Skocz do zawartości

Artur85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Artur85

  1. Reklama czy nie, za te pieniądze to naprawdę świetny gravel. Oczywiście nie ma hydrauliki ale nie każdy ma taki budżet. Tu są sztywne ośki, karbonowy wideł, świetny budżetowy napęd z przerzutka ze sprzęgłem która ogarnie kasetę do 51T, otwory montażowe w każdym możliwym miejscu, nawet korba nie jest na kwadrat. Mz bardzo fajny i uniwersalny rower w dobrej cenie, nie ma się do czego przyczepić.
  2. Podchodząc do tematu graveli, napiszę może trochę przewrotnie, ale takie jest moje zdanie i spojrzenie na rynek rowerów. Rynek graveli podzielić można na rowery z hydrauliką i bez. Obserwując forum można wyciągnąć wniosek, że gravel na mechanicznych hamulcach nie ma racji bytu. Prawdziwi gravel musi mieć hydrauliczne hamulce, sztywne osie, karbonowy widelec i nie mieć korby na kwadrat, jednym słowem bez 6 tyś. nie ma co podchodzić a do wyboru masz w tym budżecie ze dwa modele. Z jednej strony nie ma się co dziwić, bo większość chce wydać jak najbardziej racjonalnie swoje pieniądze i za jak najmniej chcę jak najlepsze podzespoły i stąd takie polecenia, bo nikt nie chce polecać czegoś na gorszym osprzęcie wiedząc że można mieć za te pieniądze kupić coś lepszego. Kwestia jest tylko taka czy to rzeczywiście takie "must have", czy dla użytkownika roweru jakość podzespołów wpłynie na codzienne użytkowanie, szczególnie gdy jeździ "amatorsko" i nie ma na co dzień porównania z osprzętem z "wyższej półki"? Większość kieruje się osprzętem a ważne są też takie kwestie jak pozycja i komfort, zakres przełożeń dopasowany do tego jak będziemy rower użytkować, szerokość opon jakie pomieści rama czy też aspekty wizualne. Ważne żeby do sprawy podejść świadomie. Nie trzeba daleko szukać, żeby stwierdzić że na tych tanich "gorszych" rowerach też da radę jeździć, jest kolega na YT, który na Aspre 1 (claris, ośki QR) robi naprawdę konkretne ultra (WIsła 1200, PGR) i rower w żaden sposób go nie ogranicza. Wracając do linkowanego wyżej Marina Nicasio plus, jest on akurat bardzo nietypowym gravelem, bo cały stalowy, nie za lekki, napęd 1x9, hamulce oczywiście mechaniczne i osie QR, teoretycznie gorzej być nie może a cena też nie jest za niska. Ale na tym rowerze też można jeździć, np. przejechać Jordan Bike Trail (530 km i 10 tyś. przewyższeń, dla formalności z mniejszą zębatką z przodu). Podsumowując bo się rozpisałem, zaraz ktoś zacznie wytykać i mnie prostować, ale nie każdy robi rocznie kilka tyś. km i ten "wyścig zbrojeń" może nie jest taki najważniejszy?
  3. W tej cenie tylko taki z prostą kierownicą ;). np. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-muirwoods (tylko tu na dzień dobry nowe opony, dopasowane do warunków jazdy) https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-disc-1
  4. Myślę, że przejeździj ten sezon do końca i zobacz czy faktycznie czegoś Ci brakuje. Bez sensu wymieniać nowe części, suport nie jest rewelacyjny ale spełnia swoje zadanie, jak się skończy to wymienisz na lepszy, tylko że do kompletu pewnie jeszcze trzeba będzie korbę wymienić.
  5. @janekosa bez złośliwości i czepialstwa, ale co do tego fotelika dla dziecka, to zdecydowanie wybieraj taki mocowany do rury podsiodłowej, kręgosłup dziecka będzie wdzięczny. https://www.rowertour.com/p/192764/fotelik-rowerowy-hamax-siesta-szaro-czarny-adapter-na-rame
  6. Jeszcze DSX FS ma sztywne ośki https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-dsx-fs
  7. Przy Twoim wzroście celujesz raczej w mniejsze rozmiary, upewnij się mierząc rower czy fotelik na pewno będzie kompatybilny, czasami przy małych ramach może być problem. Myślę, że sprzedawca będzie wiedział, a i fotelik jakiś będzie na stanie w razie czego. Powodzenia ps. im szersza opona tym bezpieczniej i stabilniej będzie z fotelikiem
  8. Główne różnice między nimi to widelec, koła i napęd. W tej sytuacji ja wybrałbym model 3 gen.4, pomimo posiadania sprężynowego amortyzatora jest tylko minimalnie cięższy. Masz tam świetny jednorzędowy napęd bez przedniej przerzutki (powiedz jeszcze czy nie mieszkasz w górach i po jakich trasach jeździsz) to duża wygoda, koła już 28 cali na węższej oponie więc teoretycznie odrobinę mniejsze opory toczenia, choć i tak byś tego nie wyczuła. Model 2 gen.5 nie ma tu czym konkurować, bo widelec jest aluminiowy co jest najgorszą opcją przy sztywnym widelcu (aluminium najbardziej przenosi drgania), napęd pomimo dwóch zębatek z przodu ma tylko minimalnie większy zakres przełożeń najbardziej odczuwalny po stronie twardych przełożeń, czyli tam gdzie trzeba już mieć trochę siły w nogach i chce się osiągać jeszcze większe prędkości. Główną zaletą będzie większy komfort na tylnej osi z racji szerszej opony, a te dla jasności wcale nie będą "zamulać" bo bieżnik jest tak zaprojektowany żeby po gładkiej nawierzchni jechały gładko i szybko. Co do różnic w stosunku do np. unibike to Trek wygrywa wagą i to zdecydowanie, te rowery są 2kg lżejsze o crossów drugiego producenta, o tym sprzedawca nie raczył wspomnieć, a to też wpływa to odczucia z jazdy i siłę potrzebną do rozpędzenia roweru. Jeszcze żeby namieszać, zerknij na ten model Gianta, https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-disc-1 tu jest widelec carbonowy, 11kg wagi, ale i pozycja chyba trochę bardziej sportowa.
