Skocz do zawartości

Artur85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Artur85

  1. Odkopię swój własny temat. Dziś odezwali się ze sklepu w Szczecinie, że była dostawa Aspre 2 i czy dalej jestem zainteresowany. Z ciekawości i dla przypomnienia sprawdziłem, co tam ten Romet ma lepszego od mojego Topstone'a patrzę na cenę a tam 5599 zł. Pamięć płata figle, ale jestem przekonany, że miesiąc temu robiąc rozeznanie w katalogu widniała jeszcze cena 4999 zł. Szaleństwo!
  2. No i finalnie w garażu wylądował Topstone 4, jak przypuszczałem gdy zobaczyłem rower to już ciężko było mi odpuścić. Na żywo zrobił dobre wrażenie, pokręciłem się trochę pod sklepem i nie było się do czego przyczepić. Okazało się, że w sklepie był jeszcze Revolt 2 w moim rozmiarze. Jedyna różnica to tak naprawdę napęd. W Giant Sora a w Cannonie Microshift. Wybrałem prostsze rozwiązanie z napędem jednorzędowym, tym bardziej zakres przełożeń bardziej odpowiadał mi ten z Topstone'a dodatkowo jest tam sprzęgło. Inną sprawą jest to, że Cannondale bardziej mi się podobał . Cenę też udało się trochę zbić. Teraz przede mną największe wyzwanie, nauka jazdy z barankiem i przyzwyczajenie siedzenia, rąk i pleców do nowej pozycji. Dziś zrobię jakąś swoją niedużą typową trasę i zobaczę jak się to ma do starego roweru.
  3. Jeżeli chodzi o mechaniczne tarczówki, to system dwutłoczkowy znacząco poprawia siłę hamowania w stosunku to zwykłego jednotłoczkowego? Okazało się, że w niedalekiej okolicy jest dostępny Topstone 4 w moim rozmiarze! Jutro jadę zobaczyć i się przymierzyć. Boje się, że już nie odpuszczę i kupię. Czy o Canondale się targuje, czy ceny mają raczej sztywne? Jeżeli chodzi o mechaniczne tarczówki, to system dwutłoczkowy znacząco poprawia siłę hamowania w stosunku to zwykłego jednotłoczkowego? Okazało się, że w niedalekiej okolicy jest dostępny Topstone 4 w moim rozmiarze! Jutro jadę zobaczyć i się przymierzyć. Całe szczęście, bo myślałem, że decyzję będę musiał podjąć w ciemno. Ocenię hamulce, zobaczę jak się jeździ z barankiem. Boje się, że już nie odpuszczę i kupię. Czy o Cannondale się targuje, czy ceny mają raczej sztywne ? https://www.cannondalebikes.pl/rowery/gravel-bike/topstone/topstone-4-c15801m
  4. Dzięki za cenną uwagę odnośnie Aspre, porównam sobie parametry z innymi modelami i będę miał jakiś punkt odniesienia w sprawie geometrii. Co do tylnych widełek czytałem i słyszałem, podobno przy mniejszych stpach nie ma problemu ( mam 42).
  5. Witajcie. Jak w temacie, choć sprawa nie jest prosta. Dla formalności. 62 kg, 175cm, dystanse rzędu 20-50 km 2-3 razy w tyg. Plus kilku- kilkunasto km przejażdżki z synem. Trasy to wątpliwej jakości asfalty, ścieżki rowerowe, drogi leśne i polne, w proporcjach różnych z przewagą czarnego. Zdecydowany jestem na zakup Marin DSX 2, dla mnie to ideał i punkt odniesienia. Nie ma w jego konfiguracji nic, co jest dla mnie jakimś kompromisem. Jednak wiadomo jak jest z dostępnością a i przyszłość tego modelu to jedna niewiadoma, łącznie z ceną. Dlatego chciałbym mieć plan awaryjny, w końcu jakieś rowery muszą pokazać się na rynku! Must have to: - karbonowy widelec - taperowana główka - sztywne osie - opony min 37mm z miejscem na szersze - dostępne stosunkowo miękkie przełożenie - marzenie to hydrauliczne hamulce Ogólnie rower lekki, niezawodny, sztywny i jak najprostszy. Poza DSX 2, takiego roweru z płaską kierownicą chyba nie ma. Pozostają gravele i choć bardzo mi się podobają to nigdy z barankiem nie jeździłem i mam lekkie obawy, szczególnie o obsługę klamkomanetek w górnym chwycie. Z rowerów które mi pasują są: 1) Oczywiście Romet Aspre 2 - tu jest wszystko, nawet hydrauliki teraz cała reszta na mechanikach 2) Giant Revolt 2 - bardzo fajny, lekki. 3) Cannondale Topstone 4 - jednorzędowy napęd z fajnym zakresem przełożeń 4) Marin Gestalt X10 - niby wszystko ok, ale boli że w porównaniu do DSX 2 za gorszy napęd i hamulce dopłaca się 600 zł 5) Ostatni jest Ghost Road Rage Base - najcięższy z całego zestawienia, ale poza tym chyba w niczym nie ustępuje a cenowo wychodzi najlepiej i teoretycznie jest do dostania na już. Jednak brak o nim jakiejkolwiek opinii. nie wiem jak z gwarancją i serwisem. Ciężko ocenić mi kwestię geometrii, nie znam się na tym zupełnie. Nie chciałbym, żeby pozycja była zbyt agresywna, lubię pojeździć spokojnie podziwiając okolicę. No i nie wiem co z tymi hamulcami, czy hydrauliki robią dużą różnicę dla amatora? Oczywiście poza Ghostem nic nie ma na rynku, ale w końcu rowery zaczną spływać, więc trzeba mieć rękę na pulsie i obserwować co się trafi. Jakieś rady bądź pomysły?
  6. Artur85

    [2021] Marin

    Podpowiedzcie, jaką taktykę obrać na zakup Marina? Jestem zdecydowany na DSX 2, czy to będzie sierpień, wrzesień, październik czy listopad nie robi mi różnicy. Najchętniej kupiłbym stacjonarnie, żeby tam serwisować i żeby nie było problemu z gwarancją, ale w promieniu 150 km mam praktycznie jeden sklep. Tam żadnych konkretów mi nie podali (może wrzesień) o żadnych zapisach nie wspominali. W sprint-rowery.pl jedyne co doradzili to kliknąć w "powiadom o dostępności". Podpowiedzcie jak sobie radzicie? Czy inne sklepy prowadzą jakieś zapisy? Boje się, że jak już się pojawią to w takich ilościach, że mogę nie zdążyć kupić, tym bardziej że jestem ograniczony przez możliwość zakupów stacjonarnych. Co za zwariowane czasy, dziwię że ceny nie idą jeszcze bardziej w górę bo jak mają po kilka sztuk, to nawet jak by 500+ podnieśli to i tak się pewnie sprzeda.
  7. Mam Riverside 500, kupiony w 2018. Rocznie robię po kilkaset km i akurat z pedałami, chwytami i siodełkiem nie miałem żadnych problemów i przy trasach rzędu 20-50 km są całkiem komfortowe. Jednak to jest kwestia indywidualna, ale chyba nie ma co z góry zakładać, że są do wymiany. 1 rzędowy napęd to też świetna sprawa, jeżeli tylko zakres przelożeń Ci pasuje. Hamulce za to mogłyby być lepsze.
  8. Cześć! Jestem tu nowy. Na rowerze jeżdżę rekreacyjnie wśród jezior, pól i lasów Pojezierza Drawskiego i miejscowego poligonu :).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...