Skocz do zawartości

Maciek.B

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    778
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Maciek.B

  1. Sam kupiłem crossowkę w 2015 roku, ale już 2 lata później trochę mi się ten rower opatrzył i chcialem przesiąść się na model wyżej na lepszym osprzęcie. Był to Specialized Crosstrail i na takiego też chciałem wymienić, ale Spec w międzyczasie zmienił kształt i niestety też minimalnie geometrię ramy, która w ogóle mi nie spasowała. Zostałem przy Crosstrailu z 2015 i bardzo dobrze, bo po kolejnych 2 latach Spec w ogóle przestał produkować serię Crosstrail Już za dużo nie jeżdżę na crossowce, ale chciałbym mieć ten rower jak najdłużej, bo mierząc się w międzyczasie do crossówek innych marek, jakoś żadna nie spasowała mi tak jak Spec. Dlatego zmiany nie zawsze są dobre. Najlepiej będzie jak najpierw przymierzysz się do jakiejś crossówki o bardziej sportowej geometrii, a później wróć na forum i zadawaj pytania. Bo jeżeli wiesz, ze chcesz rower crossowy, który z założenia ma być kompromisem pomiedzy sportem, a rekreacją, to musisz zdawać sobie sprawę, że Viper jest tym bardziej rekreacyjnym, a Giant - sportowym. Więc odpowiedz sobie na pytanie, czy chcesz sprzęt nowoczesny, czy wygodny. Tzn. Jak Giant, który wpadł Ci w oko będzie dla Ciebie komfortowy - to bierz.
  2. Pozycja na tym Giancie bedzie zupełnie inna niż na Viperze. Jeżeli obecny Viper jest wygodny, ale już zmęczony, to po prostu wymień go na współczesny odpowiednik, bo pod względem pozycji jaką oferuje obecny model Vipera, to niewiele się przez te 11 lat zmieniło. Niestety, jeżeli chodzi o stronę wizualną, to w Unibike też się za wiele przez te lata nie zmieniło Tak czy inaczej, Viper ten sprzed 11 lat, czy obecny to bardzo dobry rower. Cena jest ponad 2x wyższa, ale i osprzęt będziesz miał lepszy.
  3. @tobo w realnych warunkach nie miałem okazji, mówię tu tylko o teorii. Przejechałem się jedynie kawałek przed sklepem, żeby sprawdzic czy wszystko w porządku, po walce z regulacją, zanim do nowego roweru trafiła taka przerzutka jak powinna. Ale wiem na pewno, ze jak cokolwiek jest linkglide to musi być wszystko linkglide. W połowie sezonu trafił do nas nowy seryjny elektryk, w którym była mieszanka wszystkiego, a jedynym elementem w systemie linkglide była kaseta Po wymianie wszystkiego łącznie z łańcuchem dopiero zaczęło to działać.
  4. P.S. Jeszcze w temacie roweru fabrycznie elektrycznego. A co takiego "babcinego" jest np. w tym rowerze?: https://www.scott.pl/produkt/1300/9257/Rower-Sub-Cross-eRide-30-Lady Bo to właśnie jest odpowiedź na wszystkie Twoje pytania. A upieranie się przy "męskiej" konstrukcji ramy mając za krótkie nogi, to po prostu masochizm.
  5. Linkglide jest nowsze, inne, a lepsze pod kątem elektrykow. Chodzi o większą odporność na zmianę biegów pod obciążeniem. A co do roweru dla żony, to jeżeli podałeś się konwersji u siebie, to czemu nie spróbujesz ponownie dla żony? Tylko tym razem na bazie odpowiedniego roweru. Do sezonu troche czasu. Wybierzecie rower jaki jej spasuje mając wiekszy wybór spośród analogów. Żeby miało to ręce i nogi - kupujecie rower do 5k, pakujecie tam prąd za 5k i macie co chcecie mieszcząc się w budżecie.
