Artur85

Dziwny ten Mbike, sztywne osie, taperowana główka i …..aluminiowy widelec. Ale w sumie ewentualny upgrade do carbonu będzie bezproblemowy bo nie będzie problemu z dostaniem widelca. Cena jest ok, choć ja też zerknąłbym też na Esker 2.0 MS, jednorzędowy napęd będzie łatwiejszy do czyszczenia i serwisowania.

Trochę nie ten dział. No ale sam rower poza napędem który szału nie robi jest bardzo ok. Warta rozważenia alternatywa może być ten Marin, ponad kilogram lżejszy no i marka zdecydowanie ciekawsza. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-presidio-1-2 Niestety napęd też nie jest idealny, może brakować trochę miękkich przełożeń, zależy gdzie i jak zamierzasz nim jeździć ( choć zmieniając kasetę na 11-36 będzie odrobinę lepiej i jeżeli nie masz stromych górskich podjazdów to będzie ok).

To może być ciekawa opcja, mieszanka sory i clarisa, sztywne osie, karbonowy widelec. https://sprint-rowery.pl/rower-gravel-gt-grade-elite-2024?utm_source=webepartners&utm_medium=feed&utm_campaign=webepartners

Tą linką się nie przejmuj, niczego to nie zmienia. Wiadomo, że pancerz do końca to zaleta, ale jego brak nie jest jakąś wielką wadą, tym bardziej w miejskim rowerze.

To fakt, riverside na zdjęciach nie prezentuje się oszałamiająco (choć po zmianie malowania i opon wygląda o niebo lepiej niż poprzednik), natomiast na żywo robi lepsze wrażenie. Na plus w nim to najlepsza konfiguracja, jedyny z powietrznym widelcem, z naprawdę niską wagą -12,5kg dla crossa to już górna półka, prosty uniwersalny napęd z szerokim zakresem przełożeń, lepsze koła, wygodna geometria. W porównaniu z powyższą konkurencją ideał, ale wiadomo podobać się też musi a to już kwestia gustu, ale polecam obejrzeć mimo wszystko.

Niby ok ale ciężki. Prawdę powiedziawszy to w tym budżecie każdy rower się sprawdzi, użytkowany będzie sporadycznie więc przede wszystkim wybierz co Ci się podoba, a jak jeszcze masz możliwość przymiarki to w ogóle bomba. Tylko amortyzator to tak naprawdę do lasu na korzenie i kamienie się przydaje.

Przy Twoim użytkowaniu 1x to zaleta. Dlaczego odrzucasz to rozwiązanie?

1cm to skorygujesz podkładkami i samym mostkiem (już tutaj jest spore pole do manewru). Na L będziesz bardziej pochylony, ale z drugiej strony jeden i drugi rozmiar będziesz mógł do siebie dopasować np. poprzez wymianę mostka. Mam podobne wymiary i porównując geometrię z moimi rowerami to wybrałbym M, dziwne dla mnie jest to czemu producent i sprzedawcy upierają się przy L. Chociaż ja chyba wybrałbym Gianta

Hesit ma dla M mostek 60 mm, nie wiem skąd wziąłeś 90. Wg tej stronki wygląda że ramy są zbliżone, Giant dla M podaje 170-180, no i też bym szedł w M, przy tym wzroście. Compare: 2024 Polygon Heist X7 vs 2022 Giant Roam 1 Disc – 99 Spokes Z różnic poza sztywnymi osiami, które na co dzień w crossie różnicy większej nie zrobią, jest jeszcze korba. Polygon ma z przodu 36T, a Giant 42T, to już jest znacząca różnica no i żeby na dzień dobry nie wymieniać zębatek, tym też można się kierować (po jakim terenie będziesz jeździł), czy przyda się napęd trochę bardziej miękki, czy raczej twardszy. Przy normalnej jeździ po płaskim i twardym, większa zębatka będzie korzystniejsza bo łańcuch będzie częściej pracował w środkowych zakresach kasety co jest mniej obciążające dla całości.

Tak czytając powyższe, to zdecydowanie nie wygląda na środowisko dla gravela. Ja wiem że teraz gravel jest modny bo uniwersalny i wszędzie pojedziesz, ale bez przesady. Na takie trasie dużo więcej frajdy było by z jazdy na mtb.

