Skocz do zawartości

leon7877

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    782
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez leon7877

  1. No i właśnie nie dyskutuję z takimi trollami które piszą teksty w stylu: Chcesz to dopłacaj sobie za Garmina. Przecież ci nie bronię. Gdybyś wysilił intelekt to byś zobaczył że nie warto ale każdy robi co chce. Tyle że do tego należałoby zrobić jakikolwiek research, pooglądać i poczytać recenzje różnych urządzeń. Ale żaden wyznawca jednej marki nie jest do tego zdolny
  2. Ojej, rysa. Straszne. Gdybyś nie doczytał, zacytuję sam siebie:
  3. Cokolwiek bym nie podał i tak dla fanboja Garmina najlepszy będzie Garmin. To jak religia. Dlatego porównanie do Apple jest tu bardzo na miejscu. Tak btw, pytać w innym celu niż po to aby się czegoś dowiedzieć - nie ma sensu. Serio.
  4. Nie przesada, można znaleźć urządzenia równie dobre za przynajmniej połowę ceny Garmina
  5. @pecio brzmisz teraz jak fanboj marki. Każdy może wypowiadać swoje zdanie, takie teksty że „nikt cię nie zmusza”, „zachowaj dla siebie” - co to ma być? Nikt mnie nie zmusza i dlatego nie kupuję i swoje zdanie na ten temat mam.
  6. Z syfiącym się łańcuchem i osłonami na łańcuch jest podobnie jak z błotnikami. Nikt nie chce tego niczym osłaniać i każdy woli, żeby to sie syfiło. O o ile przypadku błotników jeszcze póki co przeważnie w każdym rowerze przewidziano jakiekolwiek mocowanie i tylko wyjątkowo może takiego nie być, to w przypadku osłony napędu/łańcucha jest dokładnie odwrotnie. Częściowo możesz temu zaradzić montując pełny błotnik, który na tylnym kole sięga aż do suportu, wtedy mniej syfi się napęd od tylnego koła. A z drugiej strony, tak po prawdzie to ciężko byłoby zrobić całkowitą osłonę łańcucha w rowerze z normalnymi przerzutkami. To się da zrobić gdy są przerzutki w piaście, bo wtedy cały mechanizm jest zwarty i można go osłonić jakąś osłoną. A łańcuch jest zawsze w tej samej pozycji.
  7. Moim zdaniem jeżeli to możliwe najlepiej nie myć, a wyczyścić na sucho po wyschnięciu. Ale to zależy od tego gdzie jeździsz i jakie to zabrudzenia, jeżeli np jakaś glina to musisz myć. Ja jeżdżę tylko po mieście - po asfalcie i wystarcza mi czyszczenie na sucho. Ale też i nie zależy mi na tym, żeby się błyszczał jak nowy. Brud, który się osadza to tylko luźny piasek, który łatwo wyczyścić twardym pędzlem.
  8. I co ci dają te alerty? Nie widzisz że jest burza, potrzebujesz jeszcze alertu? Nie masz prognozy pogody? Ja te alerty zablokowałem już kilka lat temu. Przychodziły nie tylko latem, ale praktycznie przez cały rok - a to że będzie wiało, a to że będzie padało a to że będzie zimno a to że gorąco. A co do burz, to są zjawiska punktowe, jak dostaniesz alert to najbardziej prawdopodobne że akurat tam gdzie się znajdujesz burzy nie będzie, bo alerty są wysyłane dla całego województwa. Lepiej śledzić modele pogodowe i radary burz.
  9. Zacznij od odkręcenia samych pedałów i przesmarowania tego miejsca. Jeśli trzaski nie ustąpią to sprawdź suport a jeśli dalej będzie tak samo to przyjrzyj się czy rama nie jest pęknięta gdzies w okolicach suportu - to byłoby najgorsze, bo wtedy rama do wyrzucenia. Najbardziej prawdopodobna jest ta pierwsza możliwość. [edit] Widzę że jednak suport. Pewnie szybko się wyrobił bo był kiepskiej jakości.
  10. Mocno przepłacony, żaden Garmin nie jest wart swojej ceny. Gdyby kosztował 1/3 tego co dziś to można by było powiedzieć że warto kupować. No ale to tylko moja opinia. To podobnie jak z iPhone.
  11. Ciekawe. Chociaż ja bym tego nie nazywał rowerem.
  12. Zależy jaki. Tak np się wrzyna i bez twardej podeszwy uszkodzisz buty:
  13. Ale że jak, hamulce v-brake? Co mają hamulce do tego, żeby błotnik sięgał na dole aż do suportu i zasłaniał napęd przed tym co leci z tylnego koła? Nie do końca rozumiem po co przerwa, czy te hamulce nie są nad błotnikiem? Chyba że tam za mało miejsca. Ale przerwa tzn że tamtędy będzie chlapać błotem. No akurat te konkretnie co wklejałem mogą być nawet za szerokie do szosowego roweru. Ale chodzi o długość głównie.
