ChuChu

Shopee to jest platforma, na której kupisz wszystko, tylko nie oryginalny produkt dobrej jakości.

Ja Ci już to kiedyś pisałem. Naucz się jeździć. Szosowiec wielki, a się wywraca bez bocznych kółek.

@GPR i od tego było zacząć. Ja określenie "jazda po bułki" odebrałem w nieco inny sposób. Stąd pewnie to całe zamieszanie. Jeżeli martwisz się uślizgami, brakiem przyczepności i podobnymi tematami, to naprawdę nie masz czym. Każda opona będzie jakoś tam trzymała, nie ma co przesadzać. To jest studnia bez dna. Każdy ma swoje ulubione, podobnie jak z olejami, a bitwa trwa od lat. Ja rok temu kupiłem Topowo opony do Gravela, a byłem nimi szczerze zawiedziony. Moja rada jest taka: chcesz mieć pewność że kupisz oponę, a nie produkt "oponopodobny", to kup coś od znanego producenta typu Continental czy Schwalbe. Na stronie producenta, zawsze znajdziesz kategorię do której należy dana opona. Nie ma sensu kupować opony MTB z wielkim bieżnikiem, bo toczysz się do pracy 2.5 km. Continental Ride Tour wyglądają przyzwoicie. Sklep który polecam, to biostern.abstore.pl/ Xtremes na Allegro. Taniej raczej nie znajdziesz. Co do oleju, to nie wiem jaki masz na myśli, ale silnikowy źle wpływa na gumę z tego co pamiętam. W ogóle jest to nierozsądne, bo opona Ci się zmoczy a olej spłynie na bieżnik.

Wk... zdenerwowałem się nieprawdopodobnie. Jakiś czas temu, kupiłem sobie zacisk sztycy Accent Exe 31.8 mm, bo to standardowy wymiar pod sztycę 27.2 mm. Potem kupiłem Accent EVO, bo spodobał mi się bardziej. A w tym tygodniu uznałem że skoro wszystko mam marki PRO, to i zacisk będzie pasował. No i zabieram się za montaż, a zacisk wpada luźno na komin. Wychodzi na to, że rama stalowa ma cieńsze ścianki i jakiś nietypowy wymiar zacisku...

@zekker nadal piszemy o 10-12 latach, a nie 2, tak jak w przypadku którejś Mitas powyżej.

To nie jest równa granica, gdzie do 50 zł jest badziewie, a za 51 zł przyzwoita opona. Można kupić przyzwoitą oponę za 70 zł, a można tandetę za 120 zł. Tyle że to też kwestia sporna, bo wada dla jednego, będzie zaletą dla drugiego. Jeżeli jedziesz dosłownie po bułki, jest do dystans powiedzmy 5km i jeździsz 3 razy w tygodniu, to kup cokolwiek. Nie ma to znaczenia. Problem jest taki, że "jazda po bułki" dla jednego oznacza te 15 km tygodniowo, a dla drugiego 100 km codziennej jazdy. Nie można jednemu i drugiemu polecić takiej samej opony. Jeszcze nie słyszałem, żeby nawet tanie ale markowe opony komuś popękały. W ogóle pękanie w kontekście opon, to jakiś absurd. Jeżeli ktoś jeździ regularnie, to szybciej ją zużyje, niż zauważy jakieś pierwsze oznaki starzenia. Ile? Odpowiedź jak wyżej. 1000 km to jest przebieg człowieka, który od czasu do czasu wyjdzie pojeździć. Mając czas i będąc zaangażowanym, zrobiłem 5.5k km jeżdżąc od kwietnia do października, tylko w trybie "sportowym". Nie były to kilometry nabijane na dojazdy do pracy itd. Czasy się zmieniły i teraz czasu mam mniej, a warunki gorsze. Wychodząc przed i po pracy, od kwietnia do września, na 1 - 1.5h jakieś 5 razy w tygodniu, w tym roku zrobiłem 2300 km. Także musisz zrewidować swoją znajomość tematu, jeżeli uważasz że ktoś "ambitny" robi 1000 km rocznie. W takim razie ile robisz Ty? 100 km? Bo jeżeli tak, to masz zupełnie inny pogląd na jazdę rowerem i prawdę mówiąc, na tym Forum raczej dużo pomocy nie otrzymasz w tematach jak ten. Trochę jakbyś wszedł na Forum akwarystyczne, gdzie ludzie mają zbiorniki na pół mieszkania, a Ty byś pytał jak hodować rybki w kuli 2l. No mało poważne pytanie, gdy wchodzisz na Forum entuzjastów. A odpowiadając krótko na pytanie, jakie zakresy cenowe, a właściwie próg: - Tanie ~70 - 90 zł - Przyzwoite ~120 - 140 zł - Dobre ~ 200 zł + Z tym że jest to płynna granica, bo mam chociażby Tufo Gravel Speedero za które zapłaciłem 160 zł za sztukę, a są rewelacyjne i lepsze o dużo droższych opon. Natomiast patrząc w drugą stronę, kupiłem opony szosowe za 265 zł za sztukę, a jakość wykonania wskazywała raczej na 50 zł.

