Skocz do zawartości

Miro1970

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    431
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Miro1970

  1. Jest odwrotnie. W szybszych przełożeniach 1x11 jest ciaśniejszy niż 2x12.
  2. Ja nie mam sztywnych osi niestety, a mam tarcze. Hamulce działają ok, żadnego obierania. Sztywne osie są lepsze pod tarcze, co widzę po rowerze koleżanki, ale chyba to nie jest konieczność, skoro nadal wiele ram pod tarcze jest produkowanych w starym standardzie. Co do tej geometrii crossowej, chodzi o to, że rowery szosowe mają kąt główki w okolicach 73 stopni, a nawet więcej i odpowiedni do tego offset widelca. Za tym idzie bardzo mały trail, czyli rower jest bardzo reaktywny. Dodatkowo tylne widełki są krótkie, co potęguje tę reaktywność. To sprawia, że przy dużych prędkościach rower jest bardzo zwinny, a jednocześnie stabilny, choć jakby nerwowy. Trudno to wytłumaczyć na sucho, po prostu rowery szosowe lepiej się prowadzą przy bardzo szybkiej jeździe. Crossy I gravele takie bardziej terenowe zazwyczaj mają kąt główki w okolicach 71 i większy sporo trail i widełki dłuższe, co sprawia, że rower jest stabilniejszy przy niższych prędkościach i mniej nerwowy, i łatwiej się nim skręca przy wolnej jeździe, ale przy szybkiej jeździe robi się ospały i mało reaktywny. Ja nie mam dużego doświadczenia, tylko kilka rowerów w życiu miałem, ale tę różnicę od razu czuć, jak wsiądę na Surly z geo zbliżoną do szosowej, a potem na typowego crossa. Jeździłem też na turystycznym gravelu, to jest praktycznie identyczna jazda jak na crossie (nowoczesnym, że sztywnym widelcem), tylko kierownica inna. I gravel z powodu tej kierownicy daje po rękach i gorzej się nim kieruje. Plus jest jeden, że dłonie są naturalniej ułożone, poza tym nie ma żadnych zalet wg mnie wobec odpowiednio giętej płaskiej kiery z wewnętrznymi rogami. Jeden plus ma jednak jeszcze gravel - wygląd!
  3. Liv ma znacznie mniejszy stack i większy wysięg niż Polygon. Brałem pod uwagę, za duży.
  4. To gravel czy cross? Oba gatunki są bardzo podobne, jeśli chodzi o specyfikę terenu do jazdy, o geometrię itd. Gravele są nieco krótsze, zwinniejsze i ciut mniej stabilne, ale to niuanse. Różnica leży w kierownicy, baranek jest zupełnie inny w prowadzeniu niż płaska kierownica i dużo droższy.
  5. Ten Felt ma crossową geometrię, kąty 71, 73, widełki 450. To jest taka geo uniwersalna, neutralna, także pod bagaż tylny. Jak bym go kupił, to bym zaraz wymienił napęd na gravelowy, choćby 6000. Jeśli żona lubi szutry, to nie myśl o szosie, gravel plus opony 40-45 lekko i będzie git. Na szosowych oponach wąskich przy rodzinnych przejażdżkach nic nie zyskasz, tylko dyskomfort.