@Mopierzo z tymi rekordami to tak z przymrużeniem oka, ja mam taki sam (jak w esker 2.0 MS) napęd w gravelu, tylko kaseta z większą rozpiętością, ale najtwardsze przełożenie to samo, czyli 40/11 i w mieszanej jeździe nigdy nie brakowało mi twardszego przełożenia, dużo częściej brakowało mi mocy w nodze ;). Oczywiście utrzymywanie średnich na poziomie 27-30 km/h na asfalcie nie jest dla tego zakresu żadnym problemem (sam szybciej nie jeżdżę bo i rzadko jeżdżę tylko po asfalcie), jednak zdaję sobie sprawę że można jeździć szybciej i w takim clarisie masz maksymalne przełożenie 50/11 i jeżeli ktoś potrafi i ma gdzie to wykorzystać to na pewno pojedzie szybciej. Stąd moje wtrącenie o szybkości żeby zwrócić na to uwagę bo każdy jeździ inaczej.

Zębatka to nie taki kosztowny element, korba pewnie podstawowe Deore, więc z rozstawem 96BCD, ja kupowałem taką. Zębatka DECKAS 1x rzędowa 32T 96 BCD SHIMANO M9000 M8000 M7000 M4100 M5100 - 5903263673040 - 14047240228 - Allegro.pl Tylko upewnij się jak duża zębatka wejdzie, bo nastawiasz się na 34T, a na stronie podają że max to 32T no i są dwie opcje. Jedna to taka, że opierają się na informacjach Shimano, które dla tej korby podaje rozmiar zębatek 30 i 32 (ale nie dla tego że nie można większych zamontować, tylko ten model wypuszczają jedynie w takich dwóch opcjach), albo po prostu rama nie przyjmie większej korby bo widełki szerokie (tak było w moim X-Caliber). Trzeba by poszukać pewnych informacji, żebyś się nie rozczarował.

Do tego zdecydowanie nie potrzebujesz mtb, są rowery lepiej dopasowane do takich zastosowań, pozostaje kwestia czy potrzebujesz amortyzator. Co do napędów mtb, to praktycznie wszystko to już 1x12, przy kasecie 10-51 i korbie z przodu 34 (jest szansa na taką kombinację) to już raczej siła w nogach była by ograniczenie, co nie zmienia faktu że będziesz miał agresywne opony czy wyższą wagę i to też będzie wpływało na odczucia z jazdy. Lepiej iść w jakieś crossy, jeżeli zależy na bardzie jagresywnej sylwetce to też się coś na rynku znajdzie. Rower crossowy Polygon Heist X7 | sklep rowerowy Sprint-Rowery.pl Giant Roam 1 | Giant Bicycles Polska (giant-bicycles.com) Giant Roam 0 | Giant Bicycles Polska (giant-bicycles.com) Jednak jak już bardzo musi być mtb, to w tej sensie jest szansa na kombinacje 34/10 SENSA MERANO EVO RACE 2024 | Szybkierowery.pl

Propozycja trochę nietypowa, ale jak ma być wygodnie to może Larkspur? https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2024-larkspur-2

Jeżeli nie zamierzasz bić rekordów prędkości, to Esker 2.0 MS będzie w tej cenie bardzo rozsądnym wyborem. Rower gravel KROSS Esker 2.0 MS - CentrumRowerowe.pl Masz w miarę uniwersalny napęd który sprawdzi się zarówno na asfalcie jak i na leśnych nierównościach, karbonowy widelec, korba też trzyma jakiś standard, waga przyzwoita. Opony fabrycznie 38 też będą ok do rekreacyjnej jazdy. Jedynie czego musisz być świadomy, to hamulce które pozostawiają trochę do życzenia, ale w tym budżecie przy nowym rowerze jesteś skazany na mechaniczne. Jednak to nie jest tak że wcale nie hamują, ja wprawdzie ważę kilka kg mniej, ale nie mam problemu żeby w suchych warunkach zblokować koło. Chcesz mieć hydraulikę w tej cenie, to musisz zrezygnować z baranka.

@GoRock jak kupisz mtb z napędem 1x12 i z korbą 30t do jazdy po szutrach i asfaltach to też możesz żałować. zawsze możesz kupić „gravela z prostą kierownicą” https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2022-dsx-2 Czy też fajnego crossa https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-dsx-fs te Mariny lepiej sprawdzą się przy Twojej jeździe.

Na FB jest grupa (5) Made For Fun | Facebook jest tam sporo użytkowników DSX, może ktoś miał podobny dylemat.

