Skocz do zawartości

ChuChu

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 024
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana ChuChu w dniu 26 Stycznia 2023

Użytkownicy przyznają ChuChu punkty reputacji!

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika ChuChu

Weteran

Weteran (12/13)

  • Od roku
  • Automat Rzadka
  • Bardzo popularny Rzadka
  • Od miesiąca
  • Od tygodnia

Ostatnio zdobyte

561

Reputacja

  1. Znasz takie powiedzenie "więcej sprzętu niż talentu"? Robisz 30 km, ze średnią niewiele wyższą niż moja żona wychodząca na rower 3 razy w roku. Pezejechałeś 1000 km dwoma rowerami. Na dobrą sprawę to one się dopiero co dotarły. Po co Ci ta nawigacja? Jeżeli robisz 30 km, to znaczy że oddalasz się od domu maksymalnie 15 km, a w praktyce dużo mniej. Chyba znasz cokolwiek okolicę i wiesz gdzie można pojechać. Jak się zgubisz, odpalisz telefon i się odnajdziesz. Teraz będziesz siedział godzinami i wyznaczał sobie trasy które doskonale znasz, tylko po to żeby mieć fajnu gadżet. Idź i jeździj. Co Ci zmieni ten jeden rower więcej? Co Ci on da? Wyniki masz takie, że nawet na składaku zrobisz lepszą formę. Nie trenujesz, nie ścigasz się, masz dwa rowery które pokrywają właściwie większość potrzeb. Kupisz szosę i za miesiąc sobie ubzdurasz, że teraz to potrzebujesz DH bo widziałeś fajną górkę. Obawiam się że Ty nie rozwiązałeś swojego problemu. Po prostu przekierowałeś go na inne tory. A co zrobisz z opiniami użytkowników, to już Twoja decyzja.
  2. Za 2 miesiące napiszesz to samo o szosie. Może nawet za mniej niż 2 miesiące. Szybko odkryjesz że: - Po danym odcinku ciężko jechać szosą bo asfalt jest tragiczny. Trzeba szukać alternatywy. - W którymś miejscu jest mało bezpiecznie i też nie ma co tam się pchać. Nie wiem jakie masz problemy, ale ktoś słusznie zauważył, co zresztą sam napisałeś, że to przerodziło się w obsesję. Jeździłem więcej od Ciebie mając jeden rower, a potem dwa. Po co Ci szosa, jak masz Gravela z przebiegiem 500 km? Gravelem nie można jechać asfaltem? Bickepacking. Spakujesz graty i będziesz jechał cały dzień zwiedzając kraj? Jeżeli nie, to po co Ci taki rower? Wygląda że wpadasz z jednego w drugie. Jeżeli masz MTB i las/ pola dookoła, to ilość potencjalnych tras jest ogromna w stosunku do szosy. Sam nabijałem tysiące kilometrów, jeżdżąc w promieniu 30 km od domu. Czy przypadkiem dopiero co, nie było tematu o użytkownikach którzy wpadają tylko po to, żeby rozkręcać burze zamiast wnieść coś do tematu?
  3. Sama koncepcja zła nie jest, ale podobno talk z dętki miesza się z mlekiem i traci ono swoje właściwości. Druga sprawa, że opona jest dużo grubsza i sztywniejsza, przez co mleko może tam zaschnąć i uszczelnić dziurę. Dętka jest elastyczna i mocno zmienia rozmiar, więc mam wątpliwości czy nawet bez talku to zadziała.
  4. No to musiałem być wyjątkowym szczęściarzem, bo używałem go przez kilka sezonów w szosie i MTB. MTB nie miało łatwego życia, bo może dużo wody nie było, za to kurzu całymi łopatami. Po sezonie całość była w stanie idealnym. Rower sprzedałem 4 lata temu koledze. Jeździ okrągły rok w Wielkiej Brytanii. Do piast nikt nie zaglądał, natomiast nie słyszałem żeby cokolwiek było nie tak. Słyszałem także, że wiele serwisów go używa lub zamiennika w innym opakowaniu, czyli Motorex Bike Grease 2000. No ale można sobie powielać bzdury lub pakować do piast taki smar, jakby rower miał być łodzią podwodną. @leejoonidas a to smar litowy nie jest przeznaczony do łożysk? Jest. Łóżyska w rowerze kręcą się z taką prędkością, że jakikolwiek smar da sobie radę.
  5. Korzystałem, ale już nie pamiętam czy w piastach. Ogólnie rower nie jest zbyt wymagający pod względem smaru. Ważne żeby był, a potem to już detale. W szosie jeżdżonej w suchych warunkach sprawdzał się idealnie. W MTB też, chociaż raczej unikałem błotnych wypraw.
