Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Wybrałaś dwa bardzo podobne rowery. Pewnie Indiana, ale zdecydowanie zgadzam się z Crismelem - coś lżejszego - na wycieczki - napęd bez przedniej przerzutki i całość lżejsza. Wspomnianego elipsa 500 ma żona i śmiga po mieście. Miała Krossa (inny model) i też jeździła, ale trochę jak czołgiem.
  2. No może jak jeździec waży 40kg i skok to 20cm, ale piszę to pod pseudonimem i poza protokołem. Producenci powinni jasno informować do czego dany rower jest przeznaczony. Np. na moim miejskim rowerze jest wyraźna nalepka "This bicycle is not intended for downhill competition". O Heksagonie 2.0 producent pisze na stronie www: "Doskonale sprawdzi się na miejskich ścieżkach rowerowych, a także na piaszczystych, leśnych trasach". O moim górskim rowerze producent zaś pisze tak: "Dodatkowo są one [te rowery] przystosowane do jazdy w trudnym terenie z dużą ilością przeszkód i radzą sobie ze stromymi odcinkami pokonywanymi z dużą prędkością. Dla doświadczonych zawodników skoki umiarkowanej wielkości nie będą problemem." I dopiero o jeszcze mocniejszym modelu: "Na rowerach z tej kategorii doświadczony użytkownik może poruszać się w bardzo trudnym, ekstremalnie stromym terenie z dużą ilością dużych przeszkód - możliwe są duże skoki, jazda po trasach zjazdowych i w bike parkach. "
  3. Bo żona patrzy się w dal. Widok z Małych Pienin na Tatry. Dziś.
  4. Sama sprężyna stalowa jest OK jeśli my akceptujemy jej wagę, a ona naszą . Sam miałem Judy ze stalową sprężyną, ale wtedy to był widelec premium, a sprężyna to aftermarketowy upgrade, bo fabryka wkładała elastomery. Powietrze - elastyczne dostosowanie do wagi, droższy serwis i większa wrażliwość na zaniedbania, potencjalnie niższa czułość. Stal - albo mamy przeciętną masę albo zmieniamy sprężynę. Ciężej, zwykle taniej - w tej samej jakości wykonania może być płynniej nie nie ma konieczności tarcia w uszczelnieniach. Hype na amory powietrzne wynika stąd, że z powietrzem są te droższe - lepiej zrobione i z lepszymi tłumikami. Ale np. Ohlins pokazuje, że sprężyna stalowa ma sens. Jak pisałem wcześniej - nie wiem jak wygląda serwis Suntura. Kto wie, niech pisze - sam jestem ciekaw.
  5. Też myślę, że OK, choć na taką używkę to warto odrobinę stargować. To fakt, że trudno nadążyć z rowerami - moja córka miała 12, 16, 20, 24, 26, 27,5 i dwa 29 cali - średnio rower co dwa lata. Część była nowa, część kupiona używana, a wszystkie niepotrzebne sprzedane. Dbałość o sprzęt udało się zaszczepić.
  6. No właśnie - jak rekreacja to raz się kupi rower i przez lata najwyżej smaruje. Ale jak jazda w górach to może przyjść chęć na ulepszenia i tu tapetowana główka i sztywne osie są istotne. A szczególnie ta główka - bo w rowerach tej klasy są słabe dość amortyzatory. Stąd ten Unibike proponowany powyżej jest ciekawy. Poza tym warto się zastanowić, czy przy 170cm wzrostu na pewno iść w koło 29" a nie 27,5". Warto się poprzymierzać. Grand Canyon 6 zaproponowałem z powodu ceny i przy założeniu, że rower nie będzie modyfikowany.
  7. Nie ma po co się uczyć, bo dorosłe rowery też 1x. Nawet jak dziecko silne to masa roweru bardziej się liczy niż dla dorosłego.