  6. Rower, jak rower. Ma ramę, koła... Podoba Wam się, cena i wygląd. Niech jeszcze ma super osprzęt ja za tę kasę. Powiedz lepiej jak wrażenia z jazdy? Wygodny był dla żony? Nawet go nie dotknęła? To od tego zacznijcie. Rower do rekreacji ma być wygodny (kropka) Rower "gorski" nie jest dobrym rowerem do jazdy rekreacyjnej. Nie bede cię przekonywać do roweru droższego, bo elektryki od tej kwoty są już naprawdę ok. tylko do innego typu, bo to czy taki rower będzie miał ciut lepszy czy gorszy napęd - nie ma najmniejszego znaczenia w sprzęcie do rekreacji. Doskonale wiem jak wygląda wybór roweru z kobietą, ale może warto zastanowić się nad aspektami, które mają wpływ na użytkowanie, a nie oglądanie. A co do hamulców to w moim pierwszym elektryku miałem mt200 i przejechałem na nich 8000 km z predkosciami rzędu 35-40 km/h. Jasne, że nie są to najwspanialsze hamulce na świecie, ale są bezproblemowe i do jazdy po względnie płaskim w zupełności wystarczą.
  7. Trzy slowa: Asian fit helmet Powodzenia
  8. Jeżeli tylko miejsce pozwoli, to pełny pancerz może być lepszy, ale widać, że tam ktoś w miarę pomyślał nad konstrukcją tej ramy (o ile ta klapka rewizyjna jest w miarę szczelna) to może nie dostawać się tam za dużo syfu. Tak czy inaczej, jeżeli będziesz chciał coś pokombinować - zrobić coś po swojemu, ale nie koniecznie na zipach, to odezwij się, bo... I tu przykład zaślepek, które dorabiałem klientowi po zmianie napędu na Di2:
  9. Pisałeś, że ze srednicą sterówki nie bedzie problemu Co do nietypowych standardów to ramę i tak już masz, wiec co za problem zmierzyć średnicę suwmiarką i poszukac sterów. W ostateczności znajdziesz jakiegos tokarza i zrobi Ci miski jakie chcesz pod kazdy amor. Mając średnicę główki i lozyska, to projekt misek pod obrabiarkę cnc zrobi mój 8 letni syn Poza tym jezeli nawet chciałbyś pakować tam amor ze sterówką1,5, to najmniejszy znany mi dobry model to Domian z U-Turn'em. Mozna go skręcić na bodajże 115mm skoku. Mam takiego to mogę Ci zmierzyć długość na skoku zmniejszonym do tych 115mm.
  10. Nie miałem tego nigdy w łapach, ale znając geometrię i przybliżone wymiary takie jak średnica koła, wystarczy podstawić je pod zdjęcie roweru w jakimkolwiek programie CAD, dopasować rozmiar zdjęcia pod średnicę koła i gotowe Długość widelca wychodzi z proporcji. Nie pamiętam ile dokładnie mają długości amorki pod 26, ale o ile mi się dobrze wydaje to te ok. 470 mm ma normalny amor o skoku ok. 100 mm
  11. Tak. Chodziło o to żebyś na początku nie trzymał za siodło czy kierę, bo pomimo, ze słyszysz dzwieki z okolicy korby, to może trzeszczeć np. obejma podsiodłówki. Generalnie, to pomaltretuj na postoju wszystko co się da i nasluchuj. Jeżeli podczas takiego gniecenia wygenerujesz jakiś dźwięk, a nie bedziesz wiedział skąd się wydobywa, to nagraj najlepiej film pokazujący sposób w jaki udało Ci sie to uzyskać.
  12. Mi to bardziej brzmi jak jakieś trzaski nie wynikające z ocierania łańcucha. Jeżeli było dłubane z tylnym kołem to od niego bym zaczął. Sprawdź czy jest odpowiednio zapięte. Może to też syf między hakiem przerzutki, a ramą. A może serwisant nadgorliwie natłuścił Ci łańcuch jakimś gęstym olejem na cięższe warunki, napęd w moment nałapał piachu i rzęzi. Jak nie żadne z powyższych, to często w nowych rowerach, po przejechaniu pierwszych paru setek, lubi poluzować sie suport. Chociaż po tym nagraniu ciężko to stwierdzić. Żeby zdiagnozować: 1. Stań obok roweru 2. Ustaw korbę po Twojej stronie pedałem w dół 3. Odchyl rower od siebie najlepiej trzymając za górną rurę ramy 4. Nacisnij nogą na pedał i słuchaj 5. Powtórz to samo po drugiej stronie. 6. Później poszarp się z nim trzymając trochę mocniej za kierownicę i / lub siodło. Jezeli coś zatrzeszczy to przynajmniej masz wykluczony łańcuch i zębatki.
