Greg1

Poza wieloma zaletami, tzn napędem 2x10, niestety ta Indiana ma dwie wady: brak sztywnych osi i waga 15 kg. Dla porównania Expl 540 ma sztywne osie i waży 12,8 kg

Dodajemy 1-2 cm z każdej strony, czyli jak masz rozstaw guzów kulszowych 128 mm + 20-40 mm = 148-168 mm, czyli jeśli jeździsz w trochę bardziej pochylonej pozycji (na co wskazuje rower mtb) to brałbym 145, max 150 mm. Widzę, że wybrałeś "thick padding" czasami za dużo pianki też robi złą robotę bo ugniata tkanki miękkie, siedzisz nie guzami kulszowymi na siodełku tylko wszystkim dookoła i dlatego gniecie i boli. Wybrałbym jakieś z mniejszą ilością pianki i na pewno z otworem odciążającym tkanki miękkie i prostatę, coś w stylu tego Graveliera. @sznib jak Ci wyszło 128 mm + 2 cm (czyli 20 mm) z każdej strony = 132 mm 😁

Sprawdź czy możesz te Northwave wymienić na większy rozmiar - czasami jest taka opcja przy zakupach przez internet i przy odsyłce można wybrać opcję wymiany. Najlepiej do nich zadzwonić i zapytać. Ja bym jasnych nie brał do lasu - mam czarne i teraz jak jest bardzo sucho w lesie to są całe zakurzone po jeździe

Sprawdziłem sobie ten poradnik wtb i faktycznie działa - na krzesełku Ergona wyszło mi 11,6 cm a tu 12 cm

W Decathlonie jest jeszcze Expl 540 godny rozważenia: https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-explore-540-29/_/R-p-329414 Rockridery mają napęd 1xx a Indiana 2x10 co dla mnie osobiście jest lepsze, bo to napęd bardziej uniwersalny, szybszy, dający lepiej sobie radę na twardych nawierzchniach, np. na asfalcie. Ale napędy 1xx są prostsze i typowo do lasu może nawet lepsze. Expl 540 jest trochę bardziej "rekreacyjny" niż XC100 bo XC100 to typowy rower do cross country z dość sportową, wyciągniętą pozycją. Ta Indiana ma chyba sprężynowy amortyzator, jeśli tak to Rockridery mają lepsze, powietrzne, ale Indiana ma dużo lepsze hamulce

Bo znalazłem bike park w lesie, nawet mają kanapy dla jury przy największej hopie - ciekawe jak tam je wtaszczyli 😁

Gościu pisze, że dowozi do Szczecina

U mnie też susza i wiatr, że mało łba nie urwie. Pojechałem na mtb do lasu na pagórki żeby się od wiatru schować ale piachu tyle, że momentami było ciężko w ogóle przejechać, pustynnieje okolica...

O, ten Elops zdecydowanie najlepszy z proponowanych dotychczas

Ja na moim niby-grawelu też często jeżdżę w spodenkach trekkingowych albo luźnych mtb (najchętniej tych) i mam bokserki z wkładką do nich ale moje mają krótsze nogawki i to jest trochę ich wada bo wydaje mi się, że się trochę podwijają czasami. Tak więc szukaj czegoś z trochę dłuższą nogawką jak te POC linkowane powyżej

https://www.olx.pl/d/oferta/diamant-jak-nowy-28-cali-8-na-wysokiego-CID767-IDUMMBu.html - staraj się urwać ze 200-300 zł żeby mieć na ewentualne naprawy Albo nowy taki: https://www.decathlon.pl/p/_/R-p-300806 - ale boję się, że może być przymały bo rozmiar L jest do 190 cm wzrostu

Jeśli śniłeś o rowerach to tak 😁

Kup używkę na GRX. Tu komuś odpisywałem na pytanie o grawela w podobnym budżecie: https://www.forumrowerowe.org/topic/264658-jaki-rower-gravel-do-4700-zł/#comment-2432742