  6. Dwa tygodnie temu udało się kupić dla przyjaciółki o wzroście 153 cm sensownego gravela. To jest katastrofa, nie ma graveli dla niskich osób, jedynie stalowy i brzydki jak noc dla kobiety Marin Four Corners na 27.5 albo składanie Surly o bardzo małej bazie kół i na kołach 26. Poza tym najmniejszego Marina na Europę dali 2-3 sztuki! Dzwoniłem wszędzie. Można zamawiać takie małe rowery, ale za kilkanaście tysięcy w Niemczech itd. To jakąś masakra. Jakimś cudem znalazłem tego Polygona jedną sztukę w magazynie holenderskim, sprowadziłem go przez znany sklep białostocki. Nie było pewności, czy ten rower jest w tamtejszym magazynie, były opóźnienia. Jak w końcu karton przyjechał, to mi się z ulgi ręce trzęsły. Rozmiar S jest dedykowany dla rowerzystów od 150 cm z mostkiem o zasięgu 50 przy główce 70 stopni, a i tak musiałem władować najwyższy na rynku mostek o zasięgu 50 i wzniosie 30, żeby pozycja była ok. Dodatkowo kupiłem chiński regulowany mostek, który przy zasięgu 50 ma wznios 50, na wszelki wypadek. Do tego kierownica o wysięgu zaledwie 50 i dropie 80 - najbardziej kompaktowa, jaka jest chyba na świecie. Z takim zestawem możemy się komfortowo bawić w ustawienie pozycji. Rower ma koła 28, turystyczną geometrię i milion wszelkich mocowań, jest na Apexie 1 z korbą 165. Ma sztywne osie, carbonowy wideł I chyba taper, czyli jest git. Koła w miarę lekkie 25 mm, opony wymieniłem na Gravellingi 43 SS. Jest jeszcze wielki zapas. Użytkowniczka zachwycona. Piszę to, by wyrazić rozgoryczenie, że niscy rowerzyści są fatalnie traktowani przez rynek. Ja na szczęście mam jakąś tam wiedzę i wiedziałem, jakich szukać kierownicy i mostka, ale ktoś zielony w temacie i niski jest skazany na mordęgę albo na MTB, bo w tym segmencie wybór jest większy.
  7. Ja bym kupił Cues 1x11 lub 1x10, niedawno wyszła wersja na klamkomanetkach. Microshift ma stopniowanie 11-13-15-18-21-24, a Cues 11-13-15-17-20-23. Czyli mniejsze dziury, to jest mocno odczuwalne w jeździe asfaltowej, szutrowej. Cues ma też spory zakres (11-45, 11-48 i 11-50) i rozłożenie biegów wolnych też lepsze do jazdy gravelowej niż Microshift, który ma stopniowanie terenowe, MTB. Ja bym dał do jazdy sakwowej Cuesa 8000 , ale tu jest problem z korbą, bo najmniejsza fabryczna ma 40t, czyli za dużo, trzeba by kombinowac z alternatywną korbą albo zębatką, chyba że masz silne nogi na sakwowej podjazdy z 40x50. Rzecz też w cenie.
  8. sqlab robi przeciwnie, odgięcie do przodu, co bardziej pasuje do anatomii dłoni wąsko ułożonych. Jednak w tej mierze Sqlab jest dość spory wysięg I drop.
  9. Pamiętaj, że pozycję możesz drastycznie podnieść np. kierownica. Ergotec 50 mm comfort.
  10. Jak się zdecydujesz na Kentfielda, to wymień w nim widelec na Surly Dinner. Identyczne parametry, a dużo ładniejszy, lżejszy i więcej mocowań.
  11. Rower sprawuje się doskonale, może tylko opony dam ciut szersze, 40 mm, bo trochę po łapach trzepie, w dość pochylonej pozycji. Poza tym jest zwinny i dynamiczny, tak akurat, bo kąt główki tylko 72, a rozstaw osi aż 1030, więc taki łagodny endurance. Hamulce się dotarły i jest żyleta jak dla mnie na podstawowych klockach żywicznych.
  12. Pomacam przy okazji. Bend jest z 2024, lakier jest półmatowy w stronę matu. Naklejka pod kable się nie chce trzymać. To byłby skandal, gdyby lakier był szajs. Ten rower po przecenie sporej zimowej kosztował 7.5 koła.
  13. Jeżdżę na stalowym rowerze all road o geometrii endurance, ale dałem tam flat bar. Opony mam prawie slicki 38 km, profil tras to w 90% asfalty, trochę szutrów, często nędznej jakości. Myślę o zmianie na slicki 40-42 mm, te 38 idą super, ale jednak trzęsie.
  14. Aż mnie to zaniepokoiło. Kilkanaście dni temu przyjaciółka kupiła Polygona Bend R7, bardzo fajny gravel turystyczny, aż się uważnie przyjrze lakierowi.
