Cześć, mam problem, który Wy na pewno pomożecie rozwiązać, chce kupić w miarę uniwersalny rower do jeżdżenia na codzień wycieczki z rodziną, ciąganie przyczepy i do bike parku, mam dylemat czy hardtail czy full, full pewnie trochę bardziej uniwersalny hard będzie trochę tańszy. Przy zakupie fulla w perspektywie roku, dwóch wjechałby jakiś dirt na pumptracki itp jakaś tania używka.
To na co zwróciłem uwagę do tej pory to
Dartmoor bluebird Evo
https://allegro.pl/oferta/rower-dartmoor-bluebird-evo-29-l-ebon250zl-13183718650
Różne hardy od Dartmoora też ale tu mam mieszane uczucia.
Oczywiście Rockrider am100 HT, full był brany pod uwagę ale w tym roku cena przebiła 8000 i to już trochę za dużo za decathlon
Spodobała mi się Orbea Laufey HT30 ale tu właśnie harda w cenie fulla i mam dylemat czy warto, czy to trochę nie jest płacenie za metkę.
https://www.centrumrowerowe.pl/rower-mtb-orbea-laufey-h30-pd28849/?v_Id=187191
Będę wdzięczny za każdą sugestię w przedziale 4-8 tysięcy bo na pewno coś przegapiłem, szukam raczej w rozmiarze l/xl i tutaj własnie problem, dobrze by się było przymierzyć.
Z góry dzięki za pomoc