marcesco

Tłumaczenie było dosyć ciekawe - ergonomia pedałowania i lepsza pozycja w dłuższe trasy 😂 Porozmawiałem z kolegą i mu nakreślilem pewne wady powyższego (notabene fajnego) roweru i odstąpił od zakupu.

Do przeróbki z 2x10 na 1x wypadałoby też zmienić co najmniej kasetę.

Może nie na rowerze ale w tematyce. Kolega chciał kupić rower, którym polata po ścieżkach rowerowych, okazjonalnie z dzieckiem w foteliku, ale też do pracy i po zakupy. Poleciłem mu kilka crossów (np. Giant Roam). Nie chciał zamawiać online więc poszedł do największego salonu w mieście. Sprzedawca wcisnął mu Scott Scale 965 2020. Jeszcze bezczelnie twierdził, że bez problemu zamontuje tam błotniki i bagażnik 🤣 Napęd 1x12, 32 zęby z przodu

Apex to niska grupa, GRX w tym Giancie jest oczko wyżej. Oczywiście dochodzi jeszcze kwestia 1x11 vs 2x10

Myślę, że 54 będzie za mały a 55 w sam raz.

Bo do startu, gotowi...

Nie znam funkcji wycieczki wielodniowej w komoocie, jest taka? A nie lepiej zrobić po prostu odcinki od 1 do X i każdego dnia wybierać kolejny?

Albo nic - będzie "flatbar gravel z amortyzatorem" 🤣

Ile masz wzrostu? Jeżeli poniżej 185 to na 56kę nie patrz.

W lutym oklejałem nowy rower folią Oraguard 270. Na sucho, w temperaturze pokojowej, jakieś mocne wygibasy podgrzewałem suszarką. Prawie 700 km w różnych warunkach i nie ma żadnych poprawek. Z kolei ponad rok temu oklejałem poprzedni rower tą samą folią i za pomocą suszarki zeszła bez żadnego śladu. Nie zastanawiaj się tyle nad tym. Oczywiste jest, że każda folia po ściągnięciu zostawi różnicę na lakierze bo jaka by nie była to zmniejsza ilość promieni UV, które mają wpływ na lakier bezbarwny. ALE - nie dajmy się zwariować. Inna kwestia jest taka, że można dzieci nauczyć aby stawiały rower na stopce i mówię to z własnego doświadczenia.

W linku, który podałeś widnieją rozmiary 54, 55, 56 itd. Dobrze rozumiem, że rozciągasz się aż na trzy rozmiary?

Tak też bywa ale nie tym razem 😁

Bo paczymy sobie na ptaki.

Bo znowu wzdłuż kanału

Bo korzeń. "Zdejmij gacie i się ożeń" - takie porzekadło przyniósł syn z przedszkola.

Mam nadzieję, że tym razem nie będzie eksmisji 😆

Dwa z tyłu, dwa na dachu. Córka prosi potem, abyśmy nie brali rowerów ze sobą bo wszyscy na drodze się na nas patrzą.

Miałeś za wysokie ciśnienie, ja jestem co prawda lżejszy ale mam 1.8/2.2 bara przód/tył i jest wystarczająco wygodnie.

Jakie miałeś opony w gravelu i na jakim ciśnieniu jeździłeś? Generalnie na podstawie tego co piszesz idealny byłby fitness z miejscem na oponę 40 mm, jak wyżej koledzy piszą Cube SL Road / Nulane, ewentualnie DSX jak znalazł.

Mam wrażenie, że z nadejściem wiosny z kulturą na drodze jest gorzej, ledwo wczoraj wyprzedziła mnie typiara i od razu gwałtowny skręt w prawo na skrzyżowaniu

Bo coś mało kolorów jak na maj.

Przy przebiegu 500 km na tydzień to może jakiś road+?

Że co?

Jest spoko, ale ma mały bagażnik więc większe wycieczki mogą być problemem oraz jest niski przez co dzieci mogą szybko z niego wyrosnąć.

Czyli w cenie dobrej klasy dwuosobowej przyczepki z - amortyzacją - wodoodpornym pokryciem - kieszonkami na bidony i zabawki dla dzieci - siatką ochraniającą twarz dzieci przed piaskiem i innymi substancjami lecącymi z tylnego koła - bagażnikiem dostajemy to? A jak się kierownik przewróci to rozumiem, że dziecko ma w najlepszym przypadku pokiereszowane ręce i nogi.