  15. Plan się lekko zmienił po zrobieniu kilkuset km na Preamble. Rama Big Bro sobie jeszcze poczekać. Ona ma sens jedynie z szerokimi oponami, np. 27.5. No I żeby jej geometrię wykorzystać, to trzeba jeździć głównie w terenie jednak i ze sporym ładunkiem, czyli na konkretne wyprawy. Nie wiem, czy ja to wykorzystam, bo widzę, że coraz bardziej się wkręcam w jeżdżenie, a 70% tras to wszelkiej maści asfalty, 25% szutry, a 5% leśne liche drogi. Czyli to jest profil tras po prostu pod gravela czy crossa. Więc prawdopodobnie skończy się na Surly Bridge Club z oponami ok. 48 mm. Geometria tej ramy jest idealnie crossowa, czyli do wszystkiego, w sumie nijaka. No ale trzeci rok jeżdżę na Mosso o prawie identycznej geometrii i jest git, czyli po prostu jestem przeciętnym rowerzystą o przeciętnych trasach i wymaganiach. Szkoda tylko, że Bridge Club nie ma sztywnych osi, sztywne osie ma Disc Trucker, ale w dziesiątkach recenzji i opinii piszą, że ta rama ma sens jedynie pod duży bagaż, no i geometria i konstrukcja na to wskazuje.
  16. Rozebrałem Kentfielda. Nie polubiłem się z napędem x12, za duże przeskoki i delikatność. No i odkąd mam Surly Preamble, to widzę różnicę między dobrą rama a toporną. Wkrótce kupię kolejną ramę Surly, Bridge Club albo Disc Trucker. Przeplotłem tylne koło na piastę Novatec, będzie napęd 1x11. Rozbieram też crossa Mosso, którego bardzo lubię, ale amor do moich tras turystycznych jest zbędny, a hamulce obreczowe już mnie męczą. Do nowego Surly pójdą z Kentfielda koła i parę drobiazgów, z Mosso napęd SLX M7000 z tarczą Garbaruka 36t, siodełko itd. A za jakiś czas kupię nowe koła 25 mm na DT 350, napęd wpakuję Cues 8000 z kasetą 11-50, ale korba zostanie SLX, bo z tarczą 36T Garbaruka da mi dobrą linie łańcucha i zakres akurat na mój styl jazdy. A potem być może obecne koła 24 mm na Novatecach dam znów do ramy Kentfielda, razem z napędem SLX M7000 (mam dwie korby nówki kupione kiedyś na zapas) i zrobię z niego rower zimowy.
  17. Tam jest suport BSA
  18. Pamiętaj o jeszcze jednej rzeczy kluczowej - kierownica i jej wysięg. Na przykład jest kierownica Ergotec, która ma taką geometrię, że chwyty są równo z osią rury sterowej, mimo sporego gięcia turystycznego ok. 16 stopni do tyłu. Więc ta kiera wydłuża rower w porównaniu do typowej kiery o plus minus rozmiar. Założysz ją do Decathlonowej 900 M, to masz pozycję jak co najmniej na L. Chodzi o wysięg, nie o wzrost/stack. Oczywiście wysięg trzeba potem wyrównać stackiem, czyli mostkiem. Do tego taka kiera daje większe obciążenie na przednie koło, więc trzeba przemyśleć rozkład bagażu w trasie, czyli np. tylko woda z przodu, a większy ciężar pod ramą lub z tyłu itd. Ja, odkąd się wkręciłem w jazdę rowerem, nawet sobie nie wyobrażam kupić gotowca. Zawsze rama, potem analiza kątów, komponentów itd. Potem składanie pod potrzeby. Chciałem kupić te ramę kiedyś, o której wspominasz na początku tematu, mam prawie identyczne rozmiary ciała. Brałbym bezdyskusyjnie M, tam jest kąt główki 71.5, co pozwala dać mostki od powiedzmy na upartego 80 do 120. Realne 80-120 jako wysięg po uwzględnieniu kąta główki. Do tego dochodzi możliwość modyfikacji kierownicą, jej kątem, wzniosem it'd. Możesz perfekcyjnie ustawić ten rower pod siebie. Rozstaw osi jest idealny do szeroko rozumianej turystyki. A jeśli chodzi o kąt główki, to jeśli preferujesz bardziej szutry, leśne ścieżki - to z przodu opona większą o 5 mm, wtedy delikatnie wypłaszczasz kąt główki i jednocześnie poprawiasz amortyzację. Jest jeden minus tej ramy, bardzo długie tylne widełki. To ogranicza odrobinę zwrotność, ale dedykuje do sakw tylnych. Ja bym na Twoim miejscu się tym nie martwił. Sam bym kupił te ramę, była już w koszyku (bo jeżdżę głównie wycieczkowo, zwiedzająco i mam 54 lata), ale jakoś tak polubiłem irracjonalnie ramy stalowe.
