Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Po pierwsze budżet i wzrost. Po drugie - ja bym przekonywał. Są miejsca, gdzie cool jest rower bez przerzutek. Po trzecie obecnie modne są rowery z jedną przerzutką. Po czwarte 1x8 można przerobić na 1x10, choć przy małym kole długa przerzutka to problem.
  2. Na ten wzrost to pewnie jeszcze koła 12 cali. Szersze polecam rowerek biegowy (bez pedałów) albo odkręcenie napędu na pierwsze kilka miesięcy. Ten proponowany rower jest za duży i nie pasuje do tematu [najlżejsze rowery dla dzieci] a raczej [kotwica dla wędkarza]. Nie śmiem polecać Woom albo Isla Bikes, bo drogie, ale można je wziąć na wzór przy poszukiwaniach albo szukać używanego. Kijek i boczne kółka to przeżytek. Rowerek biegowy to dobry start.
  3. Córka zmontowała taką pamiątkę z wyjazdu. Kręcone telefonami. Jutro wracamy do domu To okolice Smolnik na Suwalszczyźnie. Film na YT
  4. Potwierdzam - dwaj koledzy sobie kupili i chwalą. Sam próbowałem i tez mi się podoba, choć w plecaku by nie woził. Ja nie kupiłem, bo mam kompresor Ryobi o podobnej funkcjonalności manometru, tylko znacznie większy (ma też funkcję pompowania materacy z dużym przepływem), ale też chętnie bym używał. Główna wada względem mojej pompki podłogowej (i wadę tę ma też mój kompresor) to nakręcana końcówka, a nie uniwersalna nakładana, blokowana dźwignią. Przy podłogowej podłączam jednym ruchem. Przy elektrycznych - przejściówka, nakręcanie, odkręcanie... Ale fajna i nie trzeba sprawdzać manometrem (bo manometr w podłogowej mam beznadziejny).
  5. Ja naliczyłem 51 bocianów. Dziś, z roweru na Suwalszczyźnie.
  6. Ja od lat mam pedały Crank Brothers Mallet. Są obustronnie zatrzaskowe, ale mają na tyle dużą platformę i ostre kolce, że jak zła pogoda, to i w zwykłych górskich butach da się jeździć.
  7. Ja jeździłem po górach w noskach (koszyczkach) z paskami. Przejście na SPD było sporą zmianą na plus, ale nie obyło się bez upadków. Czasem kuszą mnie platformy albo pedały hybrydowe, takie jak dual shot. Nie wiem jednak, czy bardziej to cieszy, czy wnerwia.
  8. Używam pewnie ponad 20 lat. I nadal, jak jest stromo i na ostrym trawersie - wypinam. W miejskim nie używam. W górach tak - trzy zalety - noga nie spada i można pociągnąć oraz jest motywacja by nie stanąć na bardzo stromym podjeździe. Jednak jako inwestycja się nie sprawdziły - sporo kosztowały i straciły na wartości:). Zaczynałem z Shimano, teraz jestem fanem crank brothers.
  9. Decathlon smar Wet - mocno płynny (szczególnie jak ciepły) - w suchych górskich warunkach pewnie na 150km - nie klei piachu (szczególnie jak łańcuch się dobrze wytrze), ale w kolejnym dniu wypływa z ogniw i brudzi, nawet gdy po serwisie łańcuch wyglądał jak nowy. Jest to jednak dobry kompromis między mocno lepkimi smarami na mokre warunki a smarami rozpuszczalnikowymi, które lepiej stosować na odtłuszczony (szejkowany) całkiem łańcuch. Powyżej podane opinie od zielonym Finish Linie, nowszym Rolhoffie i suchych Finish Line popieram.
  10. @Magda1984 - jak jesteś z Warszwy, to podjedź do Interpacka na Nałęczowską - tam jest kumaty sprzedawca - jak on nie dopasuje, to słabo. Jak jesteś z innego miasta - podobnie - fizyczny sklep może ci pomóc. Jak są relingi, to oczywiście żaden problem, tylko długość trzeba dopasować, bo to duże auto.
  11. Spróbowałem elektryka kolegi na krótkim odcinku. 1000W w połączeniu z pseudo-widelcem, wąską kierownicą i chyba za twardymi oponami bardziej mnie przestraszyło, niż się spodobało.
  12. Jeśli klamka chodzi ciężko, to raczej pancerz niż klocki. Tłuste klocki to brak siły hamowania, ale nie wpływają one na zmianę czucia klamki (na postoju, bo oczywiście w czasie jazdy, by hamować jak dawniej trzeba strasznie cisnąć ). Nie wierzę w trwałą reanimację pancerzy (trzeba zmieniać) ale do testu można wpuścić do pancerza trochę rzadkiego oleju albo przepłukać wd40. Na trochę pomoże i będziesz wiedział, czy to pancerz. Czyli jak ciężko chodzi klamka (wrażenie na postoju) to linka (ewentualnie zacisk) a jak słabo hamuje to raczej tluste klocki.
