Skocz do zawartości

Greg1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 138
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    14

Zawartość dodana przez Greg1

  1. Jak trzeba golić łeb to i żadna czapka nie wejdzie - też mam taki jeden kask, że nawet buff trudno wcisnąć...
  2. Zamiast czapki można też pokrowiec na kask założyć - oczywiście nie rozwiązuje to cięknięcia za kołnierz ale głowa już nie moknie
  3. Generalnie kurtki rowerowe, szczególnie te na szosę, nie mają kapturów. Kurtki do mtb, ale takiego enduro czy all mountain, miewają kaptury i to takie powiększone, żeby założyć na kask
  4. Nie za bardzo się znam na ekspanderach itp. i być może moje pytanie jest idiotyczne ale skoro znany jest problem, to czy nie byłoby rozsądną opcją wymiana ekspandera na inny/dłuższy/lepszy od razu po zakupie roweru niż liczenie na szczęście i późniejsze użeranie się z gwarancją? Szczególnie w naszym kraju gdzie z założenia to my, użytkownicy jesteśmy winni usterek bo z założenia użytkujemy sprzęt niezgodnie z przeznaczeniem, warunkami użytkowania, itp.
  5. W trakcie moich podróży po różnych krajach, w tym na rowerze, zauważyłem, że w innych krajach, w przeciwieństwie do Polski, szlabany zamykane są tuż przed pociągiem i otwierane od razu po jego przejechaniu a czerwone światła gasną już w trakcie otwierania szlabanów - taką sytuację mogłem zaobserwować chociażby w ostatnią środę jak jeździłem rowerem po niemieckiej stronie wyspy Uznam. Ale u nas pchali by się jeszcze w trakcie zamykania szlabanów, tuż przed pociągiem...
  6. A więc zamówiłem w jednym czasie zarówno decathlonowskie Rockridery ST 500 i Endura Singletrack II. Jako, że jesień wyjątkowo łaskawa to spodnie testowałem w temperaturach rzędu 13-15°C - nie odrywałem metek, dwa razy pojechałem w jednych do pracy i dwa razy w drugich. Moje spostrzeżenia: - Rockrider ST 500 - krój bardziej "miejski", tzn. węższe w udach (ale jak je ubrałem powtórnie po przejażdżce w Endura to stwierdziłem, że są jednak za wąskie), brak kieszeni, brak regulacji w pasie (na mnie akurat rozmiar L pasował idealnie), brak szlufek, kontrowersyjne otwory wentylacyjne w okolicach krocza i pod kolanami (czyli materiał kiepsko oddycha), materiał dość gruby i na pewno ciepły (z takim jakby zmechaceniem od wewnętrznej strony - mi przy tych temperaturach było znacząco za ciepło), bezsensowne, sztywne panele na udach; - Endura Singletrack II - krój bardzo luźny w udach, aż za szerokie jak na mój gust, trochę jak przedwojenne bryczesy, szew w poprzek spodni tuż nad kolanem, który trochę denerwuje (od tego miejsca do dołu spodnie są węższe), na plus kieszenie, możliwość regulacji w pasie i szlufki, materiał "nie ocieplany" ale dość gruby i mie przewiewny (w sensie, że nie jest to cieniutki, letni materiał) - w testowych temperaturach było komfortowo, czasem wręcz trochę za ciepło, nogawki trochę dłuższe niż w ST 500, trochę za długie jak się chodzi ale podczas jazdy na rowerze jest to na plus, zamki wentylacyjne na bokach ud. Po kilku dniach testów zdecydowałem się na Endura i Rockridery oddałem do Deca. Pomimo grubszego, bardziej zimowego materiału w Rockriderach przeważył brak regulacji w pasie, brak kieszeni i te dziwaczne dziurki wentylacyjne w kroku. Endura wygrała kieszeniami i regulacją w pasie, na zimę zawsze można jakieś termoaktywne kalesonki założyć. No i przede wszystkim przeważyła kwestia ceny - Rockridery kosztują 55 EUR a Endury kupiłem na przecenie za 62 EUR - przy ich normalnej cenie 99 EUR wziąłbym Rockridery
  7. Zrobiłem ten sam błąd - jeszcze miałem kamizelkę-wiatrówkę ale szybko ją zdjąłem. Ja tylko 24 km ale "w terenie", za to w środę było 56 km 😁
  8. Bo ciągle piękna Złota Jesień, słoneczna, ciepła i przede wszystkim sucha 😁
  9. Greg1

    [kupon komoot] na jeden region

    Skorzystałem, dziękuję bardzo - stawiam 🍻
  10. Greg1

    [kupon komoot] na jeden region

    Spróbuję skorzystać
  11. Jak wczoraj jechałem przez DDR ścieżką rowerową przez las, oczywiście utwardzoną jak to w Niemczech, to mijałem zamiatarkę uliczną (taką mniejszą co zamiatają chodniki) jak sprzątała z liści taką ścieżkę jak ta ze zdjęcia. Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia...
  12. W Holandii to norma - młodzież na rowerze w słuchawkach, pisząca na telefonie czy przeglądająca jakieś tiktoki czy inne. A najgorsze, że rowerzyści mają tam bezwzględne priorytety i jak takiego potrącisz, nawet z jego winy to zawsze z założenia kierowca jest winny. I dlatego oferują do ubezpieczenia (i ja wykupowałem jak tam mieszkałem) opcję ochrony prawnej w przypadku potrącenia rowerzysty
  13. Bo Niemcom z DDR wydaje się, że są Wikingami 😁
  14. Jak takiego mijam to mam ochotę krzyknąć coś w stylu "Bum!" żeby wystraszyć 😁
  15. Akurat Holendrzy świetnie znają angielski 😁 Wystarczy, że jak zadzwonisz to na początku powiesz (piszę fonetycznie): "h.u.j.e morhen" (jak będzie rano, piszę z kropkami bo system kasuje brzydkie słowa a to nie jest brzydkie słowo tylko przywitanie pi holendersku) lub "h.u.j.e middah" (po południu) i będą szczęśliwi. Tak, tak, nie śmiać się - ten pierwszy człon powitania tak się wymawia, co mnie bardzo bawiło jak tam mieszkałem 😁. Jak kiedyś znajomemu Holendrowi w pracy powiedziałem co to znaczy po polsku to miał niezłą radochę i z nikczemnym uśmieszkiem witał się z innymi Holendrami używając tylko formy skróconej, czyli samego "h.u.j.e" 😁
  16. Tak, Schwalbe CX Comp można już kupić za niecałe 50 zł/ szt. i są to przynajmniej jakieś tam markowe opony a nie "no-name". Mam je w rozmiarze 40-622 (700x38) i choć ich osobiście nie lubię bo uważam, że trochę zamulają mój rower (fitness Cube SL Road - były założone fabrycznie) to muszę przyznać, że naprawdę dają radę i teraz znowu je założyłem na jesień i zimę (na lato mam slicki 28c) i z przyjemnością zacząłem na nowo odkrywać boczne, gorsze drogi, leśne i polne szutry, itp.
  17. Szczególnie w USA, kraju automatycznych skrzyń biegów, bardzo długo były zarówno automaty 3-biegowe jak i niskowysilone silniki o dużych pojemnościach. Zresztą ten mój New Beetle też był z USA i może to był powód tak beznadziejnego zestopniowania skrzyni biegów
  18. Jesień idzie: Do tego spodnie Endura Singletrack II ale to nie części rowerowe chyba 😁
  19. Pamiętam jak miałem kiedyś Audi a6 1,9 tdi z automatem 4-biegowym (chyba), rocznik 2000 bodajże i pamiętam, że np. przy predkościach autostradowych rzędu 150km/h trzymał 3000 obrotów. Mniej więcej w tym samym czasie miałem też VW New Beetle z 1999 roku z wolnossącą 2,0 benzyną, 116 KM, też z automatem 4-biegowym i ten przy 120 czy 130km/h miał już ponad 4000 obrotów i w ogóle nie dało się jeździć szybciej bo było za głośno. Na krajówkach i prędkościach typu 90-100 km/h jeszcze dało sie jechać. Znowu teraz w MB C180 z 2012 roku z silnikiem 1,8 benzyna turbodoładowana, 156 KM, automat 7G Tronic, przy 130km/h jest 2500 obrotów, przy 150 czy 160km/h 3000 obrotów więc porównywalnie z 1,9 tdi z 2000 roku i automatem 4-biegowym. Więc jak widać producenci widzą te różne charakterystyki rożnych silników i różnie stopniują skrzynie
  20. Marvelo, ja tylko piszę swoje spostrzeżenia z punktu widzenia użytkownika aut z automatyczną skrzynią biegów i zresztą zagorzałego zwolennika tychże skrzyń - wielokrotnie jak jadę z jakąś niedużą prędkością w mieście to często automat trzyma na niższym biegu i wyższych obrotach gdzie w manualu dawno bym wrzucił wyższy bieg i często żeby to wymusić na automacie lekko przyśpieszam i jak wrzuci wyższy bieg i obroty spadną to lekko zwalniam do tej swojej czy nakazanej prędkości. Zresztą współczesne skrzynie automatyczne są tzw. adaptacyjne i uczą się Twoich zachowań i do nich dopasowują - jak ciśniesz cały czas to trzyma wysokie obroty, jak jeździsz delikatnie to i obroty są niskie. Jeździłem też kiedyś kilka dni wynajętym a5 z 2019 czy 2020 roku z tym silnikiem 1,5 l, 150KM i automatem dsg i nie zauważyłem żeby jakoś nisko trzymał obroty, wręcz byłem zaskoczony żwawością tego silnika i jak sprawdziłem w dowodzie jaki to silnik (bo się nie rozeznaję w ich tych nowych oznaczeniach typu 35 tfsi) to aż nie chciało mi się wierzyć, że to tylko 1,5 l i 150KM. A w manualu kiedy 5-tke wbijasz? Przy 70-90 km/h? I jakie masz obroty?
  21. Od 25 lat jeżdżę autami z automatycznymi skrzyniami biegów, wszystko europejskie marki, generalnie niemieckie, dwa w dieslu (jeden starszej technologii, jeden nowej) i cztery w benzynie (jeden starszy i trzy nowsze) i jakoś nie zauważyłem żeby były one zestrojone na utrzymywanie jakichś szczególnie niskich obrotów - w autach z manualami utrzymuję jakoś tak podświadomie niższe obroty i mam niższe spalanie
  22. Greg1

    [Galeria] Pokaż Twojego 29era

    Skoro się Kellysy pojawiły to i ja przedstawię swojego Kellysa Gate 30 (2020)
  23. Bo od dzisiaj wg coniektórych miało być brzydko, deszczowo i w ogóle koniec lata a jest ciągle pięknie i słonecznie 😁
  24. Dzięki @chrismel za opis
  25. Bo nie można na molo rowerem ☹️
×
×
  • Dodaj nową pozycję...