Maciek.B

Mój 9 latek, który jeździ normalnie na 24 i 26 calowych rowerach, to na pumptrack i jakieś lekkie hopku używa 16 calowego bmx'a. Ogólnie zasada jest taka, że rower do latania dobrze jakby wyglądał na za mały - będzie mu łatwiej, ale na 4 latka to mało co będzie za małe Poza tym typowe bmx'y będą trochę za ciężkie na takiego malucha, więc raczej pozostaje Ci jakiś lekki 16 calowy rowerek przypominający bmx, byle nie Woom.

To, że obsługuje do 46T nie oznacza, że powinna dobrze pracować na zębatce 45T, ale w kasecie do 50T. Nie ma takiej opcji aby to pracowało idealnie. Możesz jedynie dotrzeć do momentu gdy będzie najmniej źle i tyle. Shimano tych tabelek ze specyfikacją nie robi bez powodu. P.S. Ostatnio dla jaj założyliśmy przerzutkę Shimano (jakiegoś najtańszego Tourney'a 6 biegowego) do napędu Sram 1x12, żeby sprawdzić czy przypadkiem nie będzie pracować lepiej niż SX i... No lepiej nie było, ale o dziwo nie było wiele gorzej 😛

Nie mam pojęcia jaka to marka, ale tak na 51% nie jest to tytan, tylko alu. Ale dla pewności możesz podgrzać ramę palnikiem tak do 700 stopni i zobaczyć czy się stopi. Jak przetrwa to znaczy, że to tytan 😛

To pozostaje Ci złożyć reklamację w miejscu zakupu i niech się serwis zastanawia. P.S. Przy takim przebiegu i tak powinieneś wykonać już przegląd gwarancyjny. P.S. 2 Proponuję zerknąć jeszcze raz w ogłoszenie na allegro z tym olejem, posortować oceny wybierając 3 gwiazdki i poczytać, bo jest tam napisane dokładnie to co napisałem w pierwszej odpowiedzi.

Nie pamiętam dokładnie, bo nie mam teraz stycznkści ze Specenm na bieżąco, ale chyba od dłuższego już czasu sklep podczas sprzedaży powinien go zarejestrować - jakby aktywować z poziomu dealera, czego tu prawdopodobnie nie zrobił. Muszą go jakby przestawić z trybu demo Ale zadzwoń najpierw do sklepu, żeby się upewnić.

Czym i ile smarowałeś? Na 99% łańcuch po Twoim smarowaniu nałapał piachu i chrobocze (o ile chrobotanie nazywasz biciem) Wyczyść jeszcze raz i przesmaruj, ale delikatnie i czymś rzadkim na suche warunki.

@Galvatron zerknij na tematy założone przez tego dzieciaka. W niemal każdym uzyskał odpowiedź i nadal pyta 😛

Żaden. Nie istnieje 1 rower spełniający wszystkie te kryteria

P.S. 2 Zdjęcia nie rozwiewają żadnych wątpliwości, bo na 2 zdjęciu złapałeś ostrość na dłoni tak, że można odczytać linie papilarne, a na tarczy nie widać nic.

Tak, ten radiator jest aluminiowy, ale jest jednocześnie wewnętrzną częścią 3 warstwowej kanapki, z której składa się ta tarcza. Zewnętrzne części cierne to stal, a w środku jest aluminium przechodzące we wspomniany radiator. Na zdjęciach nie widać dokładnie, ale jeżeli piszesz, że ta górna część tarczy jest chropowata to możliwe, że wydarło stal do aluminiowego rdzenia = tarcza na śmietnik. P.S. Na pierwszym zdjęciu wydaje mi się, że jest ok 1mm przerwy między zaciskiem, a tarczą, więc wszystko w normie, ale nie wiem bo zdjęcia słabe. Ja nie wiem... Mamy 21 wiek. Masz rower może za ponad 20k, telefon też pewnie nie budżetowy, więc z dobrym aparatem, ale jeżeli używasz przedniego hamulca tak jak aparatu w telefonie, to... Nie. Przedni hamulec nie hamował.

To ustaw. Pozwalam.

W takim razie, jeżeli klocek łapał częściowo ponad tarczą, to musiał się na nim zrobić wyraźny "schodek". Znowu nie chce mi się wierzyć, ale możliwe, że drugi serwis po wymianie adaptera jakimś cudem nie wymienił lub nie zeszlifował (splanowwł) powierzchni okładziny i podczas zaciskania klamki klocek się kolebie i daje efekt miękkiej klamki. P.S. Tarcza na śmietnik

Do tej piasty musisz kupić nową ramę

Z korbą nic nie zrobisz. Co prawda widziałem suporty na kwadrat pod ten system, ale policz ile to wszystko kosztuje... Kupiłeś używany rower żeby było tanio, a teraz chcesz wpakować drugie tyle? Lepiej będzie jak go sprzedasz, a to co miałeś zamiar wpakować w odchudzanie dołożysz do od razu lżejszego. Zerknij na Puky ls pro 16. P.S. Tak na marginesie to ten Spec wcale nie jest taki ciężki. 8 kg to chyba max.