  8. Po szybkim przeglądzie stawiam na Liv (sam jestem zaskoczony) albo moją propozycję: https://www.canyon.com/pl-pl/rowery-gorskie/trail-bikes/grand-canyon/grand-canyon/grand-canyon-6-wmn/3270.html?dwvar_3270_pv_rahmenfarbe=OG Technologicznie żaden rower z tych nie będzie bardzo postępowy - bez sztywnych osi boost na przykład. Mimo, że lubię i mam Canyona, to Giant/liv pozostawił mi dobre wrażenie z serwisu gwarancyjnego (w Warszawie) - co może być ważniejsze niż lepsza przerzutka.
  9. A jakie zastosowanie roweru. Bo do szosy to jest cała nauka a do np. enduro, to jest wiele nauk i do tego każdy producent ma inną rozmiarówkę i trudno porównywać - RAD, reach, długość podsiodłówki.... Więc poza pomiarami jest jeszcze znalezienie pasującego roweru.
  10. Jakie? Słyszałem, że takie istnieją, ale żadne z mi dostępnych nie ściemniają się dobrze w samochodzie. Te korekcyjne miały się ściemniać ale za mało się ściemniają - nie nadają się do jazdy w słoneczny dzień.
  11. To żeby nie tylko śmieszkować - są nóżki mocowane do osi i mocowane obejmami do widełek, ale zwykle są do okrągłych widełek i nie do hamulców tarczowych. Nie wierzę, by Merida miała dedykowaną nóżkę do tak ładnego roweru. Więc jeśli jest ci konieczna - sugeruję sklep rowerowy i przymierzanie. Bo coś takiego może ci przypasować, ale powie to ktoś, kto ma taki sam rower i tę podpórkę - nie ja. https://www.centrumrowerowe.pl/podporka-accent-profi-pd6924/
  12. Stopka do MTB za 6500 PLN to jak: Czapka pod kaskiem na nartach Skarpety do sandałów Kalesony w maju Bieliźniany stanik na plaży Niby wygodne, ale w złym guście.
  13. No niby RS to większy prestiż, ale akurat słówko Silver z tego prestiżu wiele zabiera. Ten XCR to chyba ma nawet górne golenie z amelinium. Nie mam jednak pojęcia jak z serwisem i częściami Suntoura. A forum jest spec od tego. RS jest serwisowo ogarnięty.
  14. Przez lata wymieniałem co chwila szybki w okularach - ciemne i bezbarwne - aż kupiłem fotochromowe i przestałem się bawić. Fotochromy nie działają w samochodzie, bo reagują na UV, poza tym w wysokich górach ciemnieją bardziej. Ale ogólnie warto,
  15. Grand Canyon to rower ogólnogórski - ścieżki, wycieczki - producent dopuszcza dropy do 60cm. Widelec jest drastycznie lepszy niż w Ghoście. W wersji 9 względem 8 zyskasz przede wszystkim lepsze hamulce (i manetkę XT) - nie ma potrzeby by szaleć. Pewnie najlepszy typ, jeśli nie masz ambicji na enduro i trudniejsze trasy w bikeparkach. Zastrzegam jednak (może jestem zboczony), że mi się fox 34 wydawał dość delikatny, a tu jest 32. Złamać się nie złamie - chodzi głównie o wrażenie sztywności. MykMyk jest rewolucyjnym wynalazkiem - kto pozna ten nie będzie wiedział jak mógł wcześniej żyć bez tego..
  16. Bo to taka rozmowa: Cheops : Czy Golf GTI jest dobrym autem? Forum - jest, nie jest, są szybsze, sporo pali, ogólnie jest fajny i się mało psuje... Cheops: to super, bo potrzebuję auta do wożenia słomy koniom Forum - kup pickupa Cheops: Ale pickupy są wolne, a ja chcę trochę słomę a trochę się pościgać. Nie można mieć wszystkiego - jak chcesz fajnie i szybko w dół i skakać - to mimimum rower ścieżkowy, przystosowany do tego, z widelcem 130+ a najlepiej full. Jak chcesz jeździć na bike packing na długie dystanse w łatwiejszym terenie, to też da radę, ale wolniej - rower HT taki jak Stoic nie będzie optymalny, ale da ci fun na zjazdach. Ten lector ma 120mm ale słabego widelca.
