Arth1987
Użytkownik-
Liczba zawartości
66 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Metody kontaktu
-
Strona www
https://www.linkedin.com/in/artur-wojtak-60328bb7/
Dodatkowe informacje
-
Imię
Artur
-
Skąd
Wrocław
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia użytkownika Arth1987
-
P.S zapomniałem dodać, że potrzebuję obręcz na V-brake. W zasadzie co do obręczy to chyba nie będzie tak dużego problemu, wezmę po prostu jakąś z 36 szprychami. Piasta natomiast jest problemem - najlepiej więc jakbym więc kupił zestaw obręcz+piasta.
-
Witam. Piszę ponieważ muszę zmienić u siebie całą obręcz z piastą (na kasetę). Piasta już trzeszczy, zacina się (wygląda jakby koło ciągnęło ją w jedną stronę po czym odbija), są luzy których nie da się już zlikwidować (przy mocniejszym dokręceniu jak znika luz to koło nie obraca się - ma opory, jak poluzowuję do momentu aż koło obraca się bez oporów to są już spore luzy) do tego obręcz już jest dosyć krzywa (ciężko już mi ustawiać V-Brake bo z jednej strony jest spory luz a po obrocie już trze...). Obręcz z piastą kupiłem pod koniec 2021 - najtańsza jaka była dostępna z Krossa. Teraz finansowo już trochę u mnie lepiej więc od jakiegoś czasu inwestuję już w lepsze części (powiedzmy, że ze średniej półki, w każdym razie nie kupuję już najtańszego chłamu). W oryginale miałem w rowerze obręcz 26'', 36 szprych, o ile pamiętam to marka Quando. Zmieniłem na najtańsze co znalazłem, Kross 26'', 32 szprychy (daję link, nieaktywny ale opis przedmiotu jeszcze jest --> https://archiwum.allegro.pl/oferta/kolo-26-tyl-kaseta-8-9-o-al-stozek-p-al-kross-i7621223651.html). Kasetę z tyłu mam 8 rzędową - stosuję już tylko Shimano HG51. Czy możecie doradzić jakąś obręcz z piastą, które wytrzymają więcej niż rok? Muszę tutaj nadmienić, że jeżdżę rowerem do pracy 365 dni w roku - wiosna, lato, jesień, zima. Rocznie wychodzi 10-12tyś km. Więc potrzebuję czegoś co będzie trochę bardziej odporne na warunki atmosferyczne.
-
[Konwersja] Przeróbka roweru na elektryczny-hybrydowy
Arth1987 odpowiedział Arth1987 → na temat → Elektryczne - e-bike
No z tego co się orientuję to tak właśnie robi. Skupuje tam za darmoszkę (chociaż osobiście nie wierzę, że wszystkie są z legalnego skupu ), a tutaj sprzedaje z kilkutysięczną przebitką (w zależności od roweru). -
[Konwersja] Przeróbka roweru na elektryczny-hybrydowy
Arth1987 odpowiedział Arth1987 → na temat → Elektryczne - e-bike
Spokojnie, nie obrażam się, tym bardziej, że sam myślę nad scenariuszem sprzedaży mojego obecnego roweru i kupna nowego. Tak jak wspomniałeś, problem będzie jak mi kolano całkiem strzeli. A póki co, co jakiś czas mam blokady takie, że ciężko mi jeździć, ból niesamowity, używam wtedy tylko lewej nogi - w której kolano też już zaczyna doskwierać - wizyta u ortopedy, RTG, USG, wszystko w porządku, jedynie drobny stan zapalny (a raczej pozostałości po stanie zapalnym). Diagnoza była taka, że nie dzieje się nic złego w kontekście zwyrodnień ale być może przez ilości kilometrów i brak suplementacji wycierają mi się chrząstki w kolanie - póki co ratuję się kiślami, galaretkami i będę już na 2-giej rehabilitacji kolan. Tak więc po postach powyżej wynika, że rzeczywiście konwersja na ten moment odchodzi w siną dal... Rozmawiałem wczoraj z moim przełożonym w pracy i ponoć we Wrocławiu jest giełda rowerów gdzie on kupuje rowery. Polecił mi jednego sprzedawcę który sprowadza za bezcen elektryki z Niemiec, regeneruje je i ponoć daje na to rok (a czasem i dwa) gwarancji. Cenowo wychodzą około 2-3x taniej niż sklepowe nówki. Ponoć legitne bo przełożony już od dłuższego czasu kupuje tam elektryki. Spróbuję w takim razie najpierw zerknąć na tą giełdę (będę w przyszły weekend) i wtedy może coś mi się wyklaruje. Na ten moment więc stopuję z konwersją roweru do czasu podjęcia decyzji... -