Nie potrafię sobie tego wyobrazić. Ja nie wiem czy to w ogóle możliwe. @TheJW dwa serwisy, które to odpowietrzały i żaden nie zerknął na stan klocków? @izusek gąbczasta klamka, ale w jakim sensie? Jest po prostu miękka, czy jak naciśniesz do momentu kiedy klocki dotykają tarczy, naciskasz mocniej i jest wrażenie jakby płyn gdzieś się przelewał? A co w tym czasie robił przedni hamulec?

Może w sklepie, w którym handluje się Meridą?

Wszystkie, dobre, współczesne amortyzatory są tak zbudowane, że po jednej stronie jest sprężyna (stalowa lub powietrzna), a z drugiej strony tlumik kompresji oraz powrotu i jakimś cudem to działa 😛 Ale jednak jest coś w tym co pisze autor wątku... Stare Marcoki były zbudowane tak jak wyobraża sobie @Rowerzysta35 Nie dość, że miały sprężyny stalowe po obu stronach, to jeszcze obie lagi zalane były olejem, w obu był tłumik kompresji i powrotu, a bywały i modele ze sprężyną stalową i powietrzną jednocześnie w obu lagach (przy czym powietrze służyło do utwardzenia) Połączenie tych wszystkich elementów sprawiało, że amortyzator wybierał przysłowiowe liście. I tak było dosłownie. Nie znam żadnego współczesnego amora o tak wybitnej czułości na drobne nkerówności jak stare modele Marzocchi. Niestety trzeba by się cofnąć o ponad 20 lat A to o czym pisze autor wątku to już inna bajka. @Rowerzysta35 jeżeli nigdy nie zdjąłeś choćby dolnych lag do wyczyszczenia to nie zadbałeś o amortyzator. Samo lanie czymkolwiek z zewnątrz to tak jak psikanie się pod pachami dezodorantem bez kąpieli. Spróbuj polecieć tak ze 2 tygodnie i opisz nam efekty Interwały serwisowe podawane przez producentów są trochę przegięte, zwłaszcze jeżeli chodzi o wymianę oleju i wszystkich uszczelnień w tłumiku, ale zdejmowanie dolnych lag, czyszczenie i wymiana oleju smarującego powinno się odbywać częściej niż podaje instrukcja. Zwłaszcze jak amor jeździ w syfie.

Tak trochę nie w temacie, ale... Gratuluję starej. Nieistotne czy rower klasyczny, czy elektryczny. Jak dla mnie, jeżeli ktoś nie nosi kasku to dlatego, że po prostu nie ma czego ochraniać wewnątrz czaszki. Ja mojej żonie nie musiałem specjalnie tłumaczyć... Wystarczyło, że pare razy odbierała mnie ze szpitala po wypadku podczas zwykłego dojazdu do pracy. Odbierała mnie ze szpitala, bo miałem kask. Gdybym nie miał, to z pewnością odbiór byłby z kostnicy. Na dzień dzisiejszy nie wychodzi na rower bez kasku. Zawsze możesz zmienić żonę.

Expand jest polski, ale gdzie robiony to głowy nie dam.

Spróbuj założyć na tym co masz, a jak się okaże, że trzeba zmieniać suport to będziesz miał okazję pozbyć się tego badziewnego kwadratu i przejść na H2

Wejdzie, ale przesunie Ci linię łańcucha i ramiona korb w prawo o grubość tegoż adaptera.

Po wklejonym zdjęciu wnioskuję, że to SS, więc 30z to max.

Rower nowy = oddaj do serwisu w miejscu zakupu.

Na ilu z tych rowerów jeździłaś, czy choćby siedziałaś? Pracuję w sklepie rowerowym, więc wiem co się dzieje i akurat jestem na etapie wymiany roweru dla żony... Wcześniej jeździła na Specialized Ariel. Wybrała go chyba pod wpływem mojej sugestii, bo sam mam jego męski odpowiednik, który dla mnie jest mega wygodny i co? I od 10 lat słyszę, że nie do końca jej wygodnie. Ostatnio dałem się jej przejechać na crossowym Unibike... Ogólnie, jakościowo super sprzęt, ale te rowery, jak na crossówki nie są lekkie i wg. wielu mają przestarzałą geometrię. Pomimo tego i moich prób zniechęcenia jej do Unibike, żona po kilkuset metrach przejażdżki nie chciała z niego zsiadać. I co? Pomimo tego, że sam bym sobie nie kupił takiego roweru, to żonie będę musiał A żebyś dobrze mnie zrozumiała, to Tobie absolutnie nie polecam tych rowerów, bo one są ok, ale dla kogoś od 170 cm wzrostu. Chciałem tylko zobrazować, że bez przymiarki nie kupisz wygodnego roweru. Z marek, z którymi mam do czynienia na co dzień to polecę Ci rowery crossowe Author np. Integra. Ja wiem, że tam nie ma szału z osprzętem, ale przy osobie Twojego gabarytu powinien być bardzo komfortowy. Zauważ też, że nie rzucam Ci linkami, bo to zrobi Ci jeszcze większy mętlik, a zmierzam do tego, że powinnaś iść do sklepu i zacząć od przymiarki do różnych rowerów. Na wiele pytań odpowiesz sobie sama. Dopiero później wróć na forum jeżeli nadal będziesz miała wątpliwości.

Towar używany jest wart tyle ile gotowy jest zapłacić za niego przyszły nabywca. Dla mnie cokolwiek z drugiej ręki zaczyna być akceptowalne dopiero poniżej 50% ceny nowego.