ChuChu

@JWO czy to nie jest wystarczający opis? Po prostu, pancerze są schowane, a baryłki nie ma gdzie zamontować. Przerzutka 4700 nie ma wbudowanego regulatora.

Ty czytasz co napisałem, czy sobie nabijasz Posty? Naprawdę uważasz, że nie wiem że coś takiego istnieje? @abdesign jakieś pomysły?

Hej, Kupiłem nowy rower z napędem Tiagra 4700. Z racji połowicznie zintegrowanego kokpitu, bo pancerze są tylko na kierownicy, nie ma zamontowanej baryłki. Niestety nie widzę także za bardzo miejsca, w którym mógłbym taką baryłkę umieścić. Macie jakieś porady, jak dobrze wyregulować przerzutkę bez tego elementu?

Różnica jest taka, że "standardowa" klamka działa liniowo, a ServoWave na zasadzie "krzywki". W tej drugiej klamce, wyraźnie czuć że pierwszy ruch to dociśnięcie klocków, a potem siła wzrasta znacznie, zupełnie inaczej niż bez tego systemu. Jeżeli masz zaciski Magura, to raczej nie powinieneś twierdzić że różnicy nie ma, bo 99% użytkowników używa pełnego zestawu Shimano. Nie wiem z czego wynikają Twoje odczucia. Może Magura ma dłuższy skok tłoczków, przez co ten efekt jest mniejszy? Ciężko powiedzieć, natomiast opinie że różnicy nie ma, są skrajnie rzadkie lub ich po prostu nie ma. Weź też pod uwagę, że klamki z ServoWave są znacznie krótsze, a siła hamowania nie spada, mimo krótszej dźwigni.

Bo około 2010 roku, to była "nowość", która dopiero wchodziła na rynek. Wtedy jak ze wszystkim, pojawiała się masa narzekań i "teoretyków", którzy takiego Suportu nie trzymali nawet w rękach Tylko ja bym dodał jedną rzecz. Chodzi o system Shimano, głównie ze względu na system montażu korby. Inne, bliźniacze rozwiązania, nie są w mojej opinii tak dobre.

Może z zaciskami Magura to nie daje takiego efektu, ale z zaciskami MT400 różnica była znaczna. Znacznie wyższa siła hamowania.

Te Posty o trwałości łożysk HT2, to z którego roku? 2010? Aktualnie to nie jest problem, a kupno korby na Kwadrat/ Octalink nie ma sensu.

Dawaj. Na wszystko co mi przychodzi do głowy, oddziałują siły z różnych stron. Na kasetę działa ta skierowana tylko w jedną stronę, a sama kaseta powinna być dokręcona bardzo mocno.

Ja aluminiowego też nie. Chociaż post wcześniej nieco się zagalopowałem. To nie było smarowanie nawet smarem stałym, tylko przejechanie tłustym palcem od oleju po korpusie bębenka. Skoro nie dostaje się tam brud, kaseta raczej w przeciwnym kierunku niż normalnie się nie rusza, to co tam ma strzelać? Dany komponent strzela wtedy, jak się rusza. Kaseta tego nie robi.

Ja smarowałem cieniutko stalowy bębenek, bo bez tego zdarzał się pojawiać delikatny, rdzawy nalot. W przypadku aluminium nie widzę sensu. No chyba że chodzi o to, że kaseta się wcina w bębenek i potem łatwiej zdjąć.

@abdesign ale Ty pokazujesz wulkanizowane, a @Tomek21001 chyba Open Tubular.

Szosa z Decathlonu jest przyzwoita, ale rama jest ANTYCZNA. To już chyba lepiej wziąć Canyon Endurance. Co prawda Tiagra, ale nie sprawia wrażenia z 2010 roku. Żeby nie było, nie wpływa to na użyteczność, bo sam miałem na niego ochotę. Natomiast kupuje się także oczami, w pod tym względem Van Rysel leży.

Orbea H40-D. Trzy dni nad nią się zastanawiałem, dzisiaj miałem już naszykowane pieniądze i dodany rower do koszyka. Wystarczyło kliknąć... Cena w CR jest teraz bardzo dobra, natomiast trochę poraża waga roweru oraz wyjątkowo kiepska korba. Hamulce to nieco "uboższe" TRP Spyre. Schowane linki wyglądają bardzo dobrze, no ale to rozwiązanie ma swoje wady. Gdyby nie zintegrowany kokpit, to bym raczej nie patrzył w stronę tego roweru. Natomiast sam w sobie jest ciekawy i gdyby nie to że mam niespełna dwuletniego Gravela, to raczej długo bym się nie zastanawiał.