[Konwersja] Przeróbka roweru na elektryczny-hybrydowy
Arth1987 odpowiedział Arth1987 → na temat → Elektryczne - e-bike
Nie orientowałem się we wszystkich częściach ale tak, z tego co pobieżnie widziałem to zestaw do konwersji: silnik (jeśli tylny to z kołem), akumulator, wyświetlacz, sterownik. -
[Konwersja] Przeróbka roweru na elektryczny-hybrydowy
Arth1987 odpowiedział Arth1987 → na temat → Elektryczne - e-bike
To mnie trochę zabiliście... Oglądam kanał na yt, SzajBajk i tam poniżej 1000zł był zestaw do konwersji na elektryka 😕 Kasy na nowy rower nie mam (na pewno nie 3000zł), ledwo uda mi się wysupłać ok 1000zł na zestaw do konwersji (jeśli w ogóle takowy znajdę). Co do przepisów prawnych to jeżdżę w 90% ścieżkami (taką trasę mam do pracy), zresztą Wrocław ma fajnie rozbudowane trasy rowerowe. Kolejny problem - oprócz kasy, największy, to brak miejsca gdzie by te rowery trzymać. W mieszkaniu nie mam miejsca, taras mam niezadaszony więc rower zniszczeje, a w klatce mamy tylko jedną malutką komórkę lokatorską i tam już trzymam rower swój, żony i w przeciągu kolejnych lat dojdzie jeszcze rower syna. Niestety na kolejny rower zwyczajnie nie ma miejsca 😕 -
Witam Panowie, piszę ponieważ ze względów zdrowotnych jestem zmuszony przerobić swój rower na hybrydowy. Od 5 lat dojeżdżam we Wrocławiu do pracy ok 20km w jedną stronę (w sumie daje to ok 40km dziennie). Niestety ale chyba te kilometry doprowadziły do problemów kolanami, ścięgnami itp. Podjąłem decyzję o przeróbce mojego roweru na napęd hybrydowy. Chciałbym najpierw wybadać pewne kwestie, odnieść się do Waszego doświadczenia z rowerami elektrycznymi: 1. Jak wygląda moc silnika w rzeczywistości? Wiem, że są takie 200W, ale są i 500W i wyżej. Nie zależy mi na tym żeby rower sam jechał, tylko żebym miał spore wspomaganie (czasem pojeżdżę bez). Nie mam natomiast żadnego odnośnika jakie wspomaganie jest przy 250W a jakie przy 500W. Zależy mi na cięciu kosztów więc nie chcę przepłacać za zbyt mocny silnik który nie będzie mi potrzebny... 2. Jak wygląda żywotność i pojemność baterii? Poza pracą, jeździmy z żoną rowerami na dosyć krótkich dystansach więc nie potrzeba mi baterii o pojemności na dystans 100km. Wystarczy tak naprawdę żebym mógł ze wspomaganiem (nie na samej baterii bez pedałowania) przejechać te 40km. Jaka pojemność baterii byłaby dobra? Do tego jaka jest żywotność baterii przy przebiegach ok 10tyś km rocznie? 3. Macie może doświadczenie z najtańszymi zamiennikami silników, baterii itp? Chciałbym jak najtańszy zestaw do konwersji ale nie chińczyka który wytrzyma pół roku, no i fajnie jakby instalacja nie padła po pierwszym deszczu (jeżdżę w ciężkich warunkach, deszcz, śnieg itp bez względu na warunki zawsze dojeżdżam rowerem do pracy). Rower będę przerabiał sam: - standardowa rama 19 cali z kątem prostym (baterię zamontuję pod ramą) - napęd będzie na tył, kaseta 8 rzędowa, - koło tył 26 cali z hamulcem V-Brake.
