Skocz do zawartości

leon7877

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    782
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez leon7877

  1. Czyżby spd? Nie zdążyłeś się wypiąć
  2. Nie mogę nie przyznać tu racji. Zobaczcie, przy 5 km/h taki był rezultat: Przy 50 km/h byłoby chyba gorzej.
  3. No ja mam obecnie 37x622
  4. Tak trochę off top. Swego czasu myślałem o szybkich oponach szosowych. Tym wpisem wybiłeś mi to to z głowy. Ja też czasem popierdzielam z górki ponad 50 km/h ale nie ma opcji żeby piasek rozsypany na asfalcie spowodował glebę. Więc wolę takie opony jak mam, może ciężej ale bezpiecznie. Tym bardziej że jeżdżę bez kasku, gdybym miał taki wypadek to trzeba było było mózg skrobać z drogi 🙂 Jeśli luźny piasek to niebezpieczeństwo to takie opony nie mają dla mnie sensu.
  5. Właśnie nie. Po jakimś czasie przyzwyczaisz się i to minie.
  6. Z doświadczenia wiem, że łatwiej o to na szerokim i miękkim siodełku niż na twardym. Dodatkowo, tak jak wspomniano wyżej, luźna bielizna też może obcierać i powodować urazy. Ja jeżdżę w zwykłych, cienkich dresach z Decathlonu (nie rowerowe) i slipy pod spodem, a siodełko sportowe - twarde i wąskie. Nic się nie dzieje, żadnych otarć ani urazów jeżdżąc kilka godzin dziennie, w tym minimum 1.5 godziny na jeden wyjazd bez odpoczynku.
  7. Odświeżę, bo mnie to zaciekawiło. Tzn jak pomogli? Bo przy takich urazach owszem czeka się aż się zagoi i niewiele więcej można zrobić. Czy to nie było tak, że ktoś brał pieniądze przez 1.5 roku, a zagoiło się samo i zagoiłoby się tak czy siak.
  8. No tak, ale trzeba też powiedzieć, że kreatyna + betaalanina działają razem dużo lepiej, niż sama kreatyna. Zwiększenie zdolności wysiłkowych i opóźnienie zmęczenia mięśni. Czy dla kolarza to nie wiem, ale jak ja np nieraz cisnę na ciężkich podjazdach, to ma to sens. Pewnie sensu nie ma przy założeniu tylko umiarkowanego wysłku. https://www.mateuszdurbas.pl/blog/czy-warto-przyjmowa-kreatyn-i-beta-alanin
  9. Gdy mnie nie ma to zwykle dzwonię do kuriera, żeby zostawił paczkę na klatce przy drzwiach, jak dotąd problemu nie było. Dziwne że paczka w waszym przypadku zawsze wracała do nadawcy... czy to nie jest tak, że powinna wrócić na pocztę/do jakiegoś punktu Inpostu do odebrania osobiście? Przekierowania na paczkomaty na pewno nie będzie jeśli paczka się nie zmieści w paczkomacie.
  10. A jaka opona? Tzn szerokość? I jaki zakres (min - max) podaje producent? Może na szutry bym rzeczywiście jeździł na niższym. Ale na takich oponach po szutrach i tak nie da się jeździć. Na asfalt w mieście bardzo komfortowo jest na twardej oponie w moim przypadku.
  11. Waga 110, rower pewnie 10-15 kg
  12. Z moich testów wynika, że 5 (z tyłu) to jest jakiekolwiek minimum, na jakim da się w ogóle jeździć. Ale to nie jest komfortowe, lekko pływa już i ugina sie znacznie. Może przy masie o 10-15 kg mniej by to wystarczyło, ale nie w moim przypadku. Raz jak wymieniałem w serwisie dętkę to mi napompowali do 2.5 bar - gdyby nie to, że miałem blisko do domu to bym chyba do nich wrócił, zastanawiałem się czy to nie kapeć znów.
  13. Hmm rama może i przyjmie szerszą, ale chyba błotniki nie, tzn że byłoby to na styk gdyby pozbyć się błotników. Musze jeszcze dokładniej sprawdzić ile jest wolnego miejsca,
  14. Hmm u mnie ugina się nawet przy 6 bar. Najlepszy komfort mam przy ciśnieniu od około 5.3-5.5 do 6 bar. A opona drukowana 37 mm. Jeżeli ktoś mi mówi żeby pompować w okolicach dolnego dozwolonego przez producenta ciśnienia, to mówię że przy mojej masie to się nie sprawdzi. Może byłoby lepiej mieć szerszą oponę, pompowaną niższym ciśnieniem. W sumie tak na logikę, odnosząc to do innych pojazdów - zawsze jest tak, że im cięższy pojazd tym ma opony grubsze. Zapewne nie bez powodu.
  15. Poniżej 5 bar pływa, źle się jedzie. Na pewno nie da się zejść poniżej 5. Nie wiem co rozumiecie przez komfort, amortyzację?
  16. No to nie wiem jak to jest, bo ja mam wyższy komfort na twardych oponach. Tak jak pisałem, na miękkich wszytko się giba tak jakbym miał zaraz się wywalić. Jest też wrażenie że jednak ciężej się jedzie. Może to jednak jeszcze wyższa masa coś zmienia. Po prostu, nie jedzie się dobrze jeśli opona ugina się na kilka centymetrów. Próbowałem no i nie, nie dam rady tak jeździć. Może też zależy to od konkretnego modelu opony.
