Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Były badania - różnica nawet 8W - https://www.aero-coach.co.uk/inner-tube-rolling-resistance
  2. Wpływ dętki na opory toczenia jest - w trakcie przetaczania zarówno opona i dętka są odkształcane - to odkształcanie generuje straty energii. Ciśnienie powietrza ogranicza to odkształcanie, dlatego na RÓWNEJ nawierzchni twarda opona lżej się toczy. Cienka, elastyczna opona w systemie bezdętkowym będzie marnowała mniej energii niż gruba, przeciwprzebiciowa z grubą dętka - nawet jak pod palcem będą równie twarde.
  3. Porządne bagażniki mają własne oświetlenie oraz miejsce na tablicę rejestracyjną. Trzecią tablicę na taki bagażnik można legalnie uzyskać w Wydziale Komunikacji - kupowanie na allegro jest obecnie mocno nielegalne.
  4. Fakt - między Puławami a Kazimierzem jest parę górek i wzniesień i nawet raz tam na nartach byłem (na rowerze też). Jednak jak to się porówna ze zjazdami w górach, to nadal płasko. Najdłuższy zjazd miałem 1300m pionu ciągiem. Wieczorami z rodziną sobie wspominamy i planujemy wyjazdy. W Warszawie można sobie dla kondycji pojeździć…
  5. W MPK jest fajna trasa (oznaczona) spod szkoły w Międzylesiu, ale poza kilkoma wydmami to raczej płaskawa. Jechałem tydzień temu. W KPN wczoraj - poszukaj Tygrysiej Górki. Ale to nadal płasko i piaski. Pytałeś o zjazdy - z tym słabo. Moim zdaniem najbliżej naprawdę fajne zjazdy to Jeleniowskie Ścieżki ale to już Świetokrzyskie. Jak ktoś zna coś bliżej, niech pisze.
  6. O tak, przy WAT są single i ciekawe ficzury, mimo, że teren płaski jest flow jak się ciśnie,. Jest jednak kilka górek takich na 5m ale na początek zjazd po stromym zrobi wrażenie. Są jeszcze podobne single na Wisłą przy cantrum olimpijskim - trzeba poszukać w krzakach.
  7. Jak pisał Baczyński: "Mazowsze. Piasek, Wisła i las. Mazowsze moje. Płasko, daleko..." Gór niewiele - w Warszawie - wiadomo Kazurka i to jest numer 1, były hardcorowe zjazdy na Kopcu Powstania, ale tam wszystko usunięte. Jakaś ścieżka od tyłu w Parku Szczęśliwickim. Z Korony Warszawy jest jeszcze Moczydło (nie testowałem rowerowo) i Kopa Cwila - można wjechać i zjechać, ale bez szału. Jest kilka miejscówek skocznych, kilka pumptracków. Fajne miejsce to XCO Wesoła - zjazdy krótkie, ale jak na Mazowsze to fajne. Odrobinę adrenaliny, przez sekundę można poczuć w paru miejscach na skarpie pod SGGW. No i jest jeszcze jumpline pod Warszawianką - ale na to, to ja się nawet patrzeć boję - widziałem gościa, co tam skacze i mam dla niego szacunek bezbrzeżny. Ale Baczyński wiedział co pisze...
  8. Żona ma tego Decathlona i bardzo go polubiła. Na razie miała tyko jakieś 6-8 przejażdżek, ale jest zadowolona. Nie można wiele powiedzieć o trwałości, ale hamulce OK, napęd gładki. . Jest doświadczoną rowerzystką, więc to nie jest tak, że tylko kolor ładny. To rower na asfalt - do lasu pojedzie zdecydowanie na mtb - sztywny przód i wąskie opony nie zachęcają do jazdy po wertepach.
  9. Przykład - w moich dwóch rowerach nie ma ani jednego torxa - dopóki nie świadczę usług - nie potrzebuję. ITD.
  10. Jeszcze kilka szczegółów - wielgachna kolejka do wejścia - wpuszczanie polegało na skanowaniu biletów i naklejaniu opasek na rękę - 3 panie się nie wyrabiały. Z plusów - na dworze zrobione tor testowy i pumptrack - warto mieć kask. W ogóle strefa testów to najlepsze. Ze stoisk - Marin, Cannondale, Canyon, Decathlon (tu rowery których praktycznie nie ma w sklepach fizycznych, więc warto). Pomacałem bidony fidlock - pewnie kupię. Ale ogólnie zawód. W centrum rowerowym nic nie kupiłem, bo po co stać w kasie, jak można przez net - ale powtarzam - nie znam drugiego takiego sklepu - jak ktoś zna to niech piszę - pojadę tam na pielgrzymkę
  11. Odwiedziłem Bike Expo na Stadionie Narodowym - będzie jeszcze jutro. Smuteczek. Wejście we trójkę 77PLN, parking 15PLN a w środku głównie rowery elektryczne - mało, biednie. Chciałem zobaczyć Caniony - kilka sztuk - spectral był tylko elektryczny. Masa elektrycznych koszmarków. ŻADNEGO roweru, który bym chciał mieć jako rower górski. Plus - jazdy testowe na parkingu - jechałem elektrycznym trailem Husqvarna - ok - turbo kanapa. Jechałem też gravelem z decathlonu za 14k - cudeńko jak dla mnie to jedzie lżej niż niż ten elektryk. Były te topowe górale z Deca z AXS i w ogóle - pierwszy raz dotknąłem AXS. I spróbowałem Marinów - Muirwoods - super i jeszcze DSX FS. I to koniec. Gdyby nie testy, to bym żałował. Odwiedziliśmy tez nowy sklep Centrum Rowerowe na Okęciu - szok - w życiu nie widziałem takiego sklepu. Setki rowerów (na pewni więcej niż na wystawie), masa szpeju. Topowe foxy i RS, Garbaruk, SRAM - półki uginają się pod łańcuchami, korbami, kaskami, sakwami itd. Może w necie jest więcej - ale ten ogromniasty sklep jest szokujący. Nie ma jakichś super rowerów - jest zakres od popularnych do średniej półki (chyba, że nie zauważyłem) marek Orbea, NS, Lapierre, Romet, Octane One. Jest trasa by się przejechać. Dziś był tłok, ale to jest Mekka rowerzystów z Warszawy i okolic.
  12. Wojcio