  17. No nie - można wiele o tym rowerze powiedzieć, ale nie to, że jest do szybkich zjazdów i hopek. Jak chcesz zjazdy i hopki to bierz Canyona Stoic albo coś z Dartmoora. Ten jest ewentualnie do szybkiej jazdy pod górę.
  18. Żona ma SH-GR501M Shimano - bardziej plastikowe (odporne na wodę) i z fajną gumeczką do trzymania sznurówek. Pewnie trwalsze. Ja mam wersję pod SPD i uwielbiam, ale na spacer bym nie poszedł. W słabą pogodę lubię jeździć w butach górskich - sztywna zelówka, goretex. Na nieagresywne pedały są teraz fajne niskie buty trekingowe, sztywne i odporne. Ale to nietanie trzymanie jak dedykowane buty i ostre piny.
  19. Córka niedawno kupiła dokładnie te five-teny - zelówka magicznie trzyma się pinów - jak postawisz nogę, to już nie poprawisz bez podniesienia.W porównaniu do pro (ma kolega) siateczka bardziej się błoci i przemaka szybciej. Córka kupiła w jakimś sklepie w Hiszpanii - było najtaniej (adyen.com) za 309PLN z dostawą. Rozmiar trzeba ciut większy, ale nie tak duży jak Shimano. Ale to są buty do okazjonalnego chodzenia. W górach, na podejściu takie sobie. Główny cel to klejenie do pinów. Chodzić się da, ale szkoda chodzić i zelówka jest twarda - nie amortyzuje przy chodzeniu.
  20. Ja zrobiłem szkła korekcyjne fotochromowe do oprawek Rudy Project - wolałem to niż wkładki, by nie mieć dwóch szybek. A do gogli wkładki uniwersalne Rudy Project - rozpychają się one wewnątrz gogli takimi wąsami i świetnie trzymają. Wszystko dlatego, że niekorekcyjne okulary tej firmy miałem (mam) ponad 18 lat i cały czas (do tego modelu) dostępne są szybki i gumki na nosek czyli części eksploatacyjne. Na zdjęciu moje okulary korekcyjne - trochę wyglądam jak mucha Bzyk z bajki, ale widoczność i ochrona są bardzo dobre. (p.s. tego modelu nie polecam - pękły mi oba ucha pierwszego dnia używania i dostałem wymianę na nowe w innym kolorze, te już trzymają się dobrze kolejny rok - narty i rower).
  21. Ja to rozumiem tak, że klocki po naciśnięciu dźwigni wysuwają się ile mogą, a następnie cofają „ciut”. Ten „ciut” wynika z budowy uszczelnień. Dlatego w miarę zużycia klocków lub wymiany tarcz na cieńsze szczelina pozostaje w zasadzie niezmienna - jak włożysz cieńsze klocki to tłoczki wyjadą i po zwolnieniu dźwigni znów cofną się o to „ciut” i znów szczelina będzie jak wcześniej. A tarcza nie jest krzywa? A może ustawić zacisk przy obciążonym pojeździe?
  22. Można jeszcze drożej rowerowym zmywaczem do tarcz - ja używam Muck off. Ale nie na szmatkę tylko tak na bogato popsikać i dotrzeć jednorazową szmatką. Muszę się zorientować, czy samochodowe zmywaczem są bezpieczne dla tworzyw, bo są znacznie tańsze. Takiego zmywaczem używam też w innych miejscach, gdzie chcę odtłuścić na czysto, lepiej niż zwykłym degreaserem.
  23. Dla mnie okulary są drugie po kasku. Szczególnie w lesie - gałązki, na drodze - owady i w górach- błoto. Przeźroczyste lub ciemne, od niedawna też korekcyjne
×
×
  • Dodaj nową pozycję...