Mam Riverside 120, przejechałem na nim jednorazowo 80 km, łącznie jakieś 700 km, teraz jeździ żona. Nie wprowadzałem żadnych modyfikacji. Jeździłem nawet po Kampinosie.
Do spokojnej jazdy jest bardzo dobry, nie mam żadnych zastrzeżeń. Komfort jazdy na rowerze to przede wszystkim kwestia kondycji, odpowiedniego ustawienia siodełka i kierownicy, w następnej kolejności opon. Jak się ma wytrzymałość, to jazda jest przyjemnością. Jak się nie ma, to i sprzęt za 20000+ nie pomoże - chyba, że elektryk.