Skocz do zawartości

ChuChu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 015
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez ChuChu

  1. Wlaściwie przy takim rozmiarze, to powinieneś szukać czegoś od Gravela. Szukasz opon na asfalt czy w teren na zimę?
  2. @Greg1 ale że co, linkę z Tiagry ma przykleić do tłoczków? Nie założysz Deore, bo GRX to Flat Mount, a Deore to Post Mount. Wydaje mi się, że uda Ci się normalnie założyć downolne klamki z MTB, no ale niech potwierdzi ktoś kto jest bardziej w temacie.
  3. Nic się nie stanie. Używałem tytanowych bez podkładek. Nie jest to idealne rozwiązanie, ale jak mus to mus.
  4. Miałem spinki które trzeba było potraktować mocno szczypcami oraz takie, które rozpinałem palcami. Zero problemów.
  5. Ja myślę że inżynierowie z Canyon te kretyni i ustawili amortyzator tak, żeby ładnie wyglądał w katalogu. Jakby ktoś nie załapał, to był to sarkazm... W szkole nie ma już gramatyki?
  6. Powodzenia z twardą śrubą. Musisz wsadzić tam coś o odpowiedniej wytrzymałości, bo nierdzewna może być za słaba. Ja kiedyś używałem tytanowych i nie było problemu.
  7. Mi się podoba stwierdzenie: ja uprawiam sport wyczynowy, nie będę jechała ścieżką. To niech sobie znajdzie trasę bez ścieżki, skoro uprawia taki sport. Gdzie jest definicja czy ktoś uprawia sport wyczynowo? Ja też jeżdżę około 30 km/h, to oznacza że mogę olewać DDR? No i w sumie też mam obcisłe gatki, więc chyba według jej definicji, widać że jeżdżę wyczynowo. Kierowca to jakiś frustrat, no ale tłumaczenie i zachowanie tej kobiety też jest wybitne. Brzmi mi jak durne tłumaczenia "Króla Rowerów", dlaczego nie jeździ po DDR.
  8. Co? To ile masz tam miejsca? Milimetr? Hamulce tarczowe czy szczękowe? Mi to brzmi jak jakiś problem z piastą albo mocowaniem w widelcu.
  9. Jeżeli nie są "ostre" z obydwu stron, to nie są ok.
  10. @KSikorski zgadza się, natomiast ograniczyłem się do przejechanych tras. Segmenty to inna sprawa.
  11. Bo to nie dziala na tej zasadzie, nie wiem czego szukasz. Jedyne co robi Garmin, to udostępnia przejechaną trasę do Stravy. Nie ma tak, że Garmin Ci zaciągnie trasy ze Stravy. To nie działa w tę stronę. W ogóle o jakich trasach piszesz? O przejazdach czy "Routes", czyli trasach do nawigacji?
  12. W Avant tylko mostek i kierownica były z logo OC. Sztyca to jakiś No Name.
  13. Przecież to nie w tym miejscu się konfiguruje. Połączenie ze Strava jest wbudowane w Garmin Connect i konfigurujesz je w opcjach. To nie jest funkcja urządzenia.
  14. xD 2.2" bo żwirek na drodze pożarowej. Jeździłem na 40c, a potem na 32c dokładnie w takich warunkach o jakich piszesz. Na 40c spokojnie jeździłem także po ubitych ścieżkach w lesie, gdzie dość często lekko przebijały się korzenie.
  15. A czym się tu zniechęcać? Bierzesz najlepszy na jaki Cię stać.
  16. A teraz usiądź na rowerze, spójrz w lustro i zobacz co stawia głównie opór aerodynamiczny. Po drugie aerodynamika nie działa na zasadzie 0/1, gdzie jak zmniejszysz element X, to opór spadnie o ileś tam %. Koła się obracają, tworzą jakieś wiry i inne historie. Co do strat na napędzie. Daje sobie coś uciąć, że większe opory powoduje zaniedbanie łańcucha, niż będziesz miał strat na tej ilości zębów. Wsadzisz te koła 26", a co z resztą roweru? W rowerach szosowych i gravel, suport jest dość nisko. Jak wsadzisz mniejsze koła, to będziesz musiał podnieść suport i odpowiednio powiększyć ramę. To niby nie stawia oporu aerodynamicznego? Jeżeli chodzi o opony 2.2" w Gravelu. Po co? Po co taka opona, gdy tego nie wykorzystasz, bo wąski baranek i nie daje takie kontroli nad rowerem. Niski suport i krótki rozstaw kół wcale sytuacji nie poprawia. Dodatkowo, wracając do aerodynamiki. Wyjaśnisz może, jakie to ma znaczenie przy tak szerokiej oponie? Nie wiem czy zauważyłeś, ale w rowerach MTB nikt aerodynamiką się nie przejmuje. Kojarzę trochę Twoich Postów i nie wiem skąd Ty czerpiesz wiedzę i przemyślenia, ale czasami ociera się to o absurd.