  13. @7im3k w odpowiedzi na Twoje ostatnie pytanie: NIE MA! A w odniesieniu do ogółu: Niestety w temacie zwiększania mocy (predkosci maksymalnej) nie da sie dobrze i tanio. Jakiekolwiek inwestycje w ten rower pociągną za sobą konieczność kolejnych modyfikacji. Przyklad: Wymieniając sterownik będziesz miał możliwość pobrania większego prądu z baterii. Obciążając te już i tak małej pojemności baterię nie tylko zmniejszysz sobie zasięg, ale też wczesniej ją zabijesz. Jezeli będziesz cisnąć wiecej prądu w ten miały silniczek to prędzej, czy później zmielą się te plastikowe zębatki jego przekładni, nie wspominając juz o przegrzewaniu itp. itd. Pomyśl też o stronie mechanicznej, o czym pisali poprzednicy: hamulce, amor itp. Niestety, albo i stety ten rower został tak skomponowany, ze bez wymiany go po prostu na inny, lepiej się juz nie da. Dokladnie! Sam wychodziłem z założenia, że elektryki sa dla emerytów i kupie sobie jak bede mial problemy z chodzeniem w podeszlym wieku, a jeszcze bede chcial sie przejechać na rowerze. Poskładałem pierwszego elektryka 3 lata temu i żałuję, ze nie zdecydowałem sie wczesniej, a do emerytury brakuje mi jeszcze ze 30 lat Obecnie mam kolejnego 1500W, 30A i baterie 48V 24ah. Taki zestaw pozwala na osiąganie sredniej predkosci ok 45km/h, dzieki czemu w pracy jestem szybciej niz autem (oczywiscie poza drogami publicznymi i to wszystko w rowerze, ktory jest w stanie znieść znacznie większe obciążenia (full 160mm skoku, sztywne osie, glowka 1,5 cala no i hamulce, ktore potrafią zatrzymać mnie z 50 km/h na dystansie ok. 5m) Tak czy inaczej nie traktuje tego jak rower, a jedynie jako ucieczke przed zagazowaniem samochodu. Tak jak napisałeś, ze po powrocie do domu możesz jeszcze cos zrobić, a nie leżeć. Ja posunąłem sie o krok dalej... Po powrocie do domu rzucam elektryka w kąt, biorę crossowke i jade na spacer z dzieciakami. Innego dnia biore streetowke, lub fulla i idę sie na nich zmęczyć w odpowiednich warunkach, bo dzięki elektrykowi mam na to czas, siłę i ochotę. Przytoczę jeszcze jeden z wielu przypadków komentarzy, ktore słyszałem w moim kierunku, gdy bylem na elektryku: Podjeżdżam na szybko do pizzerii, aby kupic piwko na wynos co by sie lepiej robiło przy rowerze. I po chwili, z jednego ze stolikow na ogródku, słyszę komentarz jakiegos grubasa, ktory pewnie dojeżdża autem 5 km do pracy przeciskając sie 20 minut przez miasto w swoim 1.9 TDI: "Po to mam rower żeby się zmęczyć" Ja mu na to: "Ja zeby się zmeczyc używam łóżka, ale co kto lubi" Elektryka, jeżeli tylko będzie używany zgodnie z przeznaczeniem, polecam każdemu. Wszystko jest dla ludzi, tylko z umiarem.
  14. Pancerze zostawilbym w spokoju. Tam jest tak ciasno, ze one nie maja o co stukac Amor, moze sprezyna tlucze o lage w srodku, ale tu raczej pomogloby naprezenie, a nie poluzowanie sprezyny. W tym modelu lubia trzeszczec plastikowe oslony silnika, ale raczej podczas pedalowania, a nie jazdy po nierownosciach. A tak na dobra sprawe to zyczylbym sobie takich klientow jak Ty, ktorzy nie wiedza, ze od takich spraw jest sprzedawca, a nie takich co przychodza i marudza, ze za glosno cyka im piasta, ktora musi cykac
  15. Nie warto. A rozwijajac temat... Co masz na mysli piszac o rozpoczeciu przygody z tego typu rowerami? Masz zamiar latac ogromne hopy, posmigac na skateparku, pokrazyc na pumptrack'u, czy moze w ogole nie wiesz czy zlapiesz zajawke i moze za 2 miesiace Ci przejdzie? Opisz dokladniej czego oczekujesz.
