@slw_gd ostatni post z mojej strony, żeby już nie bić piany.
24 PSI to 1.65 Bara. Masz pompkę o zakresie od 0 do11 Barów. Jak łatwo policzyć, 10% to 1.1 Bara, a 1% to 0.11 Bara.Tyle że produkty tego typu, rzadko kiedy mają dokładność rzędu 1%. Także już przy samym POMIARZE, masz błąd znacznie powyżej 0.1 Bara, a przecież 0.1 Bara przy 1.65 Bara to już dobre kilka procent! Dodatkowo, to o czym pisałem, dochodzi jeszcze kwestia samego odczytu ze skali. Jest mało dokładna, więc dochodzi kolejny błąd.
No i nie ma wielkiego problemu, kiedy pompuje się tą samą pompką dość wysokie ciśnienie. Jeżeli masz szosę i pompujesz do 6 Barów, to 0.2 czy 0.3 Bara nie robi Ci aż tak dużej różnicy. Gorzej jeżeli pompujesz do niskich wartości, bo wtedy rozrzut będzie gigantyczny. Wiem co piszę, bo sam miałem taką pompkę. Szosę pompowałem właśnie nią, ale do MTB miałem pompkę samochodową, z zakresem od 0 do 4 Barów.
Natomiast ten przydługi wywód prowadzi do czego innego. Jak już dostaniesz ten cyfrowy manometr, to nie oczekuj że ustawisz 24 PSI i będziesz miał idealnie to, co miałeś wcześniej. Raz że taki manometr też masz granicę błędu pomiaru, a dwa, że istnieje duża szansa, że Twoja aktualna pompka wcale nie pompowała do 24 PSI.
Ja zawsze stosowałem metodę, że znałem ciśnienie które mi odpowiada dla konkretnej pompki. Po prostu są to tak mało precyzyjne urządzenia, że nie da się przenieść odczytu z urządzenia X na Y.
No i jeszcze jedna rzecz, czyli temperatura otoczenia. Gdy miałem MTB i pompowałem w piwnicy na 1.4 Bara, to w upalne lato było wszystko dobrze. Gdy wychodziłem w październiku przy 10 stopniach, jechałem na flaku który podwijał się pod obręcz.