Nowe w tym budżecie to będą tylko na Clarisie, ewentualnie Sorze i mechanicznych hamulcach. Też bym szukał jakiejś używki na Tiagrze/GRX. Nie wiem jaki masz wzrost ale na olx jest trochę fajnych rowerów w tej cenie, np: https://www.olx.pl/d/oferta/stevens-supreme-58cm-gravel-shimano-grx-hydraulika-rower-gravelowy-CID767-IDRjAQn.html https://www.olx.pl/d/oferta/marin-nicasio-2-rozm-l-56-stalowy-gravel-CID767-IDUy2WP.html https://www.olx.pl/d/oferta/kross-esker-4-0-rozmiar-l-CID767-IDUqlT5.html https://www.olx.pl/d/oferta/gravel-canyon-al-7-0-rozmiar-l-CID767-IDQSpE8.html https://www.olx.pl/d/oferta/gravel-cube-nuroad-exc-shimano-105-2x11-hydraulika-rozmiar-56-CID767-IDTY0yI.html I wiele innych

Przypomniałem sobie - to było odnośnie wycinania Puszczy Bukowej pod Szczecinem: RSnW: co dalej z Puszczą Bukową - Region - Radio Szczecin - szkoda, że akurat tu nie ma nagranej całej audycji i tych dyrdymałów o młodym pokoleniu

Ostatnio w radio słuchałem jak jakiś leśniczy, nadleśniczy czy inny pracownik LP tłumaczył dlaczego wycinają drzewa - że to jest ja w społeczeństwie, że musi być równowaga i nie mogą być tylko stare osobniki, że trzeba zrobić miejsce dla młodego pokolenia... masakra

30 zębów z przodu oznacza, że tarcza w mechanizmie korbowym ma tylko 30 zembów a więc jest mała a więc za szybko nie pojedziesz po płaskim bo będziesz musiał machać nogami szybciej niż chomik w kołowrotku. Linkowany przez autora Kross ma 32T ale za to w porównaniu z Expl 540 brak sztywnych osi i gorszy amortyzator. Rama Expl 540 jest kompatybilna z tarczami 32T i mozna od razu poprosić w sklepie żeby wymienili. Giant też nie ma sztywnych osi i amortyzator to jakiś giantowy wytwór - nie mówię, że to złe bo nie wiem ale zaznaczam tylko. Merida wydaje się najlepsza z wszystkich, co prawda ma amortyzator Santoura - niektórzy twierdzą, że nie działa i jest do d**y (bo nie do d**y są tylko Rock Shocki i Foxy i dają +10 do prestiżu na trasie ) ale napęd Deore 2x10, który da radę i po płaskim i w terenie i sztywne osie z boost (boost znaczy, że są jeszcze grubsze i sztywniejsze)

Takie "bieżnie do jazd testowych" to generalnie norma w DE i NL - w każdym większym sklepie rowerowym takiego typu jak na Twoich zdjęciach coś takiego jest

Podsiodłówki to mam w każdym swoim rowerze z kompletnym wyposażeniem na wypadek awarii - wczoraj np. łatałem dętkę w trasie w moim Tribanie (miałem 20 km do domu i tu okazało się, że jadnak nie mam klucza 15-stki bo z tyłu mam nkrętki i musiałem pukać do jakichś ludzi) a jakiś czas temu trytytkami mocowałem przewód hydrauliczny od tylnego hamulca w mtb jak mi na zjeździe jakiś patyk go wyrwał . Mam też jakieś nieduże torby podramowe na jakąś wiatrówkę/kanapkę/banana czy coś w tym stylu ale chciałem też coś takiego na ramę, taki "paśnik" na jakiegoś batona/klucze/kartę czy coś w tym stylu. Jednak jak zobaczyłem tego Deutera w sklepie to stwierdziłem, że za mały a Twoja wygląda o.k.

A tak przy okazji, co to jest za torba na ramę? Ostatnio oglądałem taką od Deutera ale była strasznie maleńka a ta Twoja wygląda na taką akurat wielkościowo

Jak znajdziesz coś co Ci się podoba to wrzuć tutaj linki a na pewno napiszemy co o tym sądzimy. Popatrz się na ofertę rowerów Marin - mają tam kilka modeli tego typu na damskich ramach, np.: https://www.marinbikes.com/pl/bikes/use/hybrid https://www.marinbikes.com/pl/bikes/use/fitness Generalnie wpisz w neta coś w stylu "rower fitness damski"

