Dla mnie jeżdżącego do tej pory na zwykłym MTB jazda na gravelu triban rc520 był mega przeskokiem. Całkiem inna jazda, twardo, ale taki urok tego sprzętu , nie wiem czy dla takiego amatora ta różnica byłaby aż tak odczuwalna, może tak jeśli bym pojeździł po kolei kilkoma rowerami od najtańszych do najdroższych. Nie można mieć wszystkiego, a dodatkowo ogranicza mnie zakup na raty więc wybór zawężam do :
-tribana 520 z Deca za 4,5 tys
-kross esker 2.0 za ok 4,3 tys