Trzeba by zobaczyć, porównać, wada jednego tłoczka niestety jest taka że łatwo się to przestawia.... także na tył jeden tłoczek jest ok, na przód do hamowania na maxa, to chyba tylko dwa tłoczki. Przedni hampel generuje większe przeciążenie, i te więcej G-force, łatwiej przestawia zacisk... miałem kiedyś mechanika z przodu, regulacja to był stały rytuał. Nie, nie dociskanie klocków, bo to łatwizna, cały zacisk trzeba było ustawiać... bo jeden tłoczek chodził, dwu tłoczkowy mechanik to chyba best of best. Czy jakikolwiek hydraulik będzie tak trwały i bezobsługowy, chyba nie. A to trzeba np płyn wymienić czy odpowietrzyć...
A czemu przód większe przeciążenie to chyba wiadomo, wyhamowanie z 30kmh np na dwukrotnie mniejszym dystansie to wiadomo, w triban rc 500 tak samo, przedni zacisk trzeba było co jakiś czas regulować, tylny już nie.
Najlepiej to nauczyć się hamować przodem i tyłem naraz, mam wrażenie że dodanie do hamowania przodem tyłu, opóźnia moment w którym rower staje na przednim kole. No ale jak ktoś kompletnie nie potrafi hamować na limicie, to warto stopniowo się nauczyć, najpierw tyłem, do momentu bloku, potem tylko przód, aż rower stanie na kole. Na koniec przód + tył naraz. Mi przeszkadzała za duża siła hamowania jaką generowała tarcza 180. Nie dało się tego używać na single tracku.