Nie, jest to prawda co piszesz. Tylko nikt nie zmienia naklejki, WIEDZĄC że zostanie zniszczona podczas pierwszych 100 metrów jazdy.
Naprawde, jak sam dbam o rower i robię wszystko o czym piszesz wyżej, tak "kolorowanie" kasety to poroniony pomysł.
Jak masz piaskarkę, to wypiaskuj i zostaw w takiej formie.
Żeby to miało sens, musiałbyś zetrzeć do gołego metalu całą kasetę. W innym przypadku wyjdzie to nierówno, bo chyba nie sądzisz że oksyda magicznie wypełni ubytki.
Naprawdę mam problem, żeby zrozumieć jaki to ma sens. Założysz, zmienisz biegi i będzie to samo.
Lezyne nie polecam. Naprawdę, sposób obsługi projektował ktoś z jakimiś odchyłami psychicznymi. 1.5 roku używałem Super Pro GPS i nadal się myliłem, klikając nieco na czuja. Zmieniłem na Garmin i nauczyłem się wszystkiego w 10 minut.
W moim na dodatek od początku był problem z baterią. Po długirj batalii gwarancyjnej, otrzymałem nowe urządzenie i sprzedałem. Po miesiącu okazało się, że ekran jest wadliwy bo odezwał się do mnie nowy właściciel...
Nie ma to znaczenia. Nie moja sprawa czy jej wygodnie, natomiast patrząc na zdjęcia, widać że kontrola musi być totalnie upośledzona.
Manetki i kierownica są projektowane w konkretny sposób. Nie wiem jak ona hamuje i zmienia biegi, mając małe dłonie i tak ustawione klamki.
Zacisk chyba mam, Top Cap na 99% nie.
Nie wiem jaki ma standover. Rower jest mały i krótki. Mając 173/174 z fabrycznym mostkiem 80 czy 90 mm, czuć było że jest naprawdę ciasno.
Masz za wysoko manetki. Widać że dłoń Ci się odchyla do tyłu, a powinna być w linii z przedramieniem.
Dodatkowo, według mnie jakoś dziwnie je trzymasz. Co robi mały palec na kierownicy?
Wskazujący i środkowy na klamce hamulca, dwa pozostałe pod manetką, kciuk na manetce. Miejsce pomiędzy kciukiem a wskazującym, powinno opierać się o ten garb manetki. Po to jest.
Efetto Mariposa Carbogrip we wszystkich przypadkach. Używam, bo mam.
Normalnie do metalu bym nie używał niczego. Do karbonu masz milion środków na rynku. Ja nie lubię tych opartych na bazie drobnych kuleczek zwiększających tarcie, bo po prostu rysują elementy. Wspomniany powyżej środek tego nie robi, a dodatkowo działa jak "uszczelnienie", przez co nie leci tak dużo wody do środka ramy.
Jest. Gdybyś zablokował przepływ w 100%, to by wywaliło uszczelki.
Miałem kiedyś Epixona, ale nie pamiętam jak w nim było. Za to w RS Recon z Motion Control, powiedziałbym że ugięcie było na podobnym poziomie.