Mi to tyle samochodem się nie chce jechać, a co dopiero rowerem... Podziwiam, zarówno jeżeli chodzi o siłę jak i chęci.

A on ma jakiś tłumik? Blokadę skoku? Serwis możesz zrobić samemu. Pokaż zdjęcia uszkodzonych goleni.

@marcesco w Lizard Skins, to mi jednak wygląda na zwykły pasek z klejem. Tak wygląda silikonowy pasek wielokrotnego użytku:

Smarowanie przez uszczelki, to nie jest smarowanie. Jeżeli dzieje się coś złego, to należy zrobić SERWIS. Tak czy inaczej, widelec nie mógł się zablokować z dnia na dzień. Musiało być z nim coś nie tak od początku.

Ogólnie to mam PRO Race Control, ale zastanawiam się czy jej jednak nie odesłać. Mam ją także aktualnie w rowerze, układa się ładnie ale jest nieco śliska.

A co to za "smar"? Smar stały czy olej? Tak czy inaczej. Amortyzator jest w środku smarowany, lepiej lub gorzej w zależności od producenta. Ten Spinner to jakaś taniocha, więc i uszczelki są raczej kiepskie. Efekt jest taki, że nakładasz ten środek na uszczelki, on wpływa do środka, jednocześnie wpuszczając tam cały nazbierany brud. W środku robi się papka, która niszczy Ci golenie. Tanie amortyzatory tracą powłokę dość szybko, ale jeżeli stało się to w dwa miesiące, to znaczy że był suchy w środku od nowości lub Ty mu znacznie pomogłeś. Ja obstawiam to drugie, bo sam stwierdziłeś że robiłeś to często. Amortyzator można po jeździe wytrzeć suchą ścierką, jak jest coś przyklejone, można użyć Izopropanolu i wystarczy. W samochodzie i motocyklu też są amortyzatory. Ktoś je wyciera, smaruje dodatkowo? Nie. W samochodzie się wymienia, a w motocyklu robi serwis. Środków typu Brunox można użyć raz na jakiś czas, ale pryskając na ściereczkę i przecierając lagi. Tylko w zasadzie nie wiadomo po co, bo amortyzator powinien smarować się sam.

Czyli sam go zniszczyłeś, tak jak myślałem.

PRO ma pasek żelu, dzięki czemu możesz ją odwinąć bez uszkodzenia. Nie zostawia też kleju na kierownicy, więc nie ma czyszczenia. Wadą jest wzrost wagi.

@JWO gdybyś miał takie problemy natury estetycznej jak ja, to byś wiedział że mi się logo Bontrager gryzie z koncepcją roweru @KNKS a ten Supacaz ma klej czy silikonową taśmę od spodu?

No co Ty mi tu piszesz. Przecież opony za 40 zł miały być super, a te drogie to dla "pozerów" i "szpanerów".

Sama jakość obróbki bez zastrzeżeń w zasadzie, ale widać delikatnie ślady po frezowaniu. Pin trzymający obejmę, z jednej strony wygląda jakby go ktoś uciął obcęgami z marketu. Jakość grafik to jakiś żart. Napisy przy obejmie mówiące o rozmiarze i sile dokręcenia, są praktycznie nieczytelne. Grafiki jakby lekko rozmyte. Gdyby kosztował 150 zł, to byłoby ok. No ale 260 zł na Amazon, to już przesada i to mocna.

@Mihau_ ja mam absolutne obrzydzenie do owijek z pianki. Niektórzy ludzie nie mogą znieść dźwięku skrzypienia kredy na tablicy, a mnie odrzuca dotyk tej pianki, mimo że jeżdżę w pełnych rękawicach. Gdyby nie to, życie byłoby prostsze

Konkrety. Jaki smar? Jak smarujesz? Rozbierasz czy nakładasz na golenie?