  17. Nowa szosa kupiona w zimę. Na tylnym trójkącie mam chyba z 6 odprysków i to na górnej rurce. Dlaczego? Podczas rozpinania, łańcuch był napięty przez przerzutkę i wystrzelił uderzając w ramę. Pierwszy raz zdarzyło mi się to w tym rowerze, a potem drugi raz to samo. Nigdy wcześniej, a robiłem to dziesiątki razy, nie miałem takiej sytuacji.
  18. Arogancko? Rzeczywiście, pewnie miał ochotę na dyskuję z człowiekiem, który zaczyna od "którędy k...a". Nawypisywaliście tutaj przepisów, narobiliście analiz i... co z tego? Biegacz usunął się na trawnik, autor sobie przejechał. No i co takiego wielkiego się wydarzyło? Trochę zalatuje hipokryzją, bo pewnie każdy z nas, czasami sobie poleciał po ulicy zamiast DDR, bo akurat było wygodniej w danym miejscu. Każdy chce jakoś żyć i korzystać z tego co ma w okolicy.
  19. Tylko wiesz o tym, że masa stanowi główny problem przy rozpędzaniu? Jak utrzymujesz prędkość, to chociażby ciężkie koła, wręcz to ułatwiają. Jeżeli robisz średnią 20 km/h na w miarę płaskich terenach i uważasz że przeganiają Cię tylko elektryki i rowery szosowe, to chyba coś jest nie tak. Średnia 19-20 km/h na MTB, w terenie na Mazowszu, to jest absolutne toczenie się.
  20. No i przerzutka się nie rusza w tym czasie? Ciekawe, ciekawe...
  21. Myślę że bedziesz zdziwiony jak... mała różnica będzie dzieliła te rowery, przy takim samym stylu jazdy. Szosa to nie jakiś magiczny rower, że sam jedzie. Owszem, pozycja ogranicza opór aerodynamiczny, a wysokie ciśnienie w oponach zmniejsza opory. Tyle że ostatecznie, różnica wcale nie będzie duża. Pierwsza sprawa to fakt, że dopóki cała Twoja trasa to nie jest równy asfalt, to szosa będzie ustępowała innym rowerom. Krawężniki, nierówności, zatrzymywanie się i rozpędzanie ze względu na twarde przełożenia. W tych wszystkich sytuacjach szosa sprawdza się kiepsko. Tu gdzie nadrobisz na prostej, tam stracisz na "przeszkodach". Piszesz że z trudem osiągasz 20 km/h na Trekkingu. Oznacza to tyle, że nie masz siły lub coś jest nie tak z rowerem. Jak wsiądziesz na szosę, to rozpędzisz się szybciej, ale do utrzymania tej samej prędkości na obydwu rowerach, będziesz musiał użyć zbliżonej siły. Co do porównania Vento i Van Rysela. Jeżeli Van Rysel nie miał jakiejś wady lub totalnie niskiego ciśnienia w oponach, to Twoje spostrzeżenia są totalnie błędne. Po prostu nie ma możliwości, że ten rower był wolniejszy od Vento. Ogólnie wydaje mi się, że po prostu nie masz siły, a jak jeden z wielu, upatrujesz że rower zrobi za Ciebie robotę. Niestety tak to nie działa. A odpowiadając na pierwsze pytanie, to... nie da się na nie odpowiedzieć. Biorąc sprawny rower Trekkingowy i sprawny rower Szosowy, w tych samych warunkach z tą samą użytą siłą, sądzę że zyskasz może 2-3km/h prędkości średniej. Bazuje na moim doświadczeniu z różnymi typami rowerów. Szosa jest szybka, ale to jej dynamika robi wrażenie. Do wysokiej prędkości potrzeba siły. Tyle że dynamika wpływa absolutnie minimalnie na średnią prędkość ( chyba że robisz pionowy, kręty podjazd w górach).
  22. Do kręcenia żeby kręcić, wystarczą koła o przeciętnej wadze i wysokiej wytrzymałości. To ma jeździć i działać. Nie wspominam nawet o tym, że jak mocniej zawieje, to na niskim stożku już zaczyna być nerwowo. A co dopiero na czymś od 40 mm w górę...
  23. W karbonie chodzi o to, że możesz zbudować wysoki stożek zachowując sensowną wagę. Tylko po co Ci stożek? Za 1700 zł w Lemon Bike kupisz koła alu, na piastach i obręczach DT o wadze około 1650 gramów. Jak się nie znasz i nie urywasz ostatnich sekund na przejeździe, to po jakiego grzyba Ci koła za 4500 zł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...