Widzę, że zdania odnośnie pedałów spd są podzielone ale to dobrze, że są różne spojrzenia na to zagadnienie. W związku z tym spróbuję podrążyć temat. Obecnie odcinki po płaskim jeżdżę na dużym blacie i na 3-4 koronce bo więcej ciężko uciągnąć albo kadencja jest bardzo niska. Czy jest szansa, że system spd spowoduje, że zacznę jeździć powiedzmy na 4-5 koronce przy w miarę przyzwoitej kadencji? Wybaczcie, że was męczę ale wiecie kolarstwo szosowe ma tą wadę, że ciągle chce się szybciej i szybciej.