Jak już mówiłem niezbyt się w tym orientuję. Dlatego się pytam. Może wystarczy zwykły mtb za 2k. Ale u mnie wheelie nie wygląda w ten sposób, że przejadę 10 m i przez następne 30 min udaję że jestem jakimś profesjonalistą. Po prostu chciałbym jakiś dobry rower na którym można robić różne sztuczki związane z wheelie i nie obawiać się, że coś pęknie.
Na YT widziałem filmiki gdzie jeżdżą właśnie na MTB Stunt. Nie przyszedłem się kłócić czy takie coś istnieje czy nie, szukam jakiegoś dobrego rozwiązania. A tego typu rowery przypadły mi do gustu i myślałem, że jest to dobre rozwiązanie.
I nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka.