Dzx. Z tymi widelcami to własnie chodzi mi o to, że albo kupuje się w mojej ocenie już dobry firmowy karbon który swoje kosztuje, albo jeździ na alu. Przecież te gravele za 3,4,5k w których montowany jest widelec karbonowy, to wszystko jest wytwarzane w Chinach i w Polsce tylko malowane, brandowane napisem i montowane do całości, pochodzenie i jakość to jest krzak i loteria losu. A z tą wagą to nie róbmy już kabaretu, ja jestem zwykłym januszem ktory robi tygodniowo max 200km. po płaskim terenie - woj. opolskie i to czy bede miał karbon ważacy 900g czy alu ktory wazy 1200g to dla mnie nie jest jakakowiek roznica, a karbon łamie sie jak żywica epoksydowa na macie szklanej - trzask bez ostrzeżenia i tyle, lecisz wpiźdź**ec. Z tym Attabo jest właśnie taki problem że na stronie Decathlonu piszą ze tylko i wyłaczanie sprzedaż wysyłkowa do samodzielnego złozenia, takze nie wiem czy maja tam jakiś złozony egzemplarz pokazowy w kazdym rozmiarze, - tak czy owak będę rzeczywiscie musiał zadzwonic w poniedziałek i sie dopytać. Pozdro.