Zamówiłem PRO PLT Compact 40 cm. Dla szczura 56kg 4Nm będą wystarczające do mostka i klamek? Oczywiście nie traktuję tego jako wyroczni, ale raczej punkt startowy. Pastę do karbonu użyję przy mostku. Obejmę manetek też trochę posmarować?

@Punkxtr @abdesign chyba Wy powinniście pomóc, jeżeli chodzi o pkt 2.

Hej, Tematem jest kierownica szosowa z karbonu. Mam dwa pytania do praktyków, nie teoretyków, bo tym drugim to jestem ja sam. Miałem karbon w MTB, ale to jednak nieco inny kształt. 1. Czy różnica podczas jazdy jest wyczuwalna? Czy warto brać karbon? 2. Jak bardzo ostrożnym trzeba być przy dokręcaniu manetek? Jak Wy dokręcacie manetki? Z aluminium nie ma problemu. Używam klucza Dynamometrycznego, ale nawet te 5Nm, a zalecane jest znacznie więcej, wydawało się dość mocnym dokręceniem.

Z jednej strony są to opony których szukałem. Z drugiej strony, odstrasza ten problem z montażem i cena.

Hej, Czy ma ktoś doświadczenie z oponami Challenge, najlepiej Strada Bianca, w szerokości ~40 mm i wersji HTLR? Słyszałem że potwornie ciężko się je zakłada. Czy to prawda? Czy z dętką jest łatwiej niż z Tubeless?

A no widzisz, dobra rada!

Negują właśnie z tego powodu. Taka oś to nic odkrywczego, jeżeli piszesz o RWS. Jeżeli ktoś rozumie jak to działa, to zacisk na Imbus sprawdzi się tak samo dobrze, jak nie lepiej. Podobnie jak zacisk Tune. Jeżeli ktoś chce wydać 260 zł na zacisk, to jego decyzja. Ja zapłaciłem 110 zł z dość dużą niechęcią, tyle że u mnie problemem była średnica. Normalnie nie kupowałem zacisków za więcej jak 40/50 zł. No ale... Na tym świecie są także ludzie, którzy lubią takie "błyskotki" i ja częściowo do nich należę. Jeżeli ktoś ma przykładowo tytanową ramę, do tego sztycę Darimo czy Schmolke, to taki zacisk Tune, to tylko dopełnienie całości. Wtedy cena też nie wydaje się szczególnie wysoka. Po prostu, jak w każdej dziedzinie życia. Można kupić wazon za 5 zł w Ikea, a można za 200 zł z jakiegoś Fancy sklepu. Obydwa zapewne tak samo dobrze utrzymają kwiatki. Dla jednego rower to po prostu narzędzie, a dla drugiego Hobby. Mamy tutaj na Forum kilka osób, które zakładały komponenty o jeszcze większym stopniu "niedorzeczności". Ja zawsze chętnie obejrzę takie ciekawostki.

No i prawda jest taka, że pod koniec większość rowerów była w średniej kondycji. Nie wiem czy autora stać, żeby co tydzień kupować nowy rower lub chociaż kluczowe komponenty.

A tu zacytuję sam siebie: Napisałem na samym początku to, o czym napisaliście Wy, tyle że w nieco skróconej wersji. Przecież to oczywiste, że opona nie jest produkowana jednego dnia, a drugiego ląduje na kołach. No ale wiem, że każda okazja żeby nieco dogryźć jest dobra 😉 Jeżeli płaci się za opony ponad 200 zł, nie używa się ich mimo że są nowe, to chyba dość normalne że można się zastanowić jak je przechować. Rok czy dwa lata to nie jest miesiąc. Wrzucę w szczelną torbę i zostawię w piwnicy. Tak chyba będzie najrozsądniej.

Gdybyś wiedział czym jest DH, to byś też wiedział jakiego sprzętu tam się używa. To jest rower do jazdy rekreacyjnej, nic więcej.

Rozłożyć je do naturalnego kształtu, czy zostawić zwinięte?

Hej, Mam dwa komplety opon. Jedne używane, drugie nowe. Nie wiem jeszcze na których będę jeździł, bo chyba zbyt pochopnie podjąłem decyzję o zakupie, ale zagadnienie pozostaje to samo: jak przechowywać opony? Jestem daleki od twierdzenia, że jak opony poleżą rok, to potem eksplodują. Zastanawiam się jednak, czy jest jakiś sposób żeby nieco spowolnić proces starzenia. Będą na pewno leżały w ciemnym i ciepłym miejscu. Co jeszcze mogę zrobić? Wsadzić w szczelne torebki, żeby odciąć dopływ powietrza?