Doradźcie mi proszę.
Umyłem wczoraj rower, napęd wyszorowany do białego K2 Akra, jak zawsze zresztą, taka rutyna. Przetarty do sucha, potem schnął w ciepłej piwnicy, a wieczorem poszła w ruch suszarka. Tak jak piszę, moja rutyna. Coś mnie podkusiło i nałożyłem Squirta zamiast Muc-Offa. Aplikacja wedle instrukcji, tj. butelka mocna wstrząśnięta, po grubej krople na każde ogniwo, ponad 5 minut na przesuszenie i aplikacja drugiej warstwy.
Dzisiaj pojechałem do pracy, owszem jest cicho, ale tak samo jak na oliwce, a łańcuch wygląda tak:
Co to kurna ma być?