Do tego zestawienia dorzucę Esker 2.0 MS, moim zdaniem duże lepsza opcja niż 4.0MS, 2.0 jest lżejszy, ma sztywne osie, a na stali chyba specjalnie Ci nie zależy? Napęd Microshift jest ciekawą opcją w tym przedziale cenowym, szczególnie że ma sprzęgło, więc dużo lepiej zachowa się na nierównościach w porówaniu do szosowego clarisa. Może brakować twardych przełożeń, jeżeli masz mocną nogę. Jeżeli chodzi o miękkie przełożenia, to kross zakłada kasetę 11-42 więc szału nie ma, ale przerzutka ogarnie kasety z zębatką 48 czy 51. Felt ma szosowy napęd, więc na szutrze może obijać łańcuch o ramę i na stromych podjazdach może brakować przełożenia, natomiast na asfalcie pozwoli trochę precyzyjniej dopasować kadencję do prędkości i trochę mocniej docisnąć z racji dużej zębatki. Felt nie ma sztywnych osi, widelec nie jest w pełni karbonowy, no ale za tą cenę nie ma czego oczekiwać. Romet, ma najbardziej agresywną geometrię i chyba najbardziej upośledzony napęd, jedna zębatka z przodu i bardzo ciasna kaseta. Sprawdzi się to chyba tylko na płaskich trasach trasach gdzie z racji korby wielkich prędkości i tak nie rozwiniesz

Właśnie zastanawialiśmy się z tatą czego dokładnie potrzebuje, trasy jakie robi to 30-60km maks, raczej płaskie, górki jakieś są ale to pomorze zachodnie więc, mało wymagające. Zresztą jeżdżąc z reguły i tak wyłącza wspomaganie na płaskim, więc im lżejszy rower tym lepiej i taki rower jak ten spec byłby w sumie idealny. Trafiłem jeszcze taką Orbee, wersja bez osprzętu waży 15kg, a z osprzętem 18kg. Rower elektryczny ORBEA Vibe Mid H30 EQ - CentrumRowerowe.pl Niestety tu silnik jest w piaście, choć chyba z tych lepszych. Ciekawe jakie są odczucia z jazdy.

Rozglądam się lepszym elektrykiem dla mojego Taty. Jazda do 95% asfalt i to lepszej jakości. Musi być hydraulika, centralny silnik, niski przekrok, zasięg 90-120km no i marka która nie będzie problemem w razie reklamacji. Ogólnie wśród typowych trekkingowych mieszczuchów wybór duży, jednak ich waga dochodzi do 25kg, myśleliśmy że na taką wagę jesteśmy skazani. Natomiast ostatnio trafiła mi się reklama z wyprzedażami speca, a tam tytułowy model Turbo Vado SL 4.0 Step-Through (specialized.com) Doszliśmy do wniosku że sztywniak też się sprawdzi, ewentualnie poratujemy się szerzą oponą jeśli wejdzie (40-43C). Waga w stosunku do miejskich rowerów to przepaść, wersja bez osprzętu (jest też model EQ - 17kg) waży około 15kg. Jest wszystko co potrzeba, tylko rozmiarów brak bo potrzeby rower na wzrost ok 170cm. Jakieś M gdzieś znalazłem, jednak po cenie katalogowej a ta zabija. Czy jest na rynku jakaś alternatywa w tej cenie, która nie będzie gravelem czy szosą? Jednak tacie z racji wieku z wysoką ramą i sportowa pozycja nie jest po drodze.

Chodziło mi o odpuszczenie roweru z barankiem. Pozycja na takim rowerze jest specyficzna i nie każdy od razu się dopasuje szczególnie gdy jeździ okazyjnie. Natomiast sama filozofia sztywnego lekkiego prostego i zwinnego roweru który poradzi sobie w większości warunków jest bardzo fajna. Taki jest właśnie DSX. Poza tym za 5 tys. nie dostaniesz gravela który będzie porównywalny pod kątem osprzętu do tego Marina.

Jeśli nie wiesz czy potrzebujesz gravela to może sobie odpuść bo jest szansa że nie polubisz się z barankiem(poza tym w tej cenie może musiałbyś pójść na jakieś kompromisy). W tym budżecie kup Marina DSX https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2024-dsx-2 masz wszystkie cechy dobrego gravela (z odrobiną nadwagi )ale z prostą kierownica dzięki czemu sporo kasy zostaje w kieszeni.

Sam rozglądam się za podobnym rowerem dla mojego taty, wprawdzie biegi mogą być normalne. Zerknij na te modele. Rower elektryczny Ecobike LX - Ecobike rowery elektryczne - Oficjalny sklep producenta Rower elektryczny R-RAYMON TourRay E 5.0 9S M350 - CentrumRowerowe.pl

Mam takim sam wzrost, Riverside jeździłem na M i nie wyobrażam sobie żeby potrzebna była L. Zwrotność jest akurat chyba zaletą. Myślę że to mylne wrażenie po przejechaniu kilku metrów po sklepie z niską prędkością. Jedyne co mogę doradzić to żebyś szybko się decydował, bo przy tej cenie rowery i promocja szybko się skończą.

Roam ma ładniejszą ramę choć to kwestia gustu i na tym się kończą zalety względem Riverside 920. Nie do końca zrozumiałem co nie pasuje Ci w Riverside, ale to bardzo wygodna rama, robiłem na niej trasy rzędu 40-50km bez żadnych problemów.