Skocz do zawartości

Miro1970

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    409
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Miro1970

  1. 14 razy, słownie czternaście, zdawałem prawko na auto ze skutkiem negatywnym🙃 za to na motor zdałem bez stresu za pierwszym razem😎 Jest pewnie taka choroba jak dysautyzm hehe. Aut nie odróżniam, nie lubię, nie doceniam. Na motorze już nie jeżdżę,. ale dwa kółka są chyba we krwi. 😃
  2. Bo dzisiaj kalendarz podarował nam jedną godzinę gratis. Bo nad Ostrawicą mosty latają tam i nazad. Bo na dodatek złota jesień łyknęła dopalacz.
  3. Złota jesień jest piękna. Twoje zdjęcie nie jest bynajmniej depresyjne, no może poza tym przeraźliwym zielonym autem, Fiatem, Ładą?...
  4. Bo przed nami przypominające Podlasie (z jego przestrzenią, bajkowością i słoną szczyptą zwykłej biedy) krajobrazy nad Górną Liswartą. Bo złota jesień przed nami (fotka sprzed kilkunastu dni). Bo jak zwykle wstałem przed świtem, nasmarowałem łańcuch, napełniłem termosy, wypiłem pierwszą kawę z ciekawością - jakie to dzisiaj zatoczymy nowe koło (po śląsku rower hehe). Bo jak na razie nasze nieduże województwo kreśli ciągle nowe szlaki, nieskończone ósemki.
  5. Są pozagrupowe szczęki szosowe Shimano na 32 mm. Nawet mam sztukę, niepotrzebnie kiedyś kupioną, przyzwoita jakość, chyba nawet jeszcze do dostania w Centrum Rowerowym.
  6. Odkopię temat. A jednak ten składak się sprawdził. Waży niecałe 12 kg, z napędem SLX daje radę. Nie miałem praktycznie żadnej wiedzy rowerowej obmyślając ten projekt, ale kilka zmian kierownicy i udało się osiągnąć dobrą pozycję Zacząłem kręcić po ok. 1000 km miesięcznie i prawie na starość wreszcie poznałem swój Górny Śląsk. Dzięki temu Forum nabyłem ogrom wiedzy i złożyłem szybkie Surly. A Mosso będzie radykalnie przerobione na kształt ATB. Kentfield jako rower wycieczkowy się mi w sumie nie udał i w przyszłości zostanie przerobiony na ramię Big Bross że sztywnymi osiami, żeby dobrze wskoczyła przyczepka dla dwóch psów naszych: sznaucera I foksteriera. Ale wcześniej zbuduję przyjaciółce lekkiego sztywnego crossa, żeby już się nie męczyła na archaicznej Meridzie. Rama już jedzie z Żółtego Kraju. Na zdjęciu jest wieża w Łukowie Śląskim. Rajza była z Raciborza, urokliwe widoki rolniczo-leśne. Polecam.
  7. Powyższy wpis miał być w temacie Codziennie jedno zdjęcie. Pomyliłem. Ale żeby było na temat, to była wyprawa/wycieczka w okolicach Raciborza.
  8. Bo przez ostatnie 2 lata zjeździłem z przyjaciółką prawie cały Górny Śląsk, od krańca Sudetów po Oświęcim, od Częstochowy po morawskie Beskidy. Bo zrozumiałem (historycznie, kulturowo, geologicznie I tak dalej), że mieszkam w sercu Europy. Tysiące km w nogach i wdzięczność dla tych kilku metalowych rurek.
  9. Rowerek już przejechał trochę setek km po asfaltach i szutrach. Sprawuje się elegancko. Z początku nie widziałem żadnej pracy tej w miarę już przyzwoitej stali, ale to jednak pracuje. Choć widelec jest prosty, to wyraźnie widać, jak się ugina tam i z powrotem. Komfort jazdy na szutrze czy niewyboistej leśnej ścieżce jest praktycznie taki sam jak na crosie z powietrznym amorem Rock Shox Paragon 50 mm. Opona w Surly 38 i twardsza, w crosie 40. No i te 10 kg wagi na sucho plus GRX 800, które chodzi super. W innych wątkach piszą, że waga nie aż tak ważna, że wystarczy bidon, klocek z rana it'd. Tymczasem Surly waży 10 kg z groszami, mój cross niecałe 12 - a różnica jest kolosalna w podjazdach it'd. Pytanie, czy tę robotę robią opony? W Surly praktycznie slicki z dość twardej gumy, w crossie Tufo Thundero. W każdym razie powiem tak, jak się kręci te 5-10 tys. na rok, to warto dołożyć kilka tysięcy zł w dobry sprzęt. Ja długimi latami jeździłem na jakimś Krossie z Nexusem 8 czy wcześniej na Acerze/Altusie na marketowych ramach 3x i tak dalej. To jest przepaść.