-
Z tego co widzę to dosyć droga ta przerzutka... Ja ostatecznie ustaliłem jaką mam z przodu (model był na wewnętrznej części wózka, co prawda dużo wytarło się przez łańcuch ale dało się odczytać: Shimano Altus FD-M310. Kupię albo taką samą (ok 30zł na allegro) albo wymienię tylko śrubki i spróbuję dobrze nasmarować bo generalnie moja przerzutka działa, po prostu śrubki już tak pordzewiały i są tak poniszczone (i od strony gwintu i od drugiej strony), że nie ma prawie możliwości regulacji (jest to cholernie ciężkie bo muszę na siłę ustawić przerzutkę ręcznie tak żeby pod śrubą był luz, i po tym śrubę dokręcać - jest to bardzo mozolne, gwinty wyrobione - ciężka sprawa) przez co łańcuch spada z najmniejszej albo czasem nie chce wejść na największą zębatkę. Co do tej Acery to na razie działa i jestem zadowolony, chociaż przez brak czasu nie wyregulowałem jej dobrze i czasem przeskakują biegi. Dodatkowo mam wrażenie, że łańcuch w niej jest mniej napięty jak w mojej starej i dam sobie rękę uciąć, że na nierównościach sam potrafi przeskakiwać. Być może skrócę łańcuch jeszcze o kilka ogniw czy coś.
-
Mam już 2 przerzutki w domu. Na pierwszy rzut oka widzę różnice i w końcu wiem co oznacza "gorsze materiały". Tourney RD-TX800 z 3 elementów przegubowych, 2 ma plastikowe, środkowy jest metalowy. Natomiast Acera ma 1 plastikowy, 2 metalowe. Co ciekawe, moja stara Alivio RD-M430 ma wszystkie 3 metalowe... Tej Acery nie bardzo opłaca mi się zwracać bo koszt to kilkanaście zł więc chyba zaryzykuję. Poznam na własnym doświadczeniu jakie będą różnice a jak Acera padnie mi "szybko" to wtedy już zapewne postawię na Deore (albo właśnie co najmniej Alivio). Mam jeszcze jedną prośbę - czy może doradzicie jakąś przerzutkę do przodu? Moja niby działa ale często już muszę bębenkami kręcić żeby dostroić, dodatkowo 2 śruby dostrajające przy przerzutce całkiem skorodowane - przerzutka przednia strasznie dostaje błotem - nawet myślałem i szukałem jakichś osłonek na przerzutkę przednią bo ona zawsze tak zasyfiona bo jeździe po deszczu, że nawet jest problem żeby ją doczyścić bez rozbierania... Swoją drogą ktoś wie gdzie sprawdzić model przedniej przerzutki? Widzę tylko napis Shimano Altus. Na wózku przerzutki przedniej Hyperdrive. Nie ma nigdzie modelu itp 😕
-
Obecny napęd wytrzymał mi w sumie kilkanaście lat, przy czym rzeczywiście dużo jeżdżę od 5 lat 😛 Teraz zacząłem czytać o wytrzymałości tych komponentów i trochę mnie dziwią przedstawiane liczby - wg. niektórych nawet takie Alivio powinno wytrzymać 15-20k km, a u mnie to jest już na spokojnie 60-70k km (przy czym domyślam się, że moje Alivio i tak padło dopiero po tym jak dostało z buta ponad rok temu - puściły mi nerwy - wtedy właśnie zacząłem mieć problem z wrzucaniem pierwszego biegu i dodatkowo wszystkie górne kółka zaczęły mi się wycierać z jednej strony - pewnie wykrzywiłem wtedy wózek...). Niemniej jednak zamówiłem tą Acera, ale tego Tourney też - bardziej z ciekawości bo był w Allegro SMART, pooglądam jak to jest zbudowane i odeślę. Domyślam się, że Tourney jest po prostu zrobione z elementów plastikowych i dlatego tak słabo z wytrzymałością Muszę jeszcze zlikwidować luzy na piaście bo koło tylne lata (myślałem, że jak