    [2023] Nowy Canyon Neuron

    Też będę latem 3 tygodnie w Kotlinie Kłodzkiej - jeździłem tam przez ostatnie kilka lat, oraz wybieram się w Alpy (jak rok i dwa lata temu). Mam Giant trance - to najbliżej Neurona. I choć marzy mi się Spectral 125 z jednego powodu zarekonenduję Neurona. W Alu różnica masy jest znacząca a w tej samej cenie Neuron al 7 deklasuje osprzętem Spectrala 125 al 6. Mi Giant Trance właściwie starcza, a pomysły na enduro to kryzys wieku średniego (50+) i żałosne próby utrzymania się na szlaku za dzieckiem.
  13. Ale masz już tę manetkę w wersji z obejmą, czy dopiero kupujesz? Bo ta manetka w tym sklepie ma wersję ispec i sie ją montuje do tego hamulca bez żadnych dodatków. A ta na obejmie to już nie jest taki komplet. W rowerze córki mamy taką klamkę z manetką slx 7100 i to działa, nie ma problemu, może nie wygląda tak ładnie jak na jednej obejmie. Zaznaczam jednak, że rodzinie mamy duże dłonie. Jak chcesz konwersji, to tu (nie testowałem) https://allegro.pl/oferta/do-i-spec-ev-konwerter-dla-sl-m9100-aluminium-bike-12458549916?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=test&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_rowery-akc_pla_pmax&ev_campaign_id=17967208976&gclid=EAIaIQobChMIobCF58WG_gIVCV8YCh27rAA-EAQYAiABEgIW7_D_BwE
  14. U mnie pewnie będzie 125 CF8 - liczę, że jutro na Bike Expo będzie go można zobaczyć.
  15. Z wysyłkowych zobacz jeszcze dwa: Propain Hugene - bo można dość swobodnie konfigurować osprzęt i mieć Fox Factory ze sram GX albo podstawowego Pikę z XXO. Ale za 16000 to szaleństwa nie będzie - pamiętaj dodać dropper w konfiguratorze, bo domyślnie jest bez. Radon - to za taką kasę dostaniesz Foxa z Kashimą.
  16. Wojcio

