Greg1

Tak, jeśli to ja miałbym wybierać, Merida byłaby na pierwszym miejscu. W tym Expl540 jesteś na granicy rozmiarów, w takich przypadkach internety mówią, że mniejszy rozmiar jest do jazdy bardziej sportowej a większy do bardziej rekreacyjnej. Musisz jechać do Deca i się poprzymierzać, pojeździć po sklepie jednym i drugim i zobaczyć co Ci bardziej pasuje. A jeszcze lepiej wypożyczyć na dzień czy na weekend jeśli są dostępne

Wspomagającym powyżej 25 km/h nie znaczy poruszającym się powyżej 25 km/h - zawsze możesz sam napędzać siłą własnych mięśni ten rower jak już silnik przestanie. Tego prawo nie zabrania

Czemu czwarte miejsce? Po pierwsze jestem zwolennikiem napędów 2-rzędowych, po drugie jednak na mtb lubię się upodlić i wolę jazdę bardziej sportową, nie interesują mnie bagażniki, blotniki, stopki i takie tam. Do jazdy po mieście mam fitnessa a na nieśpieszne wycieczki po okolicy bliższej i dalszej, tzw. kolarstwo romantyczne, mam grawela. Fitness ma naprawdę świętny napęd 2x11 Deore (świetny dla mnie, inni wolą 1x11 albo 1x12) , podstawowy powietrzny amor, tylko osie QR kłują w oczy. Merida jest dla mnie taką trochę legendą samą w sobie, ten sam podstawowy amor co w Focusie, trochę slabszy napęd 2x10 Deore (ale ciągle dobry, mam go w moim Kellysie), sztywne osie w standarcie boost, czyli najnowszy standard w mtb. RR xc100/Race 700, fajna maszyna wyścigowa, napęd 1x11 bardziej pod zawody, góry, itp. A Expl540 całkiem spoko rower do krajoznawstwa, z powietrznym amorem, sztywnymi osiami, boostem ale napęd "tylko" 1x10, może brakować. Tak naprawdę jakbym mógł sobie pozwolić i mieć fajny rower we wspołczesnym standardzie brałbym Meridę. Jak chcesz mieć takiego "wiernego osiołka" do szlajania sie wszędzie, w miarę wygodnego, z możliwością montowania bagażników ale z wciąż dużą dzielnością terenową jak Ci się zechce poszaleć po lesie - kup Expl540

Napęd jest tam 1x10 Deore (chyba m5100, tak to wygląda, Dec nie pisze na swojej stronie tego) a zębatkę możesz kupić jakakolwiek NW żeby się tylko P.C.D. czyli rozstaw śrub zgadzał a w korbie tej wynosi on 96 mm. Shimano przewiduje blat 32T do tej korby więc i tak musisz szukać zamienników, najlepiej na Ali. Coś w tym stylu: Zębatka Narrow Wide 34T 96BCD CZARNA SNAIL - Czarna 34T 96BCD symetryczna - 15371657353 - Allegro.pl Edit. A że tak się niegrzecznie zapytam, ta masa to wynika z "rozmiarów osobistych", mięśni napakowanych czy zamiłowania do przekąsek wszelakich? Może uda się trochę zejść z wagą jeśli to nie mięśnie jak u Pudziana?

Nie jeździłem na Exp100 ani Expl540 ale generalnie z założenia Expl540 ma być niby bardziej wygodna bo jest to z założenia taki trochę bardzier rower do łazęgostwa, eksploarcji (stąd Expl w nazwie) a xc100 to jest maszyna bardziej nastawiona na sport, wyścigi xc i z bardziej agresywną geometrią. Tyle teoria, w praktyce nawet do xc100 możesz wsadzić regulowany mostek, ustawić go pinowo i mieć dziadkowóz z niemalże wyprostowaną pozycją jak na trekingu. Na konkurencyjnym forum jest baaaardzo długi wątek odnośnie xc100 i Expl540: Rockrider Explore 540 29" vs XC 100 29" - Jaki rower kupić do X złotych? - Forum Rowerowe Porady nie musisz czytać całego, wystarczy kilka ostatnich stron

W tym budżecie raczej standardem są sprężynowe widelce, QR-y, Alivio/Altus i niestety bardzo często prosta główka ramy. Ja bym wybierał między Focusem Whistler 3.8, Rockriderem Expl 540, Rockriderem xc100 (teraz się nazywa Race 700 i jest w fenomenalnej promocji za 3200 zł) a tą lokalną Meridą o której pisał autor. Unibike mi się wizualnie zdecydowanie nie podobają, choć mają opinię pancernych. Bagażnik, jak nie ma fabrycznych mocowań, zawsze można na obejmy czy na sztycę przymocować. Są też zaciski sztycy z mocowaniami bagażnika więc to nie powinno zawężać wyboru. Chyba bym rozważał w kolejności: Merida, xc100/Race700, Whistler 3.8, Expl540 Edit. Ja kupiłem używanego niespełna rocznego Kellysa Gate 30 za 3 tys. zł ale to było jeszcze w czasach pandemii, pod koniec 2021 roku, gdzie nie było zbytnio wyboru w sklepach a jak już coś było to w chorych cenach

A te klamki to mechaniki czy hydro?