  10. Nie słyszałem, teraz już wiem i co gorsza, okazuje się, że sam to stosuję 🤣
  11. Bo poleciałem z przyjaciółką pod Lysą Horę, a na drugie śniadanie mieliśmy m.in. swojskie naleśniki z czekoladą i konfiturą ze śliwek z ogródka. A wokół była złota Morawska Jesień😀
  12. Tak jest, w rowerach z płaską kierownicą, można kombinować po zakupie z długością mostka czy gięciem samej kierownicy dla dopasowania. W baranku jest z tym trudniej. Druga rzecz, kombinują z takimi rzeczami ludzie trochę bardziej wkręceni w rowerowanie, większość zwykłych rowerzystów nawet siodełka nie przesunie na szynach, a co tu mówić o wymianie mostka, jego długości czy kącie wzniosu. No i jeżdżą niedopasowani. Jak nie ma preferencji, to zakup prawdopodobnie będzie od czapy, tylko ofiarodawcy będą zadowoleni z siebie.
  13. Na crossie z plecakiem? Podziwiam wynik, chyba że macie po 16 lat i adrenalinę w żyłach... Co ma kask MTB do szybkości? Stuk-puk, pobudka.
  14. Oczywiście że może. Nie trzeba żadnego rowu półmetrowego. Wystarczy asfaltowa ścieżka z ostrymi wybrzuszeniami spowodowanymi przez biegnące pod nią korzenie i 25 km/h na poprawnie zbudowanych kołach na Mavicach it'd. + waga jeźdźca 65 kg i brak amora. Dobrze o tym wiem.
  15. @@marvelo, mój suport tokena waży 200 gramów, a to jest lekki suport na kwadrat. Suport HTII GRX waży ok. 80 gramów, XT parę gramów więcej tylko. No ale korba HTII ma jeszcze oś, której nie ma korba na kwadrat, lecz korby na kwadrat są z reguły cięższe o 100 gramów lub więcej. Przerzutka w moim 1x12 waży wyraźnie poniżej 300 gramów, łańcuch niecałe 250, manetka 100 z groszami, kaseta 10-51 450 z groszami, zębatka korby ok. 80-90 gramów, w zależności od wielkości. Jakie planowanie mufy? Dobry serwis, którego jestem klientem, żadnej mufy nigdy nie planował w moim czy przyjaciółki rowerze przed wkręceniem łożysk. Odkąd sam wkręcam łożyska zewnętrzne do nowych ram (w sumie już trzy), nie planuję muf. Nie zauważyłem, żeby coś źle chodziło. Przecież chyba producenci rowerów nie wypuszczają ram z krzywymi gwintami.
  16. Potrzebujesz amortyzatora? Masz jakieś doświadczenia w jeździe rowerem?
  17. @marvelo, fajne rogi. Przy kierze 58-60 super. Ja sporo jeździłem z kierami 62, jednak okazało się, że lepiej mi leżą 66-68, a tu zewnętrzne rogi okazały się za bardzo rozciągać ramiona i niezbyt dobra sterowność. Kilka modeli przerobiłem. Teraz mam wewnętrzne na rozpiętość ok. 42 cm i to mi bardzo leży. Też całe lata jeździłem na kwadracie niskiej i średniej klasy i było ok, jednak zewnętrzne lepiej się trochę kręcą w moim odczuciu i są lżejsze. Ale mam od dwóch lat suport na kwadrat Tokena, najdroższy, jaki jest na rynku, a karbonowej tulei, podwójnie uszczelniany it'd. Ponoć wiecznotrwały. Jak kiedyś tam zrobię rower roboczy prosty zimowy, to go tam wpakuję, np. z korbą Sunrace.
  18. Ja w obliczeniu przełożeń zawsze pomijam najmniejszą koronkę, bo mi na takim przełożeniu napęd dygocze/ terkocze hehe, nie używam. @marvelo Takie przełożenie nie ma nic wspólnego z rowerem górskim. Ciekawe, że trzymasz się dawnych standartòw w wielu rozwiązaniach, kiedy można sobie życie znacznie uprościć. Tarcze, zewnętrzne suporty,. 1x2, 1x1 it'd.
  19. Nie wiem, jakie masz doświadczenie z rogami, ale jak co, to zamontuj wewnętrzne. Przerabiałem ten temat, zewnętrzne tylko rozciągają ramiona, usztywniają I nie dają żadnej aerodynamiki. Szok. Ja w miarę ustaliłem swoją pozycję na rowerze i na kolejnym (przerabianym it'd) pilnuję każdych 5 mm. 25 mm różnicy na widle to jest zmiana kątów i prowadzenia dość konkretna.