Tak se pomyślałem, że możesz też mieć napięty miesięń czworoboczny grzbietu. Stres, siedzący tryb życia, praca przed ekranem komputera, a także niektóre ćwiczenia (miałem tak na siłowni) mogą powodować przeciążenia i wywoływać ból w okolicy łopatek. Może tego nie czujesz na codzień, ale jak dłużej siedzisz w tej a nie innej pozycji na rowerze to wtedy się uaktywnia. Ja nie czułem ale jak robiłem jakieś specyficzne ćwiczenia, niekoniecznie akurat na najszerszy grzbietu ale np. sztangą na biceps to coś się naciągało i mnie strasznie bolało. Pomógł masaż ale taki mocny, sportowy, rozluźniający spięte węzły w mięśniach, taki żeby aż bolało a nie głaskanie jak bardzo często jest dzisiaj oferowane pod nazwą masaż

Może jakiś fitness? Ale taki, który zmieści troszkę szersze opony, tak ze 40 mm chociaż (czyli 700x40c). Teraz nazywają je też rowerami hybrydowymi albo grawelami z prostą kierownicą. Na asfalcie i utwardzonych drogach nie potrzebujesz amortyzatora, który będzie tylko niepotrzebnie podnosił wagę ale szersze opony dadzą te minimum amortyzacji i komfortu na gorszych nawierzchniach. Coś w tym stylu (ponad budżet ale chcę pokazać o co chodzi): https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-2-generacji-5/p/36823/ Są też damskie wersje, np. ten: https://www.rowerowy.pl/cube-sl-road-53m-cze-22-z.html

Ten Expl 540 będzie wygodniejszy niż XC100 a to chciałeś w jednym z podpunktów. Ma wszystko co być powinno we współczesnym rowerze: taperowaną główkę ramy, powietrzny amortyzator, sztywne osie. XC100 ma trochę lepsze podzespoły, których nie wykorzystasz i jako typowy rower xc ma dość sportową, "wyciągniętą" pozycję, która może "połamać Ci kręgosłup" jak napisałeś

Ja dzisiaj po robocie planowałem jakieś szybkie 50 km zrobić, no i zrobiłem ale szybkie nie było. Najpierw trafiłem na skansen - brama otwarta, nikogo nie ma więc jadę. Objechałem cały dookoła i cieszyłem się, że jestem na rowerze no obszar naprawdę ogromny. Jak już wracałem w kierunku bramy to podchodzi do mnie gość i pyta co ja tu robię, to ja mu, że oglądam sobie a on czy bilet mam, to ja na to jaki bilet, brama otwarta, żadnych informacji, że nie można wjechać to wjechałem. To on żeby z roweru zejść bo tu nie można jeździć i że mnie do kasy zaprowadzi żebym bilet kupił. A ja na to, że żadnych znaków nie ma, że rowerem nie można i że żadnego biletu nie kupię bo jakbym wiedział, że trzeba płacić to bym tu nie wjechał bo nie ma nic interesującego. Poszedłem z nim do bramy z buta żeby już afery nie kręcić ale przy bramie wsiadłem na rowe, powiedziałem "Auf Wiedersehen" i pojechałem - 100 m dalej faktycznie było oznakowane główne wejście i kasy 😁 Ale Niemiec chyba jakiś urok rzucił bo jakieś 15 km dalej przejeżdżałem przez las gdzie droga jakimś gruzem była wysypana, w lesie cień, nie zdjąłem okularów więc nie za bardzo widziałem co jest na ziemi i tylko poczułem jak w coś porządnie przygrzmociłem, chyba jakiś kątownik leżał - oczywiście snake, na szczęście tylko w tylnym kole. Niby wszystko miałem, i łatki, i łyżki do opon, ale zapomniałem że Triban w tylnym kole ma oś z nakrętkami - a do domu 20 km a ja w środku lasu. Po jakimś kilometrze pchania trafiłem na jakąś cywilizację - 2 domy na skraju lasu, przed jednym samochody więc pukam. Otwiera starszy Pan, pytam czy mówi po angielsku bo mój niemiecki cienki bardzo a on, że nie, więc mówię mu "majne farad kaput" i pokazuje mu łatki i nakrętki że nie mam klucza. Gość bezproblemowo dał mi klucze, miskę wody nawet przyniósł żeby znaleźć gdzie dziura - zrehabilitował się za tamtego wrednego ze skansenu 😁