Kobieta czy mężczyzna? Jaki wzrost? Jak możesz dołożyć kilka stów to zobacz ten: Rower górski MTB FOCUS WHISTLER 3.8 29" rama M 42 cm 170-180cm - 4000990415866 - 15499533293 - Allegro.pl Jak nie możesz to generalnie w tym przedziale generalnie wszystkie (poza jakimiś przecenionymi wyjątkami) będą miały osie QR, korbę na kwadrat, sprężynowy widelec i napęd oparty na Shimano Alivio/Altus więc przejrzyj internet, wybierz co Ci się podoba, wklej linki tutaj a my doradzimy, który z nich najlepszy. Tu masz przykłady: Rower górski MTB turystyczny Rockrider EXPL 500 29" ROCKRIDER | Decathlon Rower MTB ROCK MACHINE Torrent 30-29 - CentrumRowerowe.pl Rower MTB ORBEA Onna 29 50 - CentrumRowerowe.pl Rower MTB OXFELD XC-6.5 - CentrumRowerowe.pl Rower MTB ORBEA Onna 29 40 - CentrumRowerowe.pl Rower MTB ROMET Mustang M4 wersja B - CentrumRowerowe.pl - ten wydaje sie całkiem niezły Rower MTB SUPERIOR XC 819 - CentrumRowerowe.pl

Tylko biegowy, na trójkołowym jie nauczy się utrzymywać równowagę Wydaje mi się, że istnieją bo moja córka miała około 2 lat jak zaczęła i udało mi się znaleźć taki używany mały rower biegowy na kołach chyba 10" i widzę też teraz w Niemczech naprawdę malutkie dzieci na roweruch biegowych

Spoko temat ale zagadnienie "jak nauczyć" jest bardzo osobnicze i zależy od dzieciaka. Moja córa śmigała na rowerze bez kółek bocznych w wieku 3 lat czy nawet poniżej a jej prawie 2 lata starsza kuzynka za cholerę nie mogła załapać o co kaman jeszcze długo. Śmiesznie to wyglądało - moja mała śmigała bez bocznych kółek jak szatan a tamta dużo większa ciągnęła się za nią na bocznych kółkach i wołała, żeby na nią czekała. U mnie sukcesem (chyba) było też wprowadzenie roweru biegowego na bardzo, bardzo wczesnym etapie, gdzieś w wieku 2 lat, może nawet przed. Teraz w Niemczech widzę taki trend, że takie małe dzieciaczki, które ledwo co nauczyły się chodzić drepczą na małych roweruch biegowych. Wtedy, te kilkanaście lat temu, ciężko było nawet kupić u nas takie małe rozmiary. Jak dostała "normalny" rower z pedałami to nie wiedziała o co chodzi z tym pedałowaniem i dalej jeździła jak na rowerku biegowym więc w domu doczepiłem boczne kółka, ustawiłem je ma lekkim podwyższeniu (mogą być nawet jakieś buty czy kapcie) tak aby koło było w powietrzu i kazałem kręcić. Po tym treningu pedałowania poszliśmy na dwór, znowu bez kółek bocznych i jak ruszyła "stylem biegowym" to krzyknąłem: "Pedałuj!" i pojechała... Gorzej było z zatrzymaniem bo zapomniała, że musi zdjąć nogi z pedałów i sie podeprzeć

Może być ciężko. Zależy też od nogi. Generalnie mam jedną większą górę w okolicy i na napędzie przód 50/34T, tył 11-32T było ciężko. Ale ja nie mam jakiejś tam specjalnie silnej nogi i rower też nie jest wycieniowaną 8-kilogramową sztuką. Oczywiście da się wjechać na pojedynczą górkę, po pofalowanym terenie też ale po prawdziwych górach nie chciałbym tak jeździć. Teraz mam z tyłu 11-34T i jest lepiej w krytycznych momentach, na najbardziej stromych odcinkach podjazdu.