  9. Oczywiście że w takim przypadku różnica jest spora, ale wydaje mi się, że tutaj porównujemy koła w crossach, czyli 27,5 do 28 cali i opony 650x50 do 700x40-42 w tej sytuacji różnica chyba aż tak duża nie jest?
  10. Pan w sklepie opowiada bajki. Kolo 27,5 jest trochę mniejsze ale nie tak żeby przez to męczyć się jazdą. Do tego masz tam dzięki temu sporo szerszą oponę która da Ci więcej komfortu pomimo braku amortyzatora.
  11. Lazaro teoretycznie ma wszystko co trzeba, lepszej jakości napęd w porównaniu do tego Rometa. Z drugiej strony jest to typ napędu od którego się odchodzi (3 tarcze z przodu) i nie potrzebnie komplikuje obsługę, a przy Twoim użytkowaniu nie ma żadnych zalet. Do tego te rowery ważą 14,5-15kg. Zobacz tego Treka, https://sprint-rowery.pl/rower-crossowy-trek-dual-sport-2-gen-4?gclid=CjwKCAjwkeqkBhAnEiwA5U-uM0pobD446Ekz3W08k8gslExgKL0SHG90K7RURTaXgH25Cykzk-0_9hoCdZ4QAvD_BwE z drugiej strony można pójść budżetowo, kupić Riverside 500, choć niektórzy pewnie Ci odradzą, ale w tej cenie to bardzo fajnie przemyślany rower z jednorzędowy napędem, który przy Twoich zastosowaniach będzie idealny, za zaoszczędzone pieniądze można wymienić np. hamulce na hydrauliczne. https://www.decathlon.pl/p/rower-crossowy-riverside-500-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-300777
  12. Tam nie ma co i po co wymieniać a rower waży z 15kg, ale za 6 stówek i jak się podoba to trzeba brać.
  13. @chudzinki nie do końca łapię o co chodzi? O zdjęcie które wrzuciłem? Na fotce jest mój Muirwoods.
  14. Tylko co kieruje nas do wielkich sklepów, jeżeli nie chęć oszczędności? Pozostaje sobie zadawać pytanie, czy gdybyś wybrał model innego producenta (gdzie za podobne podzespoły zapłaciłbyś pewnie 2 tyś. więcej) i odebrał go w niedużym sklepie gdzie serwisant naprawdę wie co robi to czy sprawa wyglądała by tak samo? Ja chyba część tych zaoszczędzonych pieniędzy przeznaczyłbym na serwisanta z prawdziwego zdarzenia, a czas poświęcony na wycieczki do Decathlonu spędziłbym jeżdżąc na rowerze.
  15. https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-dzieciecy-btwin-riverside-900-26/_/R-p-313199 10,5 kg, sztywny widelec, jednorzędowy napęd. Jeżeli dziecko nie zamierza skakać hopek, jeździć po korzeniach i kamieniach to ten rower sprawdzi się idealnie. Można ewentualnie włożyć szersze opony, dla zwiększenia komfortu. Cena też bardzo dobra. Warto przemyśleć sprawę.
  16. @Oma1982 Zerknij na tego posta na FB, jest to jedyny importer Marinów w Polsce, więc coś wiadomość pewna, napisz maila do Motor Landu https://www.facebook.com/groups/madeforfun/posts/6245431262214984/ To
  17. Do takich zastosowań ostatnie czego potrzeba to rower mtb, który do tego waży 17 kg! Budżet nie jest oszałamiający i ciężko coś idealnego zaproponować. Przede wszystkim zerknij w stronę crossów, np. https://sprint-rowery.pl/rower-crossowy-trek-dual-sport-2-gen-4 13,5 kg Jak trzeba koniecznie 29 cali to wejdzie max 29x2.1 ale z lepiej celować w coś z drobnym żeby nie ograniczać się na asfalcie. Z drugiej strony można iść trochę budżetowo i rozważyć https://www.decathlon.pl/p/rower-crossowy-riverside-500-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-300777 14,5 kg zostaną pieniądze np. na upgrade hamulców, a poza tym jest wszystko czego można oczekiwać w tym budżecie.
