Skocz do zawartości

Greg1

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 008
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Zawartość dodana przez Greg1

  1. Ale najgorsze jest to, że gdyby nie kamerka i gdyby gościu nie zaznaczył na początku, że ma wszystko nagrane to by mu wcisnęli mandat bo by nie miał jak udowodnić swojej niewinności ☹️. Jak to się mówiło za dzieciaka: dwóch na jednego - banda łysego...
  2. Wymieniłem opony w swoim fitnesie z letnich slicków 700x28c na jesienno-zimowe semislicki 700x38c a później pokręciłem się 2 godziny po lokalnych lasach i pagórkach na HT MTB 😁
  3. Napisz jakąś a'la recenzję jak już poprzymierzasz bo też myślę o jakiś bokserkach rowerowych do spodni zimowych
  4. Dlaczego głupota? Przecież kolega @Matek173 napisał, że używa roweru do wszystkiego w tym na dojazdy do pracy a do pracy na pewno nie jeździ w obcisłych gatkach i butach zatrzaskowych. Też mam w jednym ze swoich rowerów, właśnie w tym którym dojeżdżam do pracy i którym też często jeżdżę na dłuższe popołudniowe wycieczki pedały dwustronne i się sprawdzają - jak jadę do pracy to ubieram się w jakieś ciuchy outdoorowe (spodnie outdoorowe/trekkingowe można ściągnąć na dole gumką) z butami trekkingowymi a jak jadę po południu na jakąś dłuższą wycieczkę to się ubieram w ciuchy rowerowe z butami zatrzaskowymi. Kiedyś wymieniałem za każdym razem pedały ale tych wycieczek popołudniowych jest zbyt dużo i przestało mi się chcieć bawić w wymiany. W fitnesie, który wykorzystuję jako szosę mam pedały zatrzaskowe, w mtb - platformy i tam się nie bawię w wymiany ale w tym "do codziennego tyrania" mam dwustronne i uważam się znakomicie sprawdzają. Oczywiście mają one swoje wady bo zawsze sie obrócą nie w tą stronę co trzeba ale jest to do przeżycia.
  5. Też to widziałem w weekend niestety... Chociaż nie ma co generalizować bo na przykład mój pies ma w totalnym poważaniu zarówno rowerzystów jak i biegaczy - kompletnie go nie interesują . Niestety większość psów jest totalnie niewychowana i traktuje rowerzystę czy biegacza jak uciekającą zwierzynę - kiedyś jak mi mały ujadający kundel wbiegł pod nogi i jak zwróciłem uwagę właścicielowi żeby nie puszczał psa luzem w lesie to stwierdził, że "przecież w lesie można", innym razem Pani stwierdziła, że "taki mały to mi nic nie zrobi" a jak jej odpowiedziałem, że ja mu mogę coś zrobić jak mi wbiegnie pod nogi i przypadkowo go nadepnę i mu złamię kręgosłup czy łapę to się strasznie oburzyła
  6. Żeby odkręcić wolnobieg trzeba mieć specjalny klucz, coś takiego:
  7. Alphacrossów nie polecam na rower - raz, że mają specyficzną podeszwę zbudowaną z dość rzadko rozmieszczonych klocków, która jest idealna do biegania w terenie ale kompletnie się nie nadaje na rower, dwa, że podeszwa dość mocno wystaje do tyłu poza but i przynajmniej ja zahaczam tymi wystającymi do tyłu częściami podeszw o dolne rurki tylnego trójkąta w miejscu gdzie się on rozszerza a trzy, że są bardzo wąskie (ja mam wąskie stopy a i tak jest mi bardzo wąsko o mało komfortowo, szczególnie, że po jakimś czasie noga puchnie). Co do przewiewności to się nie wypowiem bo mam wersję gtx i używam ich zimą jak jest mokro i tu się sprawdzają bo nie przemakają nawet jak biegałem w śniegu czy błocie. Mam też buty trekkingowe Salomona, niskie, do łazęgostwa latem - są przewiewne, mają fajną podeszwę (bardziej jak ta w XA Pro 3D) i te są super na rower, bardzo dobrze się trzymają na platformie, mają fajny system sznurowania (ten ściągany i w przeciwieństwie do XA Pro 3D nadmiar chowa się do kieszonki w języku więc nic nie wisi i się nie majta), nie są za wąskie, mają usztywniony przód. Niestety nie pamiętam nazwy modelu (coś w stylu XA Thena albo Tibai) a nie mogłem znaleźć na szybko w necie - później jak znajdę do podeślę