  17. No tak, ale czy to dobry test? 2 minuty to tyle co nic, a za każdym razem warunki są inne - inny wiatr, przeszkody po drodze (np światła w mieście itd). Różnice kilku minut na takiej trasie będziesz mieć zawsze, nawet bez żadnych zmian w ciśnienia. Ja też mam wrażenie, że na twardszych oponach rower toczy się lżej i stabilniej - na niskim ciśnieniu opona się deformuje i tył zarzuca na boki tak jakby opona była krzywa. P.S. ja tam wpisywałem szerokość moich obecnych opon, czyli 37 mm
  18. To są ciekawe wyniki, bo rezultat z kalkulatora w tym przypadku nie pokrywa się z rzeczywistością. Nie wiem co dokładnie jeszcze tam wpisałeś, ale mi wyliczył ciśnienie 3.5 bar czyli grubo poniżej tego, co producent ustalił na minimum dla tej opony. Gdybym tyle napompował to bym jechał jak na kapciu, a powierzchnia opony by prawie dotykała do obręczy
  19. Nie wiem jak będzie na takich zwijanych jak te Continental. Ale na tych drutowych co mam teraz nie dam rady zejść poniżej 5. Wtedy tył się płaszczy, telepie na boki, trakcja fatalna już nie mówiąc o tym że jedzie się ciężko. Najlepiej jak jest nawet między 5.5 a 6, producent pisze że można od 4.5 do 5.5. Ale z kolei taka twarda zbiera znakomicie każde najmniejsze chyba szkło. Przy masie 110 + jeszcze rower dość ciężki nie da się inaczej
  20. Tu też dętki lateksowe? Jeszcze pozostaje okres jesieni/zimy. Tutaj te moje (Vredestein 4 seasons) naprawdę dały radę. Jechałem nawet po 1 cm warstwie śniegu i żadnego poślizgu
  21. Nie jeżdżę po szutrach i tak, tylko miasto. A jak się sprawdza GP 5000? All seasons jest tubeless ready, ale GP 5000 jest i w wersji normalnej: https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-grand-prix-5000-pd19337/?v_Id=128069 Nie będę tak czy siak jeździć po niczym innym niż asfalt, ewentualnie jakiś chodnik w mieście.
  22. A co myślicie o takiej? https://www.centrumrowerowe.pl/opona-continental-grand-prix-5000-allseason-tr-pd34966/?v_Id=198880 Bo co do tej Schwalbe to przekonany nie jestem. To będzie strasznie powolny muł. I tu znów miałbym dylemat czy nie lepiej brać GP 5000 (nie allseason), bo będzie jeszcze szybsza. Ale najszersza to 32 mm i już nie tak odporna na przebicie
  23. Betalanina przede wszystkim powoduje parestezje. Czy jest konieczna? Pewnie nie jest, ale beta-alanina + kreatyna na pewno poprawiają wydolność. Myślę, że to jeden z niewielu zestawów, które warto rozważyć, zwłaszcza w przypadku intensywnych treningów. Co do białka to uważam, że nie ma to większego sensu. No ale z białkiem to jet tak, że jak nie pomoże to i nie zaszkodzi, przedawkować się nie da. A fakty są takie, że często ludzie spożywają te odżywki białkowe bez potrzeby.
  24. Ale w jakich sprawach? Że stawy słabsze? Nie w tym wieku na pewno.
  25. No niestety, takie mamy realia w tym kraju. Ciekawe czy podobny finał sprawy by był gdyby znak postawiono na środku pasa na ulicy i ktoś by uszkodził samochód. Czy też powiedzianoby że to wina kierowcy, bo powinien patrzeć na drogę, czy przypadkiem nie ma tam znaku na środku. Nie będzie lepiej, dopóki gdzieś w świadomości urzędników i sędziów nie zapisze się raz na zawsze, że pas rowerowy to jest to samo co pas na drodze dla samochodów, tyle że poruszają się po nim inne pojazdy. I raczej nie powinno się tam stawiać ani słupka na środku pasa, ani ściany w poprzek, ani sadzić drzew na środku pasa. Z tych samych powodów, dla których nie robi się tego na jezdni dla samochodów. Z tego samego powodu zresztą nie można traktować pasa rowerowego jak takiego lepszego, równiejszego chodnika żeby było łatwiej pchać wózek z dzieckiem np. albo srać psem na środku. Nie dalej jak wczoraj wymijałem pieszego, który sobie szedł środkiem pasa rowerowego, a jak mnie zobaczył to tak jakby zobaczył ducha, takie to było zaskoczenie w oczach. No niemożliwe, jak to, rowerzysta na pasie rowerowym i to jak szybko jedzie. Nie ma gdzie uciekać. Dobrze że nie było hyc wprost pod koła, żeby wskoczyć na chodnik - taki podobny odruch jak u zwierząt wybiegających z lasu, jak się przestraszy to skacze pod koła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...