Warto też zakładać nowe konta bo są promocje dla nowych klientów

Też tego nie lubię i też nie wiem dlaczego Chyba faktycznie jest to głównie nasza narodowa przypadłość. Mieszkałem kilka lat w Holandii, były sytuacje, że na wąskiej osiedlowej ulicy ktoś się zatrzymywał samochodem, żeby pogadać z napotkanym znajomym, bokował przejazd przez kilka minut przejazd, za nim ustawiał się sznurek samochodów i nikt nie trąbił, nie krzyczał, nie wychodził z samochodu "z łapami". Rowerzyści to już w ogóle mogą tam wszystko ale nikt tego nie nadużywa. Mieszkam od kilku lat w Niemczech i tu jest podobnie, nawet jak rowerzyści jadą chodnikiem to ich nikt nie wyzywa, piesi nie robi afery. Jak jadę rowerem po ulicy to czuję się naprawdę bezpiecznie bo wiem, że nikt mnie nie będzie na siłę wyprzedzał "na gazetę", jak jadę przez miejscowość to nawet za bardzo wyprzedzać nie chcą tylko się ciągną za mną i często im macham, żeby mnie wyprzedzili. Byłem jakiś czas temu na Malcie, wynająłem samochód chociaż obawiałem się trochę lewostronnego ruchi i ogólnego chaosu w ruchu drogowym ale okazało się, że ten chaos jest bardzo kulturalny i brak w nim agresji - wielokrotnie w ostatniej chwili orientowałem się, że muszę zmienić pas do zjazdu czy zjechać z ronda z wewnętrznego pasa i nikt nigdy mnie nie strąbił, zawsze mnie puszczano i pozwalano to zrobić. Kierowca taksówki jak go o to zapytałem to odpowiedział, że przecież to nie wyścigi i każdy chce dojechać do domu, pracy, szkoły, itp. więc czemu mu utrudniać. Po prostu luz

@Wojcio ale te Twoje baranki do porównania rogów nie mają - chyba wszystkie w tych wspomnianych szosach pomontowane

@Biodro A jesteś w stanie wskazać jakieś inne rowery tego typu w podobnej cenie na Tiagrze, karbonowym widelcu i hydraulicznych hamulcach? Może jeszcze jakiś Giant, Merida, Marin, Cube, Trek, CANNONDALE, Specialized jak chce autor? 😁

Gorset też może być za słaby. A te kierownice w tych dwóch rowerach są takie same czy różne? Może jedna jest bardziej płaska a druga ma jakiś tam kąt gięcia w górę i do tyłu czyli upsweep i backsweep? Może ten wznios 50mm też był nieodpowiedni dla Ciebie? Zwężenie kierownicy, jak już ktoś doradzał powyżej, też może mieć znaczenie. Zanim się zacznie ciąć kierownicę można testować przesuwając gripy do wewnątrz co 1 cm. W tym drugim rowerze ze zdjęć, tym niby za dużym, jeszcze trochę bym dał klamki do dołu

Niestety, sądząc po wpisach niektórych forumowiczów, poziom współczesnego szkolnictwa to dno. Wpisy totalnie niezrozumiałe, błędy językowe takie, że aż oczy bolą - i nie żebym był jakimś purystą językowym albo, żeby to było forum czystej polsczyzny ale naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć co ten ktoś napisał

Podobnego z gorszym osprzętem ale w znacznie lepszym stanie wizualnym i technicznym (nie wymagał żadnego serwisu) sprzedałem za 400 zł

Blackburn Central Airstik SL HP - cienka, mała, max. ciśnienie 11 bar, do szosy idealna

Wczoraj widziałem takich dwóch co sami siebie nazywają ofroadowcami jak jeździli po mieście bez tablic rejestracyjnych. Policji oczywiście brak...

Bo dziurawy żuber

U mnie w GTX 400 jest tak, że jak mam wyregulowane pod duży blat i małą zębatkę żeby nie obcierało to zaczyna obcierać gdzieś na 4-5 zębatce (licząc od najmniejszej). Ja robię tak, że sobie te pół obrotu baryłką przy kierownicy podkręcam w jedną lub drugą stronę żeby podregulować - jsk mam lekką górkę i schodzę na większe, lżejsze zębatki kasety bez zmiany z przodu i zaczyna obcierać to przekręcam pół obrotu baryłką i przestaje obcierać. Jak zmieniam na twardsze i zaczyna obcierać na małych zębatkach to pół obrotu w drugą stronę

Żeby tylko nie zachciało Ci się odbierać i wysyłać paczki przez Pocztę Polską jak się już obrazisz na InPost - ostatnio sprzedawałem coś tam na olx i z powodu zbyt dużego rozmiaru musiałem wysyłać Pocztexem czyli niby takim Pocztowym kurierem ale w przeciwieństwie do innych, "normalnych" firm kurierskich nie było opcji, żeby kurier odebrał przesyłkę z domu i musiałem iść na pocztę (w dodatku nie było możliwości wyboru punktu pocztowego, który jest blisko mnie), oczywiście odstać swoje w kolejce to jeszcze pani w okienku przyburzyła się, że nakleiłem na paczkę naklejki "Ostrożnie". Powiedziałem, że zawsze je naklejam i nigdy nie było problemu a Pani na to, że u nich jest to usługa dodatkowo płatna. Chciała, żeby je zrywać ale wziąłem długopis i je przekreśliłem i to wystarczyło. Masakra

https://roweroweporady.pl/jak-dobrac-dlugosc-lancucha-rowerowego/