Skocz do zawartości

Artur85

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    616
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Artur85

  1. Link prowadzi do rozmiaru 29x2,4 będą pasować na fabryczną obręcz, ale do jazdy po mieście są zdecydowanie za szerokie i mają zbyt agresywny bieżnik. Czyn sugerowałeś się wybierając akurat te? Di jazdy po mieście wystarczą fabryczne opony, jeżeli szukasz czegoś bardziej uniwersalnego to poszukaj jakies gravelowe opony w rozmiarach 700x40-45, ewentualnie coś większego trochę bardziej terenowego w rozmiarze 29x2.0-2.25 to już max, szerzej nie ma co. Np Maxis Icon albo Conti Race King. Co do systemu bezdetkowego, to nie jestem przekonany czy fabryczne obręcze Muirwoodsa są kompatybilne, taśmy nie ma tam na pewno .
  2. @mmoorroo dobra decyzja, na gravelu przy Twojej jeździe byś się męczył, tym bardziej jak piszesz że w obecnym rowerze nic nie brakuje. Jeżeli chcesz jeszcze poeksperymentować to zainwestuj w wewnętrzne rogi, dzięki nim przyjmiesz pozycje zbliżoną do tej na gravelu, ciało się jeszcze trochę pochyli, ramiona i barki ułożą się bardziej do środka itp. Całkiem fajny substytut jazdy na łapach w baranku.
  3. Zwróć uwagę na takie szczegóły, jak rodzaj amortyzacji tylko Giant i Radon mają powietrzny widelec, to lepsze wyjście bo regulujesz pod siebie i jest waży mniej. Druga sprawa, to właśnie waga roweru, taka Merida czy Cube ważą ponad 14 kg, a druga dwójka około 12 kg, to również duża różnica. Ja bym wybierał właśnie z pary Giant - Radon i wziąłby tego pierwszego z racji prostszego napędu i chyba mniejszych problemów z gwarancją, bo ten Radon to chyba tylko online sprzedają tak? No i w miarę możliwości najlepiej było by się przymierzyć i przejechać, bo to może mieć wpływ na Twój wybór.
  4. Napędy z jedną zębatką z przodu są ok jeżeli zakres przełożeń Ci odpowiada. Masz tam mniej kombinacji, ale też mnie problemów z czyszczeniem i regulacją. Trzeba zwrócić uwagę na graniczne wartości, czyli czy nie będzie ograniczać Cię na płaskim gdy będziesz chciał przycisnąć, albo czy będzie wystarczająco miękko pod górę. Zawsze można to też sobie dopasować w jędną bądź drugą stronę wymieniając zębatkę z przodu. Z reguły te napędy są bardzo uniwersalny i przy amatorskiej jeździe nie spotkają Cię sytuacje gdy napęd będzie ograniczeniem. Rowery mtb, mają do siebie to, że tam nacisk położony jest na miękkie przełożenia, czy na płaskim często może brakować tej prędkości. Crossowe z większą zębatką są bardziej uniwersalne. Zobacz tego Treka, fajny rower waga 13 kg w fajnej cenie, nie wiem tylko jak z dostępnością. https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-3-gen-4/p/35104/?colorCode=red
  5. W związku z tym nie zauważysz różnicy nawet jeżeli jakaś jest. Tak samo warty rozważenia jest model Roam 1, różnica jest tylko w hamulcach i jednej zębatce mniej z tyłu, ale przy napędzie 2x to nie będzie takie odczuwalne. Różnica w cenie to 1000 zł. Nie wiem gdzie te złe opinie znalazłeś, ale ten nowe Microshifty właśnie raczej dobre opinie zbierają i coraz więcej producentów korzysta z ich rozwiązań. Jednak jeżeli zdecydujesz się na Roama 0 i koniecznie będziesz chciał wymienić, to XLE od Microshifta jest linią kompatybilną z shimano, więc technicznie nie powinno być problemu i kosztowo zamieścisz się spokojnie w mniej niż połowie tego co zakładałeś.
  6. Akurat Roam ma bardziej sportowa geometrię niż typowe crossy zbliżoną do mtb. Ale jeżeli koniecznie chcecie mtb, to do rekreacyjnej jazdy ten rockrider jest bardzo fajny. https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-expl-540-29/_/R-p-329414 ogólnie to celujcie przede wszystkim w powietrzne widelce, to robi różnice w tym budżecie.
  7. Większość z tych rowerów nie ma jakichś specjalnych różnic między sobą. Dobrze by było się przymierzyć i przejechać, No i wygląd, to wbrew pozorom jest ważne, fajnie mieć coś co się nam podoba :). Od strony technicznej większych różnic nie odczujesz. Ten caledon wazy 14,5kg, ma napęd 3x8 i paskudny mostek , z drugiej strony komuś może to pasować. Kwestia wymagań i oczekiwań. Mając Treka w tej samej cenie nawet bym nie zawracał sobie głowy.
