którą wymienisz w 10 minut i masz spokój na kolejne 5 lat. To tylko taka moja subiektywna opinia, więc bez urazy

Roweru tego typu nie kupuje się używanego nawet jeżeli wygląda jak nowy! Sama wiesz do czego i jak ten rower będzie używany, więc nie spodziewaj się, że poprzedni właściciel używał go inaczej. Pomijając już fakt, że za 2500 zł kupisz kupkę gruzu z wizją dołożenia kolejnych tysięcy. Kolejną sprawą jest to, że rowery typu full (zakładam, że taki Ci pokazywał za te 8000 i zgaduję, że mógł to być Dartmoor) z drugiej ręki za kwotę ok. 2500 nie będą dobre dla takiej drobinki nawet choćby były w rozmiarze XXS, ponieważ dziecko o tym wzroście potrzebuje roweru typowo juniorskiego, a one zazwyczaj nie mają opisanej rozmiarówki bo są dostępne tylko w jednym rozmiarze ramy przy danym modelu. W skrócie: Jeżeli chce fulla, to dozbierajcie do ok. 6000 zł i kup Dartmoor Blackbird JR, lub Rocbird na kołach 24/26. Ewentualnie na wypasie Scott Ransom 600. Jeżeli budżet wzrośnie nieznacznie to nie kupuj żadnego fulla, tylko będziecie skazani na "sztywniaka" i tu też dominować będą Dartmoory. Tylko nie kupuj takiego roweru w opcji "na wyrost". Dla takiego dziecka musi to być wersja typowo JR.