Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Tego nie znam, ale argumenty zawarte w opisie mnie przekonują, bo od 20 lat wieszam rowery na tanich hakach z Decathlon i rzeczywiście trafianie między szprychy, szczególnie cięższym rowerem bywa niewygodne.
  2. Jak to ten model, to poczytaj. https://www.sram.com/globalassets/document-hierarchy/service-manuals/rockshox/front-suspension/gen.0000000005948-service-manual-2019-2020-sektor-english-rev-a.pdf Trzeba usunąć taki klocek.
  3. Ta książka nie jest o naprawie samochodów tylko o tym, jak się zachowują w ruchu - fizyka - mechanika ruchu. Poza tym problem z książkami jest taki, że cykl wydawniczy jest długi i książki zawierają informację o ogólnych zasadach i prostych mechanizmach oraz o starszych modelach. Jak chcesz naprawić malucha, to książka się znajdzie i przyda. Jak nowego golfa, to książka ogarnie wymianę kół i wycieraczek - potrzebna dokumentacja producenta - procedury naprawy, dane naprawcze i oczywiście komputer diagnostyczny. Książki też pomogą zapoznać się z podstawami techniki. Jednak w czasach internetu praktyczne problemy szybciej rozwiąże YT.
  4. Dodam o tym Larkspurze - on ma droppera, aby wygodnie stać na światłach - nie do zjazdów czy terenu. Rower w teren nie może mieć tak pochyłej rury podsiodłowej, bo to utrudnia przejście do stania. Może stać cię na Marina DSX FS? AM 100 to już się i na trele w góry nada. Ważne jaki ma być balans między asfaltem a terenem. Jeśli teren i zjazdy ważne - to MTB a balans można jeszcze dopracować oponami. A jaki masz teraz rower - to da punkt odniesienia - czy ma być lepszy w terenie czy na drodze,
  5. Ja już się chwaliłem, że żona ma ten model. I choć się świetnie sprawdza, to pozycja jest dość sportowa. Do holendrów mu duuużo brakuje. W rezultacie jeździ się lekko i szybko, ale z obciążeniem rąk.
  6. Ja mam sztycę Canyon. Żadne wielkie mecyje. Najstarsza w domu (i pracująca bez zakłóceń) jest sztyca Giant żony (po 3 sezonach) ale, żona ma taką właściwość, że się mniej brudzi 🤔 . Sam mam teraz zamiar kupić do crossa (jest dostosowany) i waham się, czy modele za 300PLN z Ali to śmieci, czy to samo co daje Giant i Canyon, a może "odrzuty z eksportu" jeśli rozumiesz ten termin.
  7. Taką (175mm) ma córka dwa lata - rzeczywiście jest serwisowalna, można rozebrać i regulować ciśnienie, ale po bardzo błotnym dniu przycięła się i był potrzebny serwis, bo po filmikach na YT wyszło, że nie mam wszystkiego, czego trzeba, by to całkiem rozebrać i wydaliśmy parę PLN. Luz nie jest wielki, opór na dźwigni nie wielki, koszt też był OK. Jednak na tej samej trasie sztyca seryjna w moim rowerze (z zamkniętym kardridge) nie zacięła się, co potwierdź doświadczenie Tobo.
  8. W dwóch autach miałem hak na śruby - dobre ja się używa ciągle, albo raz w roku. W trzech miałem wypinany na kluczyk i gałkę - dobre, jak się regularnie demontuje - takiego haka nie widać jak zdjęty, jeśli serwis dobrze zainstalował gniazdo (na obrotowym mocowaniu, by też się chowało).
  9. Tak jak w górach nie wyjadę bez kolan, a jak trasa jest dużym wyzwaniem to jeszcze łokci, gaci i zbroi, tak w mieście wyjście poza kask i rękawiczki mi nie pasuje. Ale fakt - córka po kolizji z autem rok temu nadal ma ślad. Jak ktoś zajmuje się zabawą w której upada co chwila, to potrzebuje ochraniaczy obłożonych plastikiem. Obtarcie biorę na klatę, pęknięcia rzepki już nie...