pojawiają się luzy to do wymiany ale znalazłem poradniki, że takie luzy spokojnie da się wyregulować). P.S tą Acera kupiłem za 79,90zł z przesyłką na CentrumRowerowe - na OLX wole nie ryzykować. Jak mi coś padnie po kilku miesiącach to łatwiej reklamować i odzyskać później coś od firmy niż od osoby prywatnej. Co do łańcuchów to kiedyś chciałem się bawić w 3 łańcuchy ale nie mam czasu na wymianę więc jeżdżę na jednym. Od niemal 2 lat używam KMC-X8, kupiłem miernik do łańcucha i tak mniej więcej po 3 miesiącach zaczyna dobijać wyciągnięcie o 0,75%. Jak wchodzi w 0,75 to wymieniam. Akurat dzisiaj zmierzyłem mój i z trudem ale już wchodzi w 0,75 więc na weekend także zmiana łańcucha. Ostatni raz wymieniałem pod koniec września 2022 więc prawie zgodnie z harmonogramem
-
Panowie, znalazłem 2 przerzutki pomiędzy którymi będę wybierał + 1 opcjonalna: - Shimano Tourney RD-TX800 (najtaniej za 62,91zł) - Shimano Acera RD-M360 (najtaniej za 79,99zł) Opcjonalnie - Shimano Altus RD-M310 (najtaniej za 71zł) Doradzicie którą wziąć? Przeczytałem sporo głosów, że Tourney to taniocha i mają słabą żywotność ale nie brakuje też opinii, że dla użytkowników którzy nie jeżdżą hardkorowo spokojnie wystarczą i nie warto przepłacać. Ja jeżdżę spokojnie, 99% to jazda miejska po drodze/parku itp - ale robię też sporo kilometrów rocznie, ponad 10tyś (tygodniowo wychodzi ok 200km). Z teoretycznie lepszych to Acera - najdroższa, jest jeszcze ten Altus RD-M310 ale w nim byłby większy problem z kółeczkami bo jedno jest 13T a drugie 15T - są słabiej dostępne i droższe niż zestaw dwóch 13T (do 13T jest sporo ofert jak i sporo zamienników).
-
Ilość przejechanych kilometrów w tym wypadku nie ma za wiele do rzeczy - rower kupiony kilkanaście lat temu gdzie obchodziło mnie jedynie to żeby jeździł. Tak naprawdę dopiero ok 4 lata temu zacząłem się interesować tym co mam w rowerze i jak to utrzymać/wymienić. Poza 5 ostatnimi latami, poprzednio przez ponad lat raczej nie dobiłem nawet do 10tyś km w sumie, nawet nie interesowałem się zmianą łańcucha xD Poza tym są też inne kwestie, a mianowicie to, że nie jestem maniakiem rowerowym bo nie bardzo mam na to czas Praca, dom, dziecko, remont mieszkania i na rower i tak ciężko mi wygospodarować jakiś weekend raz na kilka miesięcy żeby cokolwiek w nim porobić. A nawet jeśli czas znajdę to głównie dlatego, że coś się w rowerze zaczyna sypać xD Tak więc o przerzutkach wiem tyle co nic - wiem tylko, że potrzebuję tanią przerzutkę 8 rzędową montowaną do haka ramy
-
P.S widzę, że Shimano Toruney RD-TY300D jest tania i zwykli użytkownicy ją chwalą, do tego widzę, że za niecałe 40zł mam całą przerzutkę razem z wózkiem. No i tam są kółka 13T (tańsze i dużo lepiej dostępne niż moje 11T). Piszą, że to przerzutka dla mało wymagających - ja w zasadzie jeżdżę dużo, robię masę kilometrów ale jest to w 90% jazda miejska do pracy i z powrotem. Na pewno nie jestem (i raczej nie będę wyczynowcem). Ewentualnie poza pracą jakaś wycieczka rowerowa z żoną i synem. Myślicie, że ta przerzutka dałaby radę? Wtedy zostałoby mi tylko kupić hak (aczkolwiek chyba jeśli już kupiłbym tą przerzutkę to sprawdzę czy rzeczywiście wymiana haka jest niezbędna bo może tylko wózek mam wygięty...).