    [2023] Nowy Canyon Neuron

    Spectral AL6 M. Ważyłem z plastikowymi platformami Crank Brothers, natomiast Trance 29 2 M rzeczywiście kiedyś ważył 14,5 ale ważony był wczoraj z pedałami SPD z platformą, osłoną dołu ramy ze starej opony, cięższą oponą, koszykiem - czyli nie waga sklepowa ale realna dla nas. Spectral też utyje bo już Assagai na przód przyjechała. W porównywalnej konfiguracji to może być i ponad 1Kg różnicy a nie 200g. No i jeszcze waga - chińska, elektroniczna waga do bagażu.
  17. Kupiliśmy dla córki AL 6 - bardzo ładny - raw :). Masa z pedałami 15,4 dla M. Widelec już nowy - Lyrik Select+ z Charger 3 RC2 i zaworkami odpowietrzającymi. Rozmiarowo - ostrożnie trzeba - mimo, że na papierze jest zapas rozmiaru, to rower jest "zwarty" (wzrost 179). O dziwo nawet nie trzeba było ustawiać przerzutki ani odpowietrzać hamulców. Wady - łańcuch SX jest brzydki i robi złe wrażenie w dotyku - biegi działają OK, ale to na czysto. Zobaczymy. Gripy są bardzo twarde. Poza tym super. Koła mają niezwykle cichy wolnobieg, ale tak na oko tylko 18 ząbków - więc mało. Szkoda też, że korba 32 - pewnie zmienimy na 30. Pierwsze próby w garażu - bunny hopy wychodzą ślicznie - ładnie podjeżdża (mamy wyjątkowo stromy wyjazd z garażu). Hamulce wymagają dotarcia - czytaj słabo jest, ale się poprawia. Opony DHR z przodu i z tyłu to dziwny wybór. Montaż prosty.
  18. Wojcio

    [2023] Nowy Canyon Neuron

    Spectral 125 to takie nie bardzo enduro (skok 125/140 ale wytrzymałość i kąty jak enduro) - naczytałem się recenzji w różnych językach - niektóre mówią, że to dobre rozwiązanie na techniczne trasy, a "wolno" to określenie względne. Są też opinie, że to rower skoczny i zabawowy, ale wszyscy są zgodni - z szybkością jest gorzej niż na 29 - przez kamienie/korzenie pełny spectral pojedzie znacznie szybciej. Ale do tematu - Neuron w porównaniu do Trance ma podobne kąty - jest tylko nieco dłuższy, ale mi fox 34 wydaje się wiotki i (w wersji Rythm) zapewniający słabe podparcie. Hamulce 180mm też się już przegrzewały. Neuron jest idealny dla mojej żony - lubi (i rower i ona) podjeżdżać i lubią długie wycieczki. Ale ze szczytu żona wybierze łatwiejszy szlak, ale ja z córką jakąś ścieżkę i stąd różnica w potrzebach. Realnie - na wycieczkę z żoną idealny byłby Neuron (a nawet dwa) a na wyjazd do bikeparku z córką - Spectral i to raczej ten duży. A tu trzeba wybrać. Trochę zazdroszczę koledze, który ma (bo ma na nie miejsce i środki) 5 rowerów - miejski, dirt, xc, trail i enduro. A ja muszę się zmieścić w miejskim i "górskim".
  19. Wojcio

