Skocz do zawartości

ChuChu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 033
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez ChuChu

  1. Przedewszystkim, to jak można mówić o dokładności, gdy tak mała skala ma rozpiętość do 11 Barów? Przecież sama wskazówka pokrywa jakieś 0.2 Bara, a jeszcze dochodzi to, jak spojrzy się na sam manometr... Jeżeli mówimy o ciśnieniu rzędu 24 PSI, to jest to przecież trochę ponad 2 Bary. Różnica o 0.2 czy 0.3 Bara będzie mocno wyczuwalna. Dochodzi do tego fakt, że autor zmienił opony. Dla przykładu, na oponach szosowych Grand Prix przy 6.0 Bara, jeździło mi się jak na kamieniu. Przy GP5000 i tym samym ciśnieniu, jazda była bardzo komfortowa. Sprawdzić pompkę i tyle. Jedyne rozwiązanie. No i nie kupować manometru cyfrowego, bo to nie ma sensu. Po co pompować za dużo, podłączać i spuszczać, skoro za 200 zł można mieć coś na czym wskazuje się ciśnienie, a pompuje samoczynnie?
  2. Dla mnie ten manometr cyfrowy to strata pieniędzy. Każdy pomiar to spadek ciśnienia. A jak nałożysz źle, to będziesz pompował od nowa. Było sobie kupić pompkę elektryczną Xiaomi. Mam i polecam.
  3. A co Ci się w tej odpowiedzi nie podoba? Mieli wysłać rzeczoznawcę do Ciebie? Weryfikacja jest prosta: sprawdź inną pompkę.
  4. @schwinn0 manomer, lol. Dołączam do pytania, a właściwie sugestii że manometr jest niepotrzebny przy takim sprzęcie. Pompka awaryjna, jak sama nazwa mówi, ma uratować tyłek pośrodku dziczy. No bo ile razy łapie się kapcia w ciągu roku? Ja przez dwa lata raz, dodatkowo przez własną nieuwagę. Kup coś kompaktowego, żeby nie przeszkadzało i nie zawalało miejsca. Możesz kupić za 15 zł z Decathlon lub za 100 zł od Topeak. Wybór bez manometru jest ogromny. Zaryzykuję stwierdzeniem, że każda z nich będzie pompowała. A czy ma mocowanie na ramę, to już zobaczysz w opisie produktu.
  5. No to stawiasz Koronawirusowy Izotonik
  6. Wypada to robić za każdym razem, niezależnie czy mamy mleko, czy dętkę.
  7. No bez przesady Co prawda robiłem to w piwnicy a nie garażu, ale przy niskim ciśnieniu gdy łatwo wcisnąć lagi, różnica była wyczuwalna.
  8. Jako blokada tak, ale już sama idea regulacji kompresji jest dla mnie średnio zrozumiała. Ustawia się SAG i odpowiednie ciśnienie, żeby jednym pokrętłem wszystko... zepsuć. Widelec staje się po prostu tępy. Oczywiście tak jak wspomniałem, piszę o tym konkretnym modelu. Nie wiem jak to działa w innych, ale opinie słyszałem podobne.
  9. Jeżeli to Motion Control, to miałem to samo w RS Recon Silver. Dwa ostatnie to praktycznie blokada, a trzy pierwsze jakaś tam mała różnica. Ja jeździłem na bardzo niskim ciśnieniu, rzędu 55 PSI, więc na sucho było czuć minimalną zmianę pracy. Dla mnie ta regulacja jest bez sensu, a przynajmniej z tym tłumikiem.
  10. Znalazłem specyfikację. Lyrik na 100% ma mocowanie pod tarcze 180 mm. Także tak jak napisał również @TheJW, potrzebujesz inny adapter.
  11. Zdecydowanie za płytko. Mogę strzelić gafę, ale czy przypadkiem nie jest tak, że Lyrik ma mocowanie pod 180mm, a Ty kupiłeś adapter 160 > 203?
  12. Ja wolę mieć brudny tyłek, niż mieć błotniki Ogólnie nie mam pojęcia. Na wsparcie Decathlon też bym nie liczył, bo oni na ogół wypisują głupoty. W takim razie moje kolej i typuję @MikeSkywalker.
  13. No to masz problem, bo to prawdopodobnie wolnobieg. Nic innego tam nie zamontujesz.
  14. Nie znam na poszczególnych mięśniach, ale pojęcie o jeździe mam. Czasami na podstawie informacji, można wyciągnąć dość proste wnioski. Jeżeli autor robi taką średnią, w takim terenie i ma taki problem, to powinien udać się do specjalisty. Oczywiście zakładając, tak jak wspomniałeś, że ma prawidłową pozycję na rowerze. Tyle z mojej strony. Resztę zostawiam osobom które mają większą wiedzę.
  15. Nikogo nie uzdrawiam, bo się na tym nie znam. Zapytałem żeby mieć rozeznanie, na jakim poziomie jest autor. 17 km/h to dość mało, stąd pytanie. No ale jak się człowiek do czegoś chce przyczepić, to się przyczepi 😉
  16. 17 km/h na jakich odcinkach? Trudny teren w lesie czy po prostu ścieżka?
  17. A co to za treningi? Jeździłeś wcześniej? Mi się zdarzało że nogi bolały, ale nie cztery dni...
  18. Ja Ci tylko podpowiem, co zrobić żeby Twoje badania miały sens. Musisz pomierzyć nowy łańcuch, a potem po danym przebiegu ponownie zmierzyć dokładnie te same ogniwa. Mówimy o minimalnych różnicach w długości, więc nie możesz tego robić w losowy sposób. W innym przypadku ponownie będziesz tworzył fikcję.
  19. Powietrze spuszcza się dla bezpieczeństwa. Raczej nie chciałbyś, żeby metalowy popychacz wystrzelił w Twoją stronę, gdyby coś puściło. Na sam serwis nie ma to wpływu. No i jeżeli od strony tłumika, popychacz Ci się lekko "schowa", to zawsze można dopchnąć golenie. Z powietrzem w komorze tego nie zrobisz. Użyłeś zalecanej chemii do serwisu? Robiłeś wszystko zgodnie ze sztuką?
  20. A ja nadal czekam, na odpowiedź na swoje pytanie... Jak można coś forsować, mając nieprecyzyjne dane od samego początku?
  21. A odniesiesz się do metod pomiarowych które zastosowałeś czy lepiej przemilczeć? Bo jak na razie, bardzo zgrabnie zmieniłeś temat.
  22. @Mentos chodzi o to, że Twoje "badania" są wątpliwej jakości, ze względu na użyte narzędzie. Wygląda to na tanią suwmiarkę, coś w rodzaju Topex. Producent podaje dokładność +/- 0.02 mm, a w praktyce pewnie więcej. Więc powiedz mi, jakim cudem ktoś ma Ci uwierzyć w te pomiary, jeżeli samo narzędzie ma błąd pomiaru o wartości którą podałeś? 0.02mm to może być kwestia wybicia płytki. Przecież one są tłoczone. Może to być także kwestia innego ułożenia płytki w narzędziu. Po prostu takie pomiary, takim narzędziem na tak małej długości są z... bez sensu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...