  6. @Dokumosa smar Shimano jest bardzo dobry, jeżeli nie moczysz roweru po piasty i nie myjesz to pod ciśnieniem. Używałem kilka lat i nie mam zastrzeżeń. Będzie dobry.
  7. Ja też się chciałem podzielić z Tobą odkryciem. Ten post to promowanie podróbki, bo to przecież tandetna kopia Supacaz i kryptoreklama sklepu. Za 30 zł jest dostępna owijka PRO Sport Control, a nie tandeta od Azjaty, który nie potrafi zrobić nic według własnego pomysłu.
  8. Pędzelek lub strzykawka. Pędzelek sprawdza się najlepiej, bo i tak musisz rozsmarować go po powierzchni.
  9. Uczciwie przyznam, że robiłem sobie dłuższe przerwy od Forum, właśnie z powodu totalnie idiotycznych tematów lub użytkowników, którzy wchodzili tutaj tylko po to żeby kręcić burzę lub czepiać się innych. To jest FORUM ROWEROWE. Serio, kogo obchodzi tutaj polityka, ruch antyszczepionkowy, chęć przejęcia świata przez ludzi Jaszczurów itd? Wyobrażacie sobie, że na Forum o Gołebiąch pojawia się ktoś, kto pisze że Gołębie to tylko srają i zasłaniają słońce? Uważacie że ktoś taki byłby tam tolerowany? Jest tutaj kilku użytkowników, którzy z Forum Rowerowego zrobili sobie miejsce do szerzenia swojej propagandy lub przemyśleń, które ujmijmy łagodnie są "odklejone". Po co? Nie ma innych miejsc żeby sobie omawiać takie tematy? Warny i Bany powinny być przyznawane częściej. Masz coś mądrego do napisania, to napisz. Wchodzisz tylko po to żeby kogoś "pocisnąć" lub pisać jakieś pierdoły? Warn a potem Ban i tyle. Jestem użytkownikiem kilku for zagranicznych, nie tylko związanych z rowerami. Poziom jest znacznie wyższy, mimo że zasady to: trzymaj się tematu i bądź kulturalny. Piszą tam ludzie z całego świata, którzy są tam bo chcą dzielić się z innymi swoim hobby, a nie po to żeby koniecznie kogoś pocisnąć lub wsadzić kij w mrowisko. Pozdrawiam, ChuChu znany jako skom25 i @Krypto.Szosowiec ( tak, ponownie posiałem dane do logowania).
  10. Może przeczytaj jeszcze raz mój post, bo coś słabo Ci idzie. W sumie to Ci wyjaśnię, bo może nie dasz rady. Pisząc to powyżej, jasno pokazałeś przynależność do pewnej grupy zwanej "szosowcami". Nie chodzi o ludzi na rowerach szosowych, tylko o styl jazdy jakby cały świat miał się do nich dostosować, bo akurat są na treningu przed wymyślonymi zawodami.
  11. @Tomek595 dzięki za kolejny wartościowy post. Ponownie dużo wnosisz do tematu. Bardzo mi przykro, że staram się trzymać przepisów ruchu drogowego. Wiem że jak prawdziwego Pana szosowca, Ciebie one nie dotyczą, bo wiecznie jesteście na treningu przed zawodami. Fajnie też, że nie odniosłeś się do reszty moich słów, gdzie jasno wskazuje że jestem daleki od terroru, jeżeli tylko ktoś zjedzie poza DDR. Podałem konkretne przykłady, które według mnie powinny być tępione. No ale po coś czytać i się wysilać. Wchodzisz na Forum tylko po to, żeby się do kogoś przyczepić?
  12. Odpowiedziałem Ci. Każdy ma swoje miejsce, do tego przeznaczone. Jeżeli Ci to nie wystarcza, to parkuj na zakazie, bo to przecież tylko formalności którymi nie ma co się przejmować. Jadąc DDR, nie tamujesz ruchu i jest to dla Ciebie bezpieczniejsze. Naprawdę tego nie rozumiesz? Zaraz mi wyskoczysz, że nie wszędzie są DDR więc i tak jeździsz ulicą. No jak nie ma, to ciężko po nich jechać i wtedy wyboru nie ma. To teraz odbijam pytanie: co Cię tak gryzie, że nie możesz jechać po DDR? Jaki masz problem?
  13. Jaki? Dokładnie taki jak parkowanie na zakazie, chodzenie po DDR i sto innych przykładów. Każdy ma swoje miejsce. Ty nie chcesz jechać po DDR, a mi się nie chce iść 500 metrów, to sobie zaparkuje na zakazie.
  14. Czyli ja jeżdżąc 30 km/h, uprawiając amatorski sport nie będę mógł jechać ulicą? Ty nie piszesz o sporcie, tylko o zawodostwie. A w tym przypadku, jest to znaczna różnica i absolutnie nie rozwiązuje poruszonego tutaj problemu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...