  10. Głupi przepis mówi, że bagażnik musi mieć światło przeciwmgłowe i konieczna jest wtyczka 13-pin. Wszystkie sprzedawane obecnie bagażniki mają 13 pin. Lekka przyczepka mżę mieć 7, ale bagażnik nie. Rób 13. Co do wiązki - samochody mają instalację multipleksową. Jak wiązka jest dobrze zrobiona, to nie wariuje instalacja, alarmy o spalonych żarówkach, czujniki cofania się wyłączają po podpięciu wtyczki. Elektrycznie to w nowoczesnym samochodzie nie można robić prowizorki. Natomiast na haku można oszczędzić, wybierając tańszy wariant - np. nie wypinany, ale przykręcany. Odkręcany Steinhoff do fabii to mniej niż 500PLN, a wypinana Westfalia 1600.
  11. Mam takie i są super wygodne, ale też wpadłem z rozmiarem. Jestem chudy, kupiłem M i to w sklepie stancjonarnym po mierzeniu i w praktyce były ciasne. Na szczęście pasują na żonę, a ja mam L i jestem zadowolony od kilku lat. Już wiele razy prane i się trzymają. Dziwię się , że L jest największe. Z jednej strony muszą stabilnie siedzieć, ale jak za ciasne to szukaj innych.
  12. No, może dojazd na Kazoorę. Swoją drogą, jak ochraniacze mają być skuteczne w mieście, przy jakiejś kaskaderce, to nie mogą być byle jakie, bo miasto jest twarde.
  13. Dla potomności - poszedłem do garażu, wziąłem cyfrową wagę do bagażu i zważyłem DSX1 w rozmiarze L z pełnymi błotnikami, uchwytem do telefonu, odblaskami i lampką (pedały pionowe). 12,2 kg. Czyli bez akcesoriów to mniej niż 11,5 będzie. Skąd 14. Ale uczciwe przyznam, że na felcie z szosowymi oponami i osprzętem będziesz szybszy
  14. Jak nacisk na asfalt, to ten felt OK, jak trudniejszy teren, poszukaj marina DSX 1, ogólnie podobny, ale na dzień dobry ma grubsze opony, wchodzą bardzo grube, a przerzutka ze sprzęgłem ogranicza skakanie łańcucha na wybojach. I ja taki mam. A ten tani felt, nie dość, że mocno przeceniony, to ma wszystko tańsze i ograniczony wybór rozmiarów. A dobry rozmiar to podstawa.
  15. Sam mam Marina DSX1, a jeździłem na Muirwoods. Ja jednak wybierałem pod kątem miasto plus wycieczki terenowe i rower mnie zaskoczył tym, jak bardzo jest terenowy. Na miasto można brać pod uwagę też Canyon Roadlight - kolega kupił - dał się przejechać - znacznie szybszy (bo wąskie oponki i chyba lżejsze koła) ale na znacznie lepsze drogi - na YT w testach jeżdżą po szutrze, ale to taka szosa+ z wygodną pozycją. Zobacz też Decathlon rower miejski długodystansowy Elops 900 - jest w wyprzedaży - kompletny osprzęt i dobra cena. Do pracy masz 20 w jedną stronę czy w obie? Bo jak w jedną to i trwałość i jakość będzie istotniejsza. Ja mam 10 w jedną stronę i do tego dobrze jak raz w tygodniu.
  16. Jak "firma" to Pan Miecio i jego garaż, to wyegzekwowanie rękojmi będzie wyzwaniem. Albo masz własną kancelarię prawniczą albo jesteś szefem gangu - wtedy łatwiej.
  17. Jesienią byłem na testach fajnych rowerów. Centralne silniki Bosh, Yamacha ciągną jak diabli - to była jazda w terenie - podjazdy bardzo trudne bez wspomagania - a przy silniku "pełnokrwistym" musiałem się trzymać kierownicy (cóż, tylko 71kg). Natomiast rower z ultralekką Fazuą tylko pomagał. Trzeba tylko pamiętać, że 25km/h i koniec przyśpieszania - szybciej można tylko na samych pedałach.
  18. Buty SPD i chodzenie tak sobie idą w parze. Jak sporo zwiedzasz na piechotę, to kup dobre platformy i buty do platform. Będziesz wyglądał „normalnie” i nie stukał podkówkami. Jakieś 5-10 na przykład. Do tego crank brothers stamp 1 gen. 2. Ja przez lata byłem fanem spd, ale teraz doceniam dobre platformy. Szczególnie rekreacyjnie.