@JWO niszczyciel marzeń... W grę wchodzi jeszcze Supacaz Super Sticky Kush Classic. https://www.centrumrowerowe.pl/owijka-na-kierownice-supacaz-super-sticky-kush-classic-pd24221/?v_Id=156151 To prawda że ciężko ją naciągnąć, przez co krawędzie nie układają się na "płasko"? 1.8mm wybieram celowo. Nie lubię owijek w stylu "buły" na kierownicy. 2.5mm to absolutna, górna granica.

Czym czyścisz? Czym smarujesz? W jaki sposób?

Upadłem na głowę... Uchwyt do Garmin Edge. K-Edge Race Pro. Według mnie nie jest warty tej absurdalnej ceny, ale dopóki człowiek nie spróbuje, to się nie przekona.

Hej, Szukam opinii o owijce Lizard Skins DSP 1.8mm, ale jeżeli ktoś ma grubszą, to też będzie ok. W Internecie jest sporo informacji, ale mam wrażenie że głównie o poprzedniej wersji. Ja jestem zainteresowany tą: https://www.centrumrowerowe.pl/owijka-na-kierownice-lizard-skins-dsp-1-8-race-bar-tape-pd3517/?v_Id=141516 Wzywam wszystkich świętych kolarstwa szosowego: @abdesign @DK064 @Mihau_ @1415chris @KNKS Macie/ mieliście/ macaliście u kogoś?

To ja sprostuję, bo chyba nadal się nie rozumiemy. @chudzinki pisał o tym, że jakość "wewnętrznych" producentów dużych marek, typu Trek/ Bontrager trochę spadła, w stosunku do tego co było kiedyś. Jeżeli ktoś demontuje z Canyona opony Schwalbe, to istnieje duża szansa że będą to pełnoprawne opony, jak ze sklepu. No ale jak zwykle, jest jedno "ale"... Trzeba się dwa razy przyjrzeć, co kupujemy. Kupiłem Gravela, w którym były opony WTB. Sprawdziłem i jedna nowa, to koszt ponad 200 zł. Zamówiłem nowe, zdjąłem aktualne z roweru i... okazało się że to jakaś taniocha, której nie ma w katalogu producenta. Dany model w detalu był dostępny tylko jako opona zwijana, a ja miałem drutową...

Tak, zwłaszcza że był pordzewiały. Utrzymywał go w nienagannym stanie. Focus MK1 czy jakaś tam Almera, nie pamiętam. Nie zrozumiałeś. Zastanawianie się nad "jakością" koca za 9 zł, ma taki sam sens, jak zastanawianie się na jakością opony za 30 zł. Tyle że ja koc wywalę za pół roku, a autor szuka czegoś co mu posłuży dłużej. Jeszcze raz i w sumie ostatni. Niech kupi te opony za 30 zł, od tego się nie umiera i po te bułki dojedzie. Przecież nikt mu tu nie wciska opon za 300 zł/ sztuka. Natomiast jakieś wielkie rozprawki na temat ich jakości nie mają sensu, bo jakość jest bardzo niska. Na dodatek mało kto na takich jeździ, więc jakiej pomocy tu oczekiwać, jak nie porady żeby kupić coś droższego i sprawdzonego? Daję Ci gwarancję, że nie ze świecą byś szukał tam opinii o oponach tańszych niż 100 zł/ sztuka. Fora mają to do siebie, że zbierają ludzi którzy traktują dany temat jako Hobby. Więc skąd zdziwienie, że nikt nie poleca najtańszych opon? Jeszcze nie widziałem, żeby ktoś robiący 50 km rocznie, zarejestrował się na Forum i doradzał opony czy jakikolwiek inny komponent. Natomiast jeżeli ktoś nie ma wysokie budżetu a "tłucze" kilometry, to także raczej nie patrzy w te rejony cenowe, mimo że być może będzie to wymagało naciągnięcia budżetu domowego. @kazafaza Ci już napisał: biednych ludzi, nie stać na tanie rzeczy. Jak sam widzisz, opinii jest skrajnie mało. No i co zrobisz? Zaryzykujesz i kupisz coś za te 35 zł, robiąc za królika doświadczalnego? A co jeżeli okaże się, że te opony to kompletny dramat? Stracisz 70 zł. Nie lepiej od razu trochę dorzucić i kupić coś, co jest sprawdzone i polecane? Ja tak robiłem z owijkami. Przecież to tylko owijka, co może pójść nie tak? Ano poszło i chyba ze 3 poleciały w kąt, bo się nie nadawały do absolutnie niczego. Rodzice sobie chyba chwyty przy taczce owinęli. Ja Ci o oponach Impac Trailpack napisałem, ale najwyraźniej zignorowałeś moją opinię.