Dzisiaj wymieniałem u siebie dwa koła - jedno swoje jedno u osiedlowego "dziadka".
U klienta przednie koło - stare było pod ośkę 8mm, nowe pod 9. Myślę sobie najpierw - wymienię ośki i będzie ok. Po rozebraniu starej piasty patrzę, że bieżnie tak przetarte, że wszystko wisi na ostatnim włosku. No cóż. Wziąłem pilnik i przerobiłem za pomocą młotka widełki na nowy standard. Jak mi się dziadek zabije na rowerze to stracę dobrego klienta