  20. To stereotyp, który pewnie się wziął z masakrycznie fatalnego marketingu dystrybutora polskiego tych ram Cyclosport, może też z ich wschodnio-kolorowego malowania hehe. To są bardzo fajne ramy (te droższe), precyzyjnie zrobione, lekkie, z naprawdę świetnym lakierem - to jest poziom lepszych ram Meridy, tylko z przestarzałą geometrią (XC są tak naprawdę crossami). Wszystko robione w tych samych tajwańskich fabrykach, ale marketing miesza w głowach. Właśnie kupiłem taką ramę 26, waga 1500 g. Jakość i precyzja bez zarzutu. Potrójne cieniowanie, PM, dobre alu i spawy wymiary uniwersalne dla osprzętu. Będzie super cross dla przyjaciółki, która tłucze się już 12 lat na Meridzie z piwotami, pobawię się w składanie zimą. Sorry za OT. Wątek śledzę z wielką uwagą😎
  21. Jeszcze parę spostrzeżeń dla potomnych: Suport 73 mm, rurki oczywiście o większej średnicy niż w mojej Preamble, w ogóle rama wygląda na bardzo mocną, z moimi 65 kg. - plus jaki taki bagaż - jej nie zajadę hehe. Rama ma bardzo mało miejsca na wewnętrzną torbę, jeśli pozostawić bidony, to wejdzie tylko kompaktowa, ale mam inne pomysły na bagaż. Prowadzenie pancerza hamulca pod górną rurą, nie dolną ma wg mnie więcej wad niż zalet, ale ok. Widelec oczywiście taper, czyli, jak koledzy pisali, konieczne stery redukcyjne do główki 44/44 - Cane Creek Series 40 często montowane w takich główkach to ponad 300 zł... Jest wewnętrzne prowadzenie linki myk-myka (rurą dolną rzecz jasna zewnętrzne), wszystkie mocowania błotników, bagażników, możliwość przykręcenia przednich od zewnątrz i od wewnątrz widelca. Czyli (prawie) bez zarzutu baza pod turystyka pełną gębą. Nic tylko zbierać kasę teraz 🙃
  22. Frameset doszedł. Wygląda BDB. Solidnie i estetycznie. Wykonanie zdaje mi się bez zarzutu, dołączone pismo z dwóch kontroli jakości. Położenie tylnej osi, czyli bazę kół można regulować w zakresie ok. 17 mm. Dwa braki ma ta rama dla mnie. Nie ma insertów na górze goleni widelca, co by pozwoliło zamocować świetny bagażnik przedni górny Surly. Główka jest bardzo krótka, tylko 10 cm w M-ce, a są ramy też dostosowane do amora 100 mm o główce 12 cm albo i więcej w tym rozmiarze. Będzie stos podkładek jak żetonów w kasynie hehe. Wiedziałem to przed kupnem, nie ma ideału. Rama - 2600 g. Wideł z nieprzyciętą sterówką - 1333 g. Osie - 115 g Haki, śruby, przelotki - ok. 170 g.
  23. A w czym na zimę alu w takim rowerze byłoby gorsze od stali? Alu lżejsze i bardziej odporne na sól i wilgoć. Jak kupisz ramę stalową na zimę, to powinna być ona dobrze, trwałe pomalowana i od środka w pełni zabezpieczona przed czynnikami zewnętrznymi - niektóre marki to określają jako E.D.
  24. Baaardzo różnią się też te dwa modele geometrią.
  25. @zekker, @Przecietny, niedawno kupiłem tę ramę, tylko w wersji z prowadzeniem linki hamulca pod dolną rurą, z gładkimi przednimi spawami i z bezpośrednim mocowaniem tylnego hamulca PM. Fajnie wykonana rama, mam do tego sztywny potrójnie cieniowany alu widelec Mosso bardzo lekki, pod kolor i wysokością pasujący jako zamiennik amora 63-65 mm. Też PM. Półtora roku temu tak w razie czego ten widelec kupiłem, ostatnia sztuka dostępna w Polsce. Chcę zrobić na to przeszczep połowy osprzętu z mojego obecnego Crossa, też na ramię crossowej Mosso, ale najtańszej, choć o troszkę lepszej geo. Super mi się na tym jeździ już dwa lata, prawie idealne dopasowanie, ale tam są v-ki, więc za ciężkie, a przede wszystkim za wąskie i obręcze 19 mm, a co za tym idzie - za wąskie opony 40 c, co jest absolutnym maksem wg mnie na te felgi. No i amor pasuje tylko 50 mm i taki mam Rock Shox, bo taka geometria. 50 mm to niedużo, czy otworzony, czy zablokowany na leśnej ścieżce nie ma dramatycznej różnicy w wybieraniu nierówności, ale olejowe tłumienie czuć. Jakie tam masz opony? Tak się ciągle waham, czy dać tam amor taki jak Twój czy ten sztywny wideł z oponami ok. 48 mm. Widzę, że masz full wypas, baranek, błotniki, damper it'd. O ile dobrze widzę, oświetlenie na dynamo? Kabel do tylnej lampki owinięty wokół górnej rury? Pancerz tylnego hamulca puściłeś wewnętrznie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...