  8. Wiecej przełożeń nie zawsze znaczy lepiej. Napędy typu 3x8 to chyba najtańsze i najprostsze i najstarsze konstrukcje. W rowerze rekreacyjnym dużo lepiej sprawdzi się rozwiązanie z jedna zębatka z przodu, mniej osprzętu, mniej regulacji, mniej czyszczenia. Jednak w rym budżecie chyba tylko decathlon oferuje takie napędy. Ciekawą opcja przy odrobinie wyższym budżecie jest np ten Trek https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/rowery/rowery-hybrydowe/rowery-dual-sport/dual-sport/dual-sport-2-gen-4/p/35044/ Ewentualnie Riverside 500 z Decathlonu, w razie czego niedużym kosztem nożna założyć hydrauliczne hamulce.
  9. Do takiego użytkowanie zdecydowanie lepiej sprawdzi się cross niż mtb. Budżet macie słuszny, więc jest w czym wybierać. Ja bym poszedł w Gianta i jego damską odmianę Liv, https://www.liv-cycling.com/pl/rove-1 https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-disc-1 katalogowo zamykają budżet, ale myśle że uda się kupić taniej, szczególnie model Roam. To bliźniacze rowery, gdzie jest wszystko czego można chcieć przy crossie, fajna i lekka rama, dobry napęd, powietrzny amortyzator, niska waga. Albo decathlon i Riverside 920 dla obojga. https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-riverside-920/_/R-p-329787
  10. Ja mimo wszystko szedłbym w Treka, pomimo że ma niższej klasy przerzutkę z tyłu czy korbę na kwadrat, w porównaniu do tych indiańców. Natomiast jest ponad kilogram lżejszy ma lepszą i nowocześniejszą ramę, czy napęd 2x9. Podsumowując, Trek ma część komponentów niższej jakości natomiast więc stosunek cena/jakość wypada gorzej, jednak są to różnice na tyle mało wpływające na całościowy odbiór, że po prostu tego nie zauważysz. Choć ostatecznie najlepiej było by się przymierzyć, bo może na którymś będzie zdecydowanie lepiej.
  11. Chodzi o ogólną wygodę, żeby dopasować się do aktualnego rozmiaru całość - rama + koła, a to ma wpływ na wszystko to o czym piszesz powyżej. Za duże koła to też problem przy manewrach i awaryjnych sytuacjach. Najgorszy jest początek, kiedy rower już prawie prawie jest dobry ale jednak za duży, może to być tylko jeden sezon i dziecko się dopasuje, ale jak może być łatwiej i wygodniej to czemu nie? Zresztą sam popełniłem ten błąd, bo przeskoczyliśmy z 20 od razu na 26 (13,5 cala), ostatnia wiosna na 20 to już była męczarnia na małych kołach (ale trzeba było czekać na komunię ;)), a pierwsze miesiące na 26 też nie były idealne bo był ciut na wyrost. Dużo płynniej było by, gdyby kupić rok wcześniej 24, albo 26 na naprawdę małej ramie dopasowanej do dzieciaków. Przy drugim synu już teraz wiem co robić . Powodzenia w wyborach.
  12. Zastanów się jeszcze czy to na pewno dobry pomysł kupować dziecku rower, do którego dorośnie za 2 lata, wiadomo, że jakoś się dopasuje, ale czy będzie wygodnie? A mała rama z dużymi kołami dalej zostanie małą ramą. Mój syn dostał dwa lata temu na komunię 26 cali z ramą 13,5, myślałem, że pojeździ nie wiadomo ile, ale teraz przekroczył 150 cm i widzę że i tak chyba w przyszłym roku trzeba będzie kupić coś nowego, a gdyby wtedy dostał większy rower, to pierwszy sezon pewnie by przestał w garażu. Z ekonomicznego punktu widzenia, kupowanie roweru co 2 lata może ma mało sensu, ale tu śmiało można kupować używki, bo małe rowery nie są mocno eksploatowane, a poz a tym butów też nie kupujemy dziecku 2 rozmiary do przodu ;). Kupisz np. takiego używanego wooma (5 lub 6) pod wzrost jak trzeba na teraz, a za rok czy dwa sprzedaż bez większej straty, a biorąc pod uwagę sytuację na rynku może jeszcze z zyskiem ;).