  13. Wczoraj 50km dookoła jeziora Wigry, a dziś 36km dookoła jeziora Wiżajny (bo z dojazdem na rowerze). Wigry piękne, trasa ciekawa, mało asfaltu, sporo podjazdów i zjazdów. Wiżajny - sam asfalt, kąpiel tylko na płazy w Wiżajnach, gdyby nie super trasa dojazdu z dzikim odcinkiem, co drogi nie było widać, to bym był zawiedziony. P.S. Często tu się dyskutuje o doborze roweru. Taka trasa wokół Wigier to niby na nizinach, szutry i szlak rowerowy. Kolega pojechał na trekingu, ja na trailu. Wygrałem. Zakręty z luźnym szutrem, korzenie, piasek - wszędzie poza asfaltem opony 2.3 i przyzwoite zawieszenie umilały jazdę.
  14. Kask FOX speedframe pro - i wielki zawód - dziś przyjechał i za duży! A dałbym głowę, że w fizycznym sklepie przymierzałem właśnie L, ale wąż mi zasyczał w kieszeni i nie kupiłem wtedy. Pewnie to było M. Zamówiłem już M na wymianę i czekam. Fox zastąpi prastarego Decathlona.
  15. Wojcio

    [Skarpetki] na lato

    Podkolanówki są niezgodne z regulaminem UCI. Skarpeta może sięgać tylko do połowy odległości między kostką a kolanem.
  16. Moim zdaniem problem jest wtedy, gdy nie pracuje cała powierzchnia klocka. To, że zostaje trochę tarczy to nie problem. Mi też producent dał tarczę do szerokich klocków z zaciska i z wąskim (4 tłoczki) i poza nieoptymalną masą, nie widzę problemu ani wpływu na hamowanie. Jeśli klocek pracuje cały, to jest OK.
  17. Ja jestem zachwycony cienkimi fullfingerami z Decathlonu. Jedna wada, że sterowanie smartfonem jest takie sobie. Jestem zaskoczony jak mi dobrze w rękawiczkach bez żadnych poduszek. Pranie przeszły bez strat.
  18. Zobacz to: https://www.decathlon.pl/p/namiot-trekkingowy-trek-900-ultralight-3-os/_/R-p-323513 Nie mam go, ale mam 3 namioty z Deca i jestem zadowolony. Jednak na rower brałem najmniejsze co dwójki bez przedsionka, ba, nawet bez tropiku. Rower może się przespać pod chmurką.
  19. Często może być jeszcze jeden efekt - zmniejszenie masy kół to zwykle nowe opony - lżejsze opony są często wyższej klasy i maja mniejsze opory. Zmieniłeś koła na lżejsze i rower mknie sam, a to suma czynników.
  20. Raczej spec od notebooków. Ja jestem elektryk samochodowy - akumulatory litowe, ich sterowniki i ładowarki to nie ta branża (chyba, że kto w elektrykach grzebie i to głęboko, a nie jak ASO).
  21. Ja widzę w lusterku rowery i "poręcz" bagażnika i rusza się wszystko. Mam wrażenie, że elastyczność to mocowanie haka, sam hak i bagażnik - to wszystko się składa - próba na postoju pokazuje, że jest pewna sprężystość. Bagażnik i rowery to 60kg na szyi haka i do tego dość długie ramię - nawet niewielkie wygięcie przełoży się na widoczne odchylenia. Moje Thule ma kilkanaście lat, jeździ na 4 samochodzie. Wcześniej na terenówce dobrze dostało kość na wertepach i nie odpadło...
  22. Wczoraj wycieczka "5 jezior" z 5 kąpielami - super, ale w ostatnim żona zraniła stopę o trzcinę i wracałem do domu z córką w trybie alarmowym, by ewakuować żonę autem do szpitala (nie jest źle, bez szycia) - miałem na tym odcinku dwa kilometry powyżej 30km/h. Dziś więc bez wycieczki - wzięliśmy z córką długą deskę i ćwiczyliśmy technikę - przejazdy po desce, przejazdy z zatrzymaniem i ruszeniem bez podparcia, huśtawka z deski i zatrzymanie roweru, drop z podniesionego końca deski - sporo zabawy, a na szlaku się przyda, ba - na wczorajszej wycieczce była taka kładka, że cudem przejechałem, a gdzie indziej córka spadła z wąskiej koleiny w błoto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...