Jeżdżenie na rowerze nie zrzuca wagi, pilnowanie mich zrzuca. Nie da się zajeździć złej diety. Paradoksalnie najlepiej się pali przy niskiej prędkości ale przy długiej jeździe.
Jeśli jesteś zdrowy to daj sobie spokój z armorem, szycą, mostkiem. W gravelu ty jesteś amortyzacją.
Opony tubless, 40 to mało ale aspre 2 ma max 42 więc nie poszalejesz
Lampki, ubrania są niezbędne, nawet jeśli pominiemy wymogi prawne, najważniejsze na rowerze to być widocznym, pstrokatym, świecącym i jeszcze migającym, żeby nawet polski myśliwy nie mógł Cię pomylić z dzikiem
Siodełko to indywidualna sprawa, ma pasować Tobie. W spodenkach z wkładką masz przejechać 100km i nie czuć bólu
Kola, pod tubeless, z haczykami, im lżejsze tym lepiej (tak poniżej 1700g będzie ok, poniżej 1600 już jest ekstra), na popularnych podzespołach, DT Swiss, Sapim, Novatec
Buty i pedały SPD