  18. Dsx ma np. sztywne osie czy lepszy napęd. Ewentualnie jeżeli nie zależy Ci bardzo na jak najniższej wadze, to Muirwoods, a za zaoszczędzone pieniądze jakies lepsze koła plus porządne opony. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-muirwoods Ja mam takiego na szybkiej i lekkiej oponie 2,1 na mleku i sprawdza się rewelacyjnie w każdych warunkach.
  19. Giant jest ogólnie droższym rowerem na gorszych podzespolach, nie wart tej ceny. To taki mocno wyprawowy rower, miejsce na bardzo szerokie opony, dużo punktów montażowych itd. Jezeli wystarcza Ci opony poniżej 50 mm, to dużo lepszym wyborem będzie ten model Gianta https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-disc-1-2023 Praktycznie te same podzespoły, plus dodatkowo w pełni karbonowy widelec i 2 tys. taniej.
  20. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-dsx-2 podobno właśnie wjechały na magazyn.
  21. Kask kupiony? Pamiętaj, jest ważniejszy od lepszych przerzutek czy hamulców, a limit szczęścia już chyba wykorzystałeś.
  22. Jednorzędowy napęd to zawsze będzie kompromis, na który zdecydować się trzeba świadomie dopasowując go do swojego stylu jazdy, prawda jest taka, ze albo będą dziury albo zakres za mały. Ja mam w obu rowerach napęd 1x10, jeden to typowy gravel korba 40, kaseta 11-46 (max 11-51) drugi rower to też taki gravel sztywniak ale z prostą kierownicą, tym jeżdżę częściej w trudniejszym terenie tam jest przód 38T a tył 11-51. Mnie ten napęd w żadnym stopniu nie ogranicza (sposobem na dziury w przełożeniach jest zmiana prędkości-tylko i aż) a godząc się na pewne kompromisy mam w zamian prostszy, mniej skomplikowany, łatwiejszy w serwisie, regulacji i czyszczeniu napęd. Tu każdy ma swoją racje i nie ma co na siłę drugiej strony przekonywać, bo żadna z tych opcji nie jest gorsza, ma tylko zalety w innych obszarach.
  23. Boreas 1 Lite ma bardzo twarde przełożenia, poza asfaltem czy na większych wzniesieniach będziesz miał problem. Kross 2.0 MS wypada zdecydowanie lepiej a jest za te same pieniądze.
  24. Model 5.0 ma ten sam zakres przełożeń co 2.0 MS, tylko mniej dziurawy. Napisałeś, ze wracasz do roweru po długiej przerwie, więc raczej to nie rower będzie Cię ograniczał tylko noga . Każdy jeździ inaczej, ale mam ten napęd (1x10) w dwóch rowerach, jeden z zębatka 40 drugi nawet mniejsza 38, przejechałem już razem kilka tys. km i ani razu nie poczułem ze brakuje mi twardszych przełożeń. Wszystko zależy od tego gdzie i jak zamierzasz rower użytkować.
  25. Porównując napędy zwróć jeszcze uwagę np. na zakres przełożeń, taki boreas 1 ma z tyłu taką kasetę, że bez wymiany na luźnych podjazdach czy kopnej nawierzchni częściej będziesz pchał niż jechał (nie wiem czy przerzutka ogarnia większe kasety). Aspre, Silex i Triban mają szosowe napędy, które na nierównościach nie napinają tak dobrze łańcucha jak przerzutki ze sprzęgłem, a gravelowych ultra rzadko jeździ się po asfalcie. Zresztą ten Triban wogóle szału nie robi, brak sztywnych osi, widelec nie w pełni carbonowy, jedyny plus to hydro-mechaniczne hamulce. To już 5 tyś i jak kolega wyżej pisze, lepiej dopłacić do czegoś na hydraulicznym grx. Z drugiej strony jest jeszcze Kross Eskre 2.0 MS, aktualnie bardzo atrakcyjnie wyceniony i z tego całego towarzystwa to chyba najbardziej "gravelowy" gravel. Sztywne osie, karbonowy widelec, dużo punktów montażowych w tym na widelcu, korba też jak trzeba z łożyskami zew. napęd 1x10 ze sprzęgłem (w ramach zmiękczenia góry można założyć kasetę 11-46 lub 11-51, bo takie ta przerzutka obsługuje). To wszystko za niecałe 4 tyś. Oczywiście na mechanicznych hamulcach ale tego się nie przeskoczy. https://www.greenbike.pl/rower-gravel-kross-esker-20-1x-2023-gratis-licznik-p-5574.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...