  14. Mi to koło sie trzyma cały czas na miejscu, także nie ma problemów w tym temacie. Jak ci koło wypada to może mocniej dokręć 😛 Nie wiem, swego czasu gdy szukałem to nie było na rynku zbyt wiele możliwości. Tak btw, to co pokazałeś to nie są pełne błotniki. Jeszcze raz powtórzę: pełne błotniki to takie, które są mocowane z jednej strony przy suporcie, a kończą się w połowie koła tylnego patrząc od tyłu. Przednie analogiczna długość. Może to i dobry producent, ale nie produkuje pełnych błotników więc jest poza moim obszarem zainteresowań. Jak zaczniesz szukać pełnych błotników to zobaczysz że takich praktycznie nie ma.
  15. No tak, faktycznie. Czyli znów to nie praktyka i rozsądek. Nie jeździsz w błotnikach bo wstyd i obciach. Jak byś wtedy wyglądał w towarzystwie. Nie wiem co ma dynamo i koszyk do błotników, zresztą dynamo hamuje i z tego powodu to zawsze bezsens Reszta faktycznie może być jakimś argumentem
  16. No spoko, tylko ustalmy sobie jaką rolę podstawową spełniają błotniki. Słusznie zauważyłeś że to ograniczanie strat więc chyba oczywiste że lepsze ograniczenie strat gdy np osłaniają napęd niż jak nie osłaniają.Miałem takie niepełne i wiem co mówię, napęd był zasyfiony bez porównania bardziej. Nie zgadzam się że masz chronić tylko ubranie, warto też mniej sypać błotem w przednie zębatki a jak nie ma tam osłony to wszytko z opony leci prosto tam. Tak z ciekawości - w czym ci tak przeszkadza ten błotnik gdy nie pada że patrzysz na meteo żeby koniecznie go zdjąć? Szczerze mówiąc mam takie najtańsze, pełne, na drutach i blaszkach, przykręcane na stałe i nic mi się nie rozpadło przez 10 lat - zmieniłem nawet rower i przełożyłem te same błotniki do nowego. Nie mogę ich łatwo zdjąć ale i nie widzę takiej potrzeby. Tak btw co do osłony na łańcuch - to nie jest możliwe w rowerach z przerzutkami na zewnątrz ale umówmy się - najwięcej syfu na łańcuch leci z tylnego koła, dlatego pełny błotnik na dole sporo tu zmienia
  17. Nie wiem co rozumiesz przez świetne spisywanie się. Dla mnie wtedy świetnie się spisują gdy osłaniają i napęd na dole od strony suportu i resztę tylnego koła żeby nie sypało po plecach. Jeśli są za krótkie to w tym kontekście źle się spisują.
  18. Przecież to nie są pełne błotniki tylko takie jak pokazał Greg1. Co polecasz? Polecasz sypać błotem w przednią zębatkę bo błotnik za krótki, czy przesunąć go tak żeby zasłonić napęd i sypać błotem po plecach? Użyteczne to mogą być np takie: https://www.bikeatelier.pl/blotniki/2217-blotniki-merida-fd-eq-set-silex-retrofit-4057094015591.html
  19. Dobrze, że to w końcu wybrzmiało. Zdrowy rozsądek i praktyka, a brak błotników np na asfalcie w mieście to co? Bo zdrowy rozsądek na pewno nie.
  20. Takie błotniki są bezużyteczne w praktyce. Z przodu za krótki i sypie syfem w twarz, a z tyłu też za krótki i sypie syfem w napęd. Jedyne co daje to że nie wali po plecach. Pełne błotniki powinny sięgać do połowy koła z przodu i do dołu tak jak masz, a z tyłu też tak jak masz, ale aż do suportu tak żeby zasłonić napęd. Niestety żaden producent z tych "lepszych" takich nie produkuje. Masz do wyboru dokładnie jeden model chińskiej tandety, ale rolę spełnia
  21. No tak, minimalizm. Brak stopki, brak błotników. Znam to przecież. I pampers w spodniach. Poza tym. Przecież najgorszy obciach to mieć właśnie błotniki na szosie. Pokażcie mi chociaż jednego kolarza, który ma pełne błotniki na szosie. Tam chyba nie nabiera tyle błota żeby zablokować koło
  22. Inni pisali, że to wszystko nie warte posiadania pełnych błotników. Lepiej niech nawet leje z kół niż montować takie błotniki. To jest zdanie większości, dlatego ciężko w ogóle takie błotniki kupić, nie sprzedawałyby się więc nikt nie produkuje praktycznie. Najlepiej schodzą takie: Poczytaj ten wątek. Ten kto mówi że pełne tylko mają sens - troll. Kto używa pełnych i nie boi sie o tym głośno powiedzieć - troll
  23. Jeszcze pytanie o dętki. Dętki ważą swoje, na forum już były pytania jak zejść z wagą dętek. Picie to faktycznie, 2 butelki? I to pełne?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...