-
Witam wszystkich, piszę ponieważ chciałbym od Was porady. Tylna przerzutka w moim rowerze jest już na skraju wytrzymałości - to samo tyczy się całego tylnego koła z piastą (całe koło rusza się, są luzy i to nie problem złego dokręcenia, raczej już piasta się wyrobiła - chyba, że drobne luzy w tylnym kole to nie problem? Ale z tego co kojarzę to raczej koło nie powinno się chybotać ). Do tego w przerzutce dochodzi zapewne krzywy hak i na 100% krzywy wózek przerzutki, biegi już słabo przeskakują (próbowałem regulować z dobrymi rezultatami ale jednak widać, że przerzutka, hak i wózek przeszły już swoje). Efekt jest taki, że wózek wygina nienaturalnie kółka przerzutki tak, że bardzo szybko niszczy kółka przerzutki, wyciera je z jednej strony, kupiłem aluminiowe to nawet aluminiowa obudowa kółka się starła i kółko trze o wózek, a to z kolej powoduje, że łańcuch też ociera o wózek. Próbowałem już prostować hak i wózek ale efekty są słabe, rower ma kilkanaście lat, a od 5 lat robię rocznie ok 11tyś kilometrów (dojazdy do pracy 20km w jedną stronę - niestety z pewnych powodów komunikacja i samochód odpadają więc muszę rowerem...) i stwierdziłem, że czas na zmianę napędu z tyłu - przerzutki, haka, wózka, koła z piastą (lub samej piasty). Stąd chciałem się Was doradzić odnośnie części: -> Przerzutka tylna: nie musi być Shimano. Obecnie mam napęd 3x8, manetki Shimano Alivio SL-M410 i chciałbym te manetki zostawić (działają więc niepotrzebnie szedłbym w koszta) więc jaką byście doradzili przerzutkę z tyłu też na 8 przełożeń. Moja obecna przerzutka to Shimano RD-M430. -> Hak i wózek - coś sam sobie znajdę. -> Kaseta(o ile będzie wymagała wymiany, aczkolwiek była wymieniana w styczniu 2022 więc raczej po roku nie powinna już być do zmiany, łańcuch stosuję KMC-X8 i wymieniam jak tylko na mierniku dojdzie do rozciągnięcia o 0.75 - czasowo wychodzi wymiana co ok 3 miesiące): na ten monent Shimano CS-HG51 8 rzędowa i raczej będę się jej trzymał. -> Koło tylne gotowe razem z piastą do kasety lub sama piasta. W styczniu 2021, kupiłem najtańsze jakie znalazłem, koło 26 cali, z piastą, obręcz aluminiowa, 32 szprychy (z przodu mam 36 więc zastanawiam się czy nie zmienić z tyłu też na 36), z firmy KROSS i zanosi się na to, że już po piaście - chyba, że ewentualne luzy na kole to nic poważnego...?
-
Dzisiaj jadę do 3 serwisów i zobaczę czy coś znajdą w magazynach