Ano...
Trochę jakby zapiąć rower zamkiem, do którego każdy kto chce ma kluczyk.
Jak rower ukradnie Ci jakiś żul bo trafiła się okazja, to ponownie, może coś to zmieni. Tyle że takie osoby raczej kradną sprzęt za 1000 zł, a nie rower za grubą kasę.
Jak masz porządny rower i ktoś go sobie upatrzy, to dobrze będzie wiedział co zrobić.
No ale załózmy taki scenariusz:
Ktoś kradnie rower, chowa go w garażu na prywatnej działce, ma iPhone który wykrywa Air Tag i nawet o tym nie wie. Ty masz dokładną lokalizację i... co z tym zrobisz?
Sam nie pójdziesz, bo skończyć się to może różnie. Czy Policja podejmie działania w oparciu o taką informację? Pojęcia nie mam.