  8. Jak przeczytałem tytuł tematu to myślałem, że to znowu kolega Karmazynowy Jeleń i miałem nadzieję na pasjonujące wywody na temat pompki, a nie, czekaj, o pompce to on już chyba pisał 😁
  9. Bo na chwilę przestało padać 😁 ale i tak wracałem w deszczu ☹️
  10. Proponuję pójść do fizykoterapeuty, takiego który specjalizuje się w terapii pooperacyjnej kolan. Miałem w listopadzie tamtego roku operację łękotki przyśrodkowej, została usunięta bo w wyniku wcześniejszej kontuzji była mocno uszkodzona. Mimo, że od ponad 20 lat dość regularnie chodzę na siłownię i mam pojęcie o treningu siłowym i mimo, że dość regularnie jeżdżę na rowerze, to po operacji mięśnie czworogłowe ud bardzo szybko zanikają - mówi się, że 50% a jak się odpowiednio ćwiczy to 20%. Jednak fizykoterapeuta bardzo fajnie mnie poprowadził i dawał mi (stopniowo oczywiście) takie ćwiczenia na wzmocnienie kolan i mięśni utrzymujących i stabilizujących kolana, że bardzo szybko wróciłem do formy. Mimo, że, jak napisałem wcześniej, jestem dość zaawansowany w ćwiczeniach fizycznych, to fizykoterapeuta pokazał mi takie ćwiczenia, których bym sam na pewno nie robił i pomógł mi szybko wrócić do aktywności - myślę, że teraz mam nawet mocniejsze kolana niż przed operacją. Część tych ćwiczeń dalej wykonuję w czasie treningów na siłowni
  11. Bo angielska budka telefoniczna u Niemca w ogródku
  12. No nie zawsze - ostatnio przymierzałem w sklepie Abus Macator i Viantor i jak Macator leżał świetnie to Viantor tak nie do końca. Zgadzam się, przerobiłem tak już ładnych kilka kasków. Zamawiałem po 2-3 na raz bo wiedziałem, że i tak zostanie tylko jeden. To samo robiłem z butami do biegania
  13. Napisałem przecież, że te decatlonowe nie maja kieszeni i mają dziury wentylacyjne idealnie dookoła narządów, chociaż krój jest ok. Też mam zimowe spodnie trekkingowe/outdoorowe/czy jak je zwał, które są bardzo fajne, ciepłe, elastyczne, mają kieszenie itp. i w ktorych do tej pory jeździłem zimą, niemniej jednak nogawka ściągnięta gumką to nie to samo co zwężana nogawka w spodniach dedykowanych ponieważ mimo ściągnięcia gumką i tak jest szeroka tuż nad gumką i zahacza o korbę i zębatki i się brudzi
  14. Witam, pozwólcie, że odgrzeję temat coby nowego nie zakładać i nie robić bałaganu na forum. Poszukuję luźnych spodni zimowych, jak w temacie. Oczywiście przejrzałem forum najpierw i są tu głównie proponowane i dyskutowane obcisłe a ja potrzebuję luźne na dojazdy do pracy + mtb. Dlatego odpada opcja obcisłe pod spód + szorty (do lasu stosuję taki zestaw). Z tego co zdążyłem się zorientować to powyżej proponowane Endura Singletrack II są nieocieplane, raczej wiosna/jesień. Oczywiście przy niższych temperaturach można kalesonki pod spód założyć a przy wyższych wiosenno/jesiennych same spodnie wystarczą ale może ma ktoś doświadczenie z innymi i może polecić. Wolałbym jakieś lekko ocieplane chyba raczej... Przymierzałem decatlonowe ST 500 i w tym stylu by mi odpowiadały, nie za szerokie. Jednak czytałem opinie, że przez te otwory wentylacyjne w okolicach krocza zbyt wychładzają się nasze klejnoty No i nie mają kieszeni ani regulacji w pasie. Znalazłem w necie Silvini Rodano opisywane jako spodnie na jesień/zima. Ktoś, coś? A może inne propozycje?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...