  16. Jest jeszcze jedna kwestia, o ktorej nie wspominaja powyzsze poradniki. Cisnienie w oponach. Podczas ustawiania sag'u trzeba zaczac od napompowania opon, do co najmniej takiej wartosci na jakiej bedziemy docelowo jezdzic.
  17. Cos mi sie wydaje, ze ta korba nie istnieje z inna iloscia zebow, dlatego shimanoe nie oferuje tez takich zebatek: https://si.shimano.com/pl/ev/FC-M4100-2-4667
  18. Pomylilem literki, ale chodzilo mi o to, zeby nie zmieniac przerzutki, a sam zainteresowany ma T8000, wiec max 36z z tylu.
  19. Faktycznie wg. Shimano te tarcze niby nie sa kompatybilne, ale nawet jezeli sa szersze to o ile? 0.1, 0.2 mm? To zadna roznica. Zmieszcza sie bez problemu i pewnie beda "dzwonic" mniej niz tarcza o wiekszej srednicy. Tak jak wspominalem wczesniej: klocki wymienic na conajmniej polmetale, ale koniecznie w parze z tarczami, bo tu nie chodzi o to, ze ta seryjna tarcza szybciej sie zuzyje, tylko twarde klocki na dzien dobry mocno ja poszarpia i o modulacji mozna zapomniec.
  20. Mylisz pojecia. Pojemnosc, a najwieksza obslugiwana zebatka to 2 rozne rzeczy! https://productinfo.shimano.com/#/spec/TREKKING/Rear Derailleur?q=RD-T8000&header=false&matchmodel=1 Dla T8000 max to 36 zebow i koniec. @sznib dlatego napisalem, ze mi sie wydaje, bo dawno nie mialem do czynienia z takim ukladem, ale jak tak to faktycznie najlepsza opcja.
  21. @kuba_0000 jeszcze nie Tarcze zmien, ale nie na wieksze tylko na inne. Zaden 4 tloczek nie bedzie hamowal lepiej na zywicznych klockach niz tani hamulec, ale na co najmniej polmetalach. Recepta jest prosta i tania: Rozmiar tarcz zostaw seryjny, tylko wymien je na takie, ktore przyjmuja cos wiecej niz zywica. Jak zerkniesz na swoje tarcze to zobaczysz napis "resin pad only" Kup tarcze SM-RT64 lub wyzsze i zaloz klocki polmetalowe lub fullmetale (sam mam klocki Accent i naprawdę daja rade) Poczujesz spora roznice w sile hamowania, a koszt bedzie niewielki. Pytanie tez ile wazysz i z jak wysokich gor zjezdzasz? Jezeli powiedzmy, nie przekraczasz 80 kg i nie traktujesz tego roweru jak zjazdowki to fabryczny rozmiar tarcz jest ok. A jezeli nawet bedziesz chcial zmieniac rozmiar tarcz to zachowaj roznice w rozmiarze miedzy tylem, a przodem, bo wtedy hamulce beda dzialac rownomiernie.
  22. Nie wiem czy odwazylbym sie przesiasc z przerzutki XT na Advent'a Te 36 zebow z tylu to max dla tej przerzutki. Zmiana zebatki na mniejsza z przodu na pewno pomoze, ale wydaje mi sie, ze przednia przerzutka nie ogarnie takiej roznicy. Dlatego jak juz to zmiana obu zebatek na mniejsze lub korby. Ewentualnie przesiadka na naped 1x12, bo w twoim przypadku to chyba najlepsza opcja.
  23. @PiotrWie sama jazda na rowerze nawet 100 km/h jest bezpieczna. Dopiero upadek przy takiej predkosci staje sie grozny Ale bardziej mialem na mysli to, ze aby zrobic elektryka, ktory ma jezdzic szybciej niz 25 km/h, tak aby niebezpieczenstwa wynikajace z uzytkowania wynikaly tylko z predkosci, a nie z tego, ze jadac 25 km/h nagle nam cos odpada i to jest przyczyna wypadku.