  19. @marcin_ostrów, wielkie dzięki za ten pierwszy namiar. Jestem uratowany. 😃
  20. Jak w temacie, 38t do napędu 1x11, korba Apex 1, jeszcze na 4 śruby, 110BCD, offset 6 mm. Już tego praktycznie nie ma na rynku, może ktoś gdzieś jeszcze ma? Robił takie Banless itd. Może być lekko używana, ale lekko.
  21. No ale autorowi tematu trzęsienie Marina sprawia ból w ręce, a trzęsienie Eskera mu nie przeszkadza. Dlatego z ciekawości pytam o przyczynę.
  22. To Esker mniej trzęsie z przodu niż Four Corners? Kwestia pozycji czy ksenonowego widelca w Eskerze?
  23. bliitz - 18215 km (szosa, gravel, trenażer) Zigfir - 17502 km (szosa + Gravel, MTB, trenażer) TheJW - 15455 km (MTB, szosa, commuterogravel) / + 571 km trenażer, ale wirtualnych konsekwentnie nie wliczam. SpinOff - 12784 km (szosa, gravel, trenażer) dfq - 12519 km (MTB, trenażer) provayder - 12402 km (szosa, MTB) bashey_pl - 11091 km (Cross) michalr75 - 10048 km (MTB, vintage MTB do miasta) ernorator - 6859 km (szosa, gravel, trenażer) Cross90 - 6402 km (Szosa, MTB, Cross, trenażer) keltu - 6191 km (Gravel) Miro1970 - 6015 km (cross, stalowy "flat gravel") Jacekddd - 5550 km (rower poziomy - velomobil) hulk14 - 5408 km (gravel, szosa, trenażer) Grochu86 -5315 km (gravel,szosa) szczupak56 - 4762 (3716 cross/ 272 mtb/ 652 fitness / 121 gravel) smw44199 - 4338km (cross) spidelli - 4321 km (gravel - 4182 km w tym "szosowy" - 1476, MTB - 139 km, trenażer - nie liczony - 1562 km) Strek - 4131km (MTB, Cross, Gravel, Trekking) keltu - 3674 km (gravel) NerfMe 3641 km (MTB) mpogor - 3001 km (MTB, jazda miejska) zjeżdżam do bazy na 2 miesiące i do zobaczenia w lutym Gang - 2795 km (Trekking, Szosa) Sansei6 - 2650 km (MTB) revolta 2260 km (MTB) Zbyszek.K - 2008 km (trenażer/Cross 200 km) - na tę chwilę Donayo - 288 km (MTB) Plan minimum przekroczony - na 2025 dłuższy wyznaczony. 🚲
  24. 48 będzie o co najmniej dwa rozmiary za duży. Na wzrost 155 to rozmiar 15-15.5 - w zależności od geometrii. Moja przyjaciółka 153 o nieco krótkim tułowiu w stosunku do nóg jeździ na crossie o klasycznej geometrii w rozmiarze 14.5 z 90 mm mostkiem i pozycję ma całkiem pochyloną jak na crossa.
  25. 14 razy, słownie czternaście, zdawałem prawko na auto ze skutkiem negatywnym🙃 za to na motor zdałem bez stresu za pierwszym razem😎 Jest pewnie taka choroba jak dysautyzm hehe. Aut nie odróżniam, nie lubię, nie doceniam. Na motorze już nie jeżdżę,. ale dwa kółka są chyba we krwi. 😃
×
×
  • Dodaj nową pozycję...