  13. Dla formalności, do FX nie wchodzą opony 29 calo, szerokość 38-40 to jeszcze 28 czyli 700c. Jaka jest różnica średnicy zewnętrznej pomiędzy 650 a 700 nie wiem i nie wiem też jakie ma to przełożenie na prędkość. Mam jednak jakieś nieduże doświadczenie z rekreacyjnej jazdy na sztywnych rowerach po różnych nawierzchniach i jeżeli nie zamierzasz się ścigać i osiągać jak największych prędkości to im szersza opona tym lepiej, a komfort regulujesz sobie ciśnieniem. Oczywiście bieżnik trzeba dobrać do tego czego oczekujesz. Nie martwisz się też tak dziurami, krawężnikami itd. Co do FX, to 38-40 mm to już jest całkiem szeroka opona, ale jednak maks co możesz tam wsadzić (producent bez błotnika deklaruje 38, gdy wsadzisz 40 czy nie zrobi się za ciasno, jakieś błoto na bieżniku itd.?) Kupując dual sporta, z drugiej strony nie wsadzisz za wąskiej opony, ale jak wyżej - czy będzie potrzebna? DS ma też trochę szerszą kierownicę, co też może być zaletą. Slicków zakładać byś nie musiał, bo opona ma właśnie taki uniwersalny bieżnik z gładkim paskiem na środku, dlatego na asfalcie nie będzie stawiała oporu, a boczne klocki pomogą poza utwardzoną nawierzchnią. Podsumowując DS jest jednak bardziej uniwersalnym rowerem z nastawieniem na gorszą nawierzchnię i większy komfort. No i FX wyjdzie cię drożej, bo na dzień dobry musisz zmienić opony, a kupując jakieś sensowne, to te 200zł minimum trzeba doliczyć.
  14. Zdecydowanie warto dopłacić te kilka stówek do Roam 1, masz tam lepszy naped i przede wszystkim powietrzny amortyzator.
  15. Ten pierwszy ma wg opisu Alu widelec, Carbon to już jedynak standard. No i do amatorskiej jazdy zastanów się wybierając rower czy potrzebujesz taki typowo szosowy twardy napęd. Na stromych czy luźnych podjazdach może brakować miękkich przełożeń. Jednak gravel ma to do siebie, ze łowieniem być w miarę uniwersalnych i radzić sobie w każdych warunkach, nie tylko na asfalcie.
  16. Nie napisałeś jakie duże jest dziecko i na ile chciałbyś żeby wystarczył rower, ale chyba nie ma co liczyć na więcej niż 2-3 lata. W tym stylu co ten Trek jest jeszcze Riverside 900 https://www.decathlon.pl/p/rower-trekkingowy-dzieciecy-btwin-riverside-900-26/_/R-p-313199 albo Woom 6 ważący mniej niż 10kg https://www.woombikes.pl/products/6
  17. Ja na Twoim miejscu wziąłbym pod uwagę jeszcze taką opcje jak Muirwoods. https://www.marinbikes.com/pl/bikes/2023-muirwoods wbrew pozorom, to bardzo ciekawa i niedroga baza pod dobry wyprawowy rower. Za pozostały budżet możesz wyposażyć go jak Ci się podoba, są wszystkie potrzebne mocowania, jest miejsce na szeeeroką oponę 29x2,35 a i szersza wejdzie, solidna stalowa rama, prosty i bezawaryjny napęd z szerokim zakresem przełożeń.
  18. Główka prosta, ale z drugiej strony amortyzator powietrzny, więc i potrzeba wymiany chyba nie taka duża. Ale do jazdy uniwersalnej przydała by się większy blat z przodu. Ideałem była by taka mieszanka crossa i mtb. Czyli amorek o mniejszym skoku, ale mieszczący szeroką oponę, napęd o bardziej uniwersalnym zakresie, bardziej sportowa pozycja niż w typowym crossie. Może zerknij w stronę takich modeli jak: https://www.giant-bicycles.com/pl/roam-disc-1 - wg producenta wejdzie opona do 53mm albo https://sprint-rowery.pl/rower-crossowy-polygon-heist-x7
  19. Co za koleś. Myślałem ze takie rzeczy to tylko na fejsbuku się dzieją… A wypad to najlepiej sam zrób z tego forum jak brak Ci kultury i szacunku do innych.
  20. A byłaś może w sklepie Gianta? Zerknij na Liv Rove https://www.liv-cycling.com/pl/bikes-rove To są Gianty z kobiecymi ramami, więc jest większa szansa że będzie lepiej pasowało. Na Twoim miejscu zwrócił bym uwagę jeszcze w sklepie, czy do tak małych ram zmieści się mocowanie fotelika zakładane na rurze podsiodłowej, bo to różnie może z tym być.
