Skocz do zawartości

MarArt

Nowy użytkownik
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez MarArt

  1. Ale na gravelu te fragmenty to tylko epizody. A jeśli mają być normą, to chyba inny typ roweru jest potrzebny.
  2. Po co więc amortyzator? W góry, tak jak jeździ użytkownik "Kipcior"? Zastanawia mnie, czy nie jest to tegoroczny tylko wybryk i zabieg marketingowy, by podbić sprzedaż,
  3. Zdjęcie, które znalazłem w internecie po wpisaniu "ścieżka". Wyjazdy gravelowe poza asfaltem odbywają się raczej po tego typu drogach. Amortyzator chyba nie jest niezbędny. Może to jednak rzeczywiście jakiś znaczny wzrost komfortu po całym dniu jazdy.... Pro forma, by szanować prawa autorskie, podaję źródło: Ścieżka Przyrodnicza / Edukacja (tpkgdansk.pl) No, to mało kto jeździ gravelem po górach... Ale, jak widać, da się.
  4. Też właśnie mam mieszane uczucia. Wydaje mi się, że jest to przeznaczone głównie do dalszych wyjazdów, tylko tak mogę sobie wyobrazić chęć podniesiena komfortu na gravelu. Z drugiej strony, na ścieżkach, a tym bardziej na drogach, rzadko zdarzają się takie wertepy... Dlatego zastanawiałem się, czy mostek nie byłby lepszym wyborem? Sam nie jestem użytkownikiem, ale takie wytłumienie powinno być wystarczające nawet na jakichś leśnych fragmentach, gdzie pojawią się jakieś kamienie czy mniejsze korzenie. To jednak tylko moje przypuszczenia. Czy użytkownicy mostków amortyzowanych mogli by wypowiedzieć się, czy jest to dla nich satysfakcjonujące rozwiązanie?
  5. Dzień dobry, co forumowicze sądzą o gravelu na amortyzacji, który proponuje Canyon? Czy zwiększony komfort rekompensuje wady (masa, brak możliwości montażu przednich sakw)? Czy rzeczywiście sprawdzi się lepiej na wyprawach niż standardowa konfiguracja? Chciałbym poznać opinię innych. Ja osobiście zastanawiałbym się, czy w gravelu lepszym rozwiązaniem nie jest amortzowany mostek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...