  24. Nikt nie wspomnial o dokladnosci wskazan manometrow w pompkach. Umiejetnie uzywany manometr elektroniczny pokazuje prawidlowo cisnienie do 2. miejsc po przecinku! Gdy pompki, nawet te drogie, z manometrem analogowym zawsze klamia. Sprawdzilem kiedys chyba z 10 pompek stacjonarnych w przedziale cenowym 100-700 zl i zaleznosc byla taka, ze te drozsze klamaly tylko o 0.5 bara Pompujac samochod na okolicznych stacjach zabieram ze soba manometr sks i jak do tej pory znalazlem tylko 1 stacje, na ktorej odczyt wzglednie sie zgadzal. Bez urazy @slw_gd ale opieranie sie na wskazaniach manometru pompki z uchwytem zrobionym z nogi od krzesla i oczekiwanie dokladnosci do 0,1 bar w manometrze, ktory moze klamac o 1 bar, mozna wlozyc miedzy bajki. Zamiast wyrzucac pieniadze na kolejne zaworki, zainwestuj w manometr.
  25. Hej, Nie znalazlem typowego watku do przywitania sie, wiec WITAM Pomimo tego, ze to moj pierwszy post na tym forum to mysle, iz z moja wiedza i doswiadczeniem jestem w stanie wniesc cos ciekawego. @razor2077 przede wszystkim odpowiedz sobie na pytanie: Po co Ci to? Nie odbierz mnie zle, bo nie chce nikogo urazic. Ten rower nie jest zly jak za te kase, ale jakby nie liczyc to jeden z najtanszych elektrykow na rynku i jakiekolwiek modyfikacje takiego roweru maja sredni sens. Pomijajac juz sam fakt, ze w systemie wolnobiegowym zadna ilosc biegow nie bedzie dzialac dobrze, to zakladanie do takiego roweru napedu np. 1x12 to jak montowanie kłowej skrzyni biegów rodem z aut WRC do Skody Fabii 1,2 TDI. Niby mozna, ale efekt bedzie taki, ze zamiast zwiekszyc osiagi - zmniejszysz sobie komfort Napedy 1x... nie sa zle, ale wbrew pozorom rower z przerzutka z przodu pozostaje znacznie bardziej uniwersalny, nawet jezeli z tylu mamy jedynie 7 biegow, zwlaszcze jezeli mowimy o rowerze po trochu do wszystkiego, ze slabym silnikiem i bateria o malej pojemnosci. Tak czy inaczej jezeli juz bedziesz chcial pakowac cos lepszego w ten rower to na napedzie raczej bym skonczyl, a zaczalbym np. od amortyzatora, jakichs fajnych opon i hamulcow. Niestety po wymianie tych elementow na lepsze okaze sie, ze wydales kilka tysiecy zl, a rower nadal nie jedzie szybciej, wygodniej i nie jest lepszy w terenie. Podsumowując, opcji jest kilka: Odpowiedz sobie na pytanie czego oczekujesz od roweru: 1. Jezeli z obecnym rowerem wszystko jest ok, a twoje przemyslenia o wymianie napedu to jedynie chec podazania za modą na napedy 1x... to rob co chcesz i nie pytaj innych o zdanie 😛 Ale skoro juz pytasz to ja w takim przypadku po prostu bym go umyl, wymienil zuzyte elementy eksploatacyjne na zblizone do seryjnych i cieszylbym sie nim dalej. 2. Jezeli oczekujesz fajnej zabawki w teren to zrob jak wyzej, tylko zastap ostatnie moje stwierdzenie "cieszylbym sie nim dalej" na: Sprzedaj go i kup cos z centralnym silnikiem, najlepiej z pelnym zawieszeniem. Niestety ta opcja to koszt 20k zl plus, ale dostajesz wszystko co daje wieksze mozliwosci i frajde z jazdy. 3. Nie wspominales o elektryce, ale jezeli chcialbys jezdzic troche szybciej na pradzie, to najsensowniejsza opcja bedzie zas elektryfikacja jakiegos fajnego seryjnego gorala. Recepta jest dosc prosta: rower do 5k + (silnik, bateria i reszta elektroniki) tez ok. 5k = 10k zl, ale masz sprzet, ktory lata bezpiecznie ok. 50 km/h. Powodzenia
×
×
  • Dodaj nową pozycję...