W ubiegłym roku kupiłem żonie Cannondale Quick Disk, powystawowy egzemplarz za 3.500 zł. Rama alu, widelec carbon. Włożyłem w niego niewiele ponad 1000 zł (pełny napęd Deore 1x11, lekkie opony, dętki TPU, lekkie platformy, lekka kierownica) i obecnie rower waży na granicy 10 kg, a koła zostały fabryczne. Także ten Trek ze swoją wagą to niekoniecznie... Oczywiście nie chodzi mi stricte o masę ale o cenę jaką sobie życzą za to wszystko.