    [2023] Nowy Canyon Neuron

    Ja też to badam - wczoraj przyjechał nowy Spectral 29 dla córki - pojeździłem po garażu - na moje potrzeby za bardzo czołgowaty - choć o dziwo (a to jest AL) tylko jakieś 200g cięższy niż jej Giant Trance 29. Dziecko zachwycone, bo zakręcone na enduro. Ja się waham między karbonowym 125 a neuronem - ale ja mam już Gianta Trance 29 i chcę rower nie do lasu, ale na trudniejsze szlaki górskie - w moim przypadku nie jazdę na łeb na szyję po trasach, ale wolniej, choć często stromo i trudno. W tym wariancie 125 wygląda ciekawiej. Neuron wydaje się zbyt podobny do Trance.
  20. Jeździłem tak przez lata. Na fullu w górach. Rama pod V, a widelec miał obie opcje na raz. Z przodu był avid juicy, z tylu avid single Digit 5. Super zestaw. Bez sensu by było na odwrót.
  21. Całe życie miałem rowery z metalu. Teraz mam możliwość kupić fajny rower, który występuje w wersji z ramą karbonową - górski full All Mountain - nowy. Bardzo mnie kusi wersja kompozytowa, bo lżejsza i lepiej wyposażona (więc jeszcze lżejsza - razem 1,5kg zysku), ale boję się o trwałość - wożenie samochodem (na haku), opieranie, ocieranie, przewracanie. Więc pytanie - jak delikatne są ramy karbonowe górskich rowerów dobrych producentów? Nie chodzi mi o estetyczne uszkodzenia, ale pęknięcia, przetarcia, zgniecenia - czy to jest jak jajko, czy od cieniowanych ram aluminiowych nie różni się wiele?
  22. Ja też jestem w temacie - w przypadku interesującego mnie modelu opis nie odpowiada zdjęciom (podejrzewam, że opis jest z poprzedniego roku, a na zdjęciach obecny model widelca RS - widelec Lyrik Select + zmienił się ostatnio z Charger RC na Charger 3 RC2 a to spora różnica). Pani w infolinii nie była w stanie tego wyjaśnić i skierowała do formularza kontaktowego a tu odpowiedzi brak. Ale, że do odważnych świat należy - zamówiłem rower - sam zobaczę, najwyżej zwrócę.
  23. Sprężyna daje mniejsze opory niż powietrze ale... sprężyna występuje już w najtańszych widelcach, totalnie pozbawionych tłumika - w klasie cenowej, w której widelca powietrznego zrobić się nie da - w której dobrego widelca się nie da zrobić. Na górze rynku rządzi powietrze, ale np. Ohlins robi super widelce sprężynowe. Tak więc zwracaj bardzie uwagę na to jak widelec jest zrobiony, jaki ma tłumik a nie co jest medium ściskanym. Specyfika powierza to większe tarcie w uszczelkach i (co jest korzystne) progresywne charakterystyka oraz niższa masa. Sprężyna zaś jest bardziej niezawodna, ale wymaga dobrania do masy. Jak dobrze rozumiem, twój widelec jest ciężki, wiotki, nie ma tłumika i nowy w sklepie kosztuje 360PLN. Jak kupisz za jakieś 1200PLN np. Manitou Markhor to będzie 800g lżejszy i będzie miał prawdziwe tłumienie. Ja kiedyś wymieniłem sprężynowy na powietrzny - już ten pierwszy to był przyzwoicie wytłumiony RS a zastąpił go wówczas topowy Manitou Minute i było bardzo dobrze. Ale w obecnym miejskim mam sprężynę i jest to genialny amor na miasto (cannodale headshock) - płynny jak nic na świecie. WIęc nie liczy się co ściskamy, ale jak to zrobione.
  24. Opony i dętki już mogą zrobić różnicę. Ale to jakieś 30% ceny roweru. Bo nie tylko masa spadnie ale i opory.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...