Wygląda trochę jak budka do sprzedaży Hot Dogów, a trochę jak trumna z czasów Covid-19.
Jak i po co, ktoś miałby ciągnąć 80kg i jeszcze zapłacić za to 11500 zł? Jak Tym wjechać gdziekolwiek? Jak się hamuje rowerem, gdzie z tyłu pcha Cię 80 kg, przymocowane do sztycy? Kto i gdzie pojedzie takim zestawem, nie umierając w międzyczasie?
Doceniam ludzi którzy mają pomysł i umiejętności, no ale to jest dość absurdalne.