  21. @konradzki weź tylko pod uwagę to, że to nie Decathlon sprzedaje. więc wszystkie korzyści płynące z zakupu w deca, tu nie mają miejsca. Zresztą, bezpośrednio jest tańszy, a na allegro jeszcze taniej i ze smartem https://nicebike.pl/rowery-gorskie/125-rower-gorski-mtb-shimano-29-amortyzacja-triad-m6-5904158312204.html
  22. Na pewno dobrym pomysłem jest zakup elektryka w sprawdzonym sklepie, gdzie nie będzie problemu z egzekwowaniem gwarancji, więc tu decathlon na plus. Sam rower też jest ok i pewnie sprawdziłby się w takich zastosowaniach. Nie wiem tylko czy doczytałeś na stronie, informację odnośnie maksymalnej wagi Rower z baterią waży 22 kg plus twoje 107 i do tego sakwy i robi się trochę ciężko. Nie wiem też jak waga przekłada się na zasięg baterii, to chyba też by trzeba wziąć pod uwagę, patrząc na to co deklaruje producent. Co do przewozu elektryka, z reguły widzę elektryki wożone na haku tam chyba nie ma problemu z wagą. 20 kg to z reguły limit dla bagażników dachowych, riverside bez baterii waży 19kg, więc nic nie powinno się dziać, problemem może być zapakowanie takich 20kg na dach, to też bym wziął pod uwagę, szczególnie jeżeli masz suva.
  23. Rozrzut w propozycjach spory, bo nie napisałeś nic w kwestii wyposażenia, takiego jak oświetlenie błotniki czy bagażnik. Wg mnie lepiej sobie rower doposażyć, bo może błotniki z tworzywa wystarczą, czy bagażnik jednak będzie zbędny bo żona jeździ z plecakiem, itd. Ja podrzucam do rozważenia Gianta, 11kg, szary, https://www.giant-bicycles.com/pl/escape-disc-1 choć z drugiej strony wystarczy typowy cross za połowę tej ceny? https://www.decathlon.pl/p/rower-crossowy-riverside-500-z-hamulcami-tarczowymi/_/R-p-300777 Mieszkacie w dużym mieście, większość z tych modeli traficie pewnie w sklepie, nie żona usiądzie na jednym czy drugim i oceni co jej pasuje.
  24. Ja bym to lakierowanie odpuścił, może przy okazji, nie ma się czym przejmować. Rower od tego się, nie rozpadnie. Wiadomo ze jest nowy i boli, ale zaczniesz jeździć to zapomnisz. Co do koła to trzeba sprawdzić dętkę i tyle, opona nie odpowiada za trzymanie ciśnienia. Jeżeli ma to być rower wyprawowy, to im szybciej nauczysz się robić takie rzeczy tym lepiej, a jak już zdejmiesz opony to polecam założyć od razu coś szerszego z bardziej uniwersalnym bieżnikiem, może nawet jakieś 29 cali, będzie wygodniej, bezpieczniej poza asfaltem i rower zacznie jeszcze lepiej wyglądać. Masz bardzo fajny rower, zacznij nim jeździć i go poznawać, z zakupami się nie rozpędzaj tylko z czasem obserwuj czego Ci potrzeba. Powodzenia
  25. Po pierwsze, przy Twoim wzroście nie ma co bać się kół 29" tym bardziej, że przy Twojej jeździe nic raczej na mniejszych kołach nie zyskasz. Po drugie, biorą pod uwagę to gdzie będziesz jeździł rower mtb nie jest chyba najlepszym wyjściem, będzie Cię przede wszystkim ograniczał na asfalcie itd. a w płaskim prostym terenie nie da wielu korzyści. Zdecydowane lepiej sprawdzi się cross, ewentualnie na szerszej oponie gdyby w lesie brakowało komfortu. W budżecie 3,5k wybór crossów jest spory, wprawdzie chyba nigdzie nie uda się załapać na powietrzny widelec, ale i tak będę trochę lżejszy niż powyższe mtb. Nie wiem co tam jest aktualnie dostępne, może trafi się Giant Roam 2 w promocji, https://www.bikeman.pl/roam-2-disc-m-2021,3,17760,41879 widzę że sensowną cenę ma też Dual Sport https://goodsport.pl/rowery/turystyczne/crossowe/trek-dual-sport-3-2023/ Jednak jeżeli to ma być koniecznie któryś z powyższej trójki, to st 900 jest chyba niedostępny z tego co widzę, a Marin pomimo całej mojej sympatii do tej marki, wypada słabiej przy Explorerze choć ma twardszy napęd co na pewno w Twoim przypadku będzie zaletą, jednak jest to budżetowe rozwiązanie (kompletna grupa Altus kosztuje chyba tyle co sama przerzutka AdventX).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...