  19. Ale słabo sprzedaje w Europie. To nie wygląda na specjalny dropper dla dzieci, tylko dropper, który lekko chodzi.
  20. Gęsta kaseta - biegi różnią się od siebie minimalnie - łatwo dopasować ulubioną prędkość pedałowania ("kadencję") do warunków. Jak odstępy między biegami są duże, to czasem jest wrażenie, że na jednym biegu jest za łatwo, a na kolejnym już za ciężko kręcić. Dotyczy to głównie szosy, bo w terenie i tek trudno utrzymać stałą kadencję i gęstość kasety nie jest tak istotna (stąd popularność napędów 1x). Miękkie biegi - jak się robi coraz bardziej pod górkę, wrzucasz łańcuch na coraz większe zębatki na kasecie, by mieć siłę obracać korbami. W pewnym momencie jest już ta ostatnia zębatka. W moim górskim rowerze ma ona 52 zęby (z przodu 30) - w związku z tym przy na podjeździe prędzej tracę równowagę albo przyczepność niż możliwość obracania korbami. Ale to w górach. W mieście starczy znacznie mniej - szczególnie przy korbie 32. Wiele zależy - w jakim mieście. Koledzy wyżej piszą o innym problemie - mała tarcza przy korbie sprawia, że jak będzie wiatr w plecy a ty będziesz w formie, to chcąc jechać szybciej będziesz zrzucał na coraz mniejsze zębatki i przy najmniejszej nadal będzie za wolno - będziesz musiał szybko kręcić. Ten rower, tak na oko, ma przełożenia do dość lekkiej jazdy - bez dyszenia oraz nie na strasznych stromiznach i nie w peletonie.
  21. Ten GX to niestety model bez sprzęgła, ale Deore m4120 też bez sprzęgła - remis, nie ma co narzekać. Ale ta przerzutka GX obsługuje kasetę do 36 zębów, a ta ze specyfikacji do 42. Domyślam się, że kasetę dali 11-36T więc pewna strata jest - nie ma tak miękkiego przełożenia - dla jednych dobrze - gęściejsza kaseta, dla innych słabo - za twardo. Na kasie cię raczej nie oszukali, ale w Canyonie (właściwie zawsze przez Internet) masz prawo zwrotu nawet jak jest zgodny ze specyfikacją. Bo niestety teraz założenie większej kasety to potrzeba kasety, przerzutki a właściwie i manetki, bo formalnie w Sramie nie ma alternatywy z 10s. Zastanów się, czy pasuje ci zestaw przełożeń.
  22. Miałem okazję się przejechać na Larkspurze (pożyczył mi dostawca pizzy) - w teren nie polecam - bardzo wyprostowana sylwetka - to mocno specyficzny rower. DOstawca go lubi, bo mu się pudło z pizzą dobrze układa na plecach
  23. GX jest super - ciekawe jaką masz manetkę, kasetę i łańcuch? Obecne GX Eagle to przerzutka do 12 biegów, ale była też dobra, za sprzęgłem, 10s. Strasznie jestem ciekaw, jaki to ogólnie zestaw. Bo nie ma takiego GX 1:1 jak to Deore - albo wózek krótszy, albo biegów więcej. A może dali wersję bez sprzęgła pod kasetę 11-36 - wtedy jest słabo.
  24. Takiego bella ma córka, testowała nadal ma dobre stopnie. Wygląda to dość solidnie, mechanizm przy pewnej staranności działa pewnie. Jednak na ten sezon kupiła już normalnego, ale dość lekkiego full face, bo na wycieczki i tak nie bierze szczęki, a w bikeparku nie odpina. Ja jednak uważam, że to ma sens, bo mniej towaru do wożenia w aucie. Ten fox to model typowo hardcore. Nie do jazdy góra -dół. Są lżejsze full face foxa, ja mam taki, ale nadal słabo pod górę. Full face są typu DH/FR oraz lżejsze i wietrzone Enduro.
  25. Wojcio

    [2023] Nowy Canyon Neuron

    Ja mam 187 i Canyona L, córka ma 180 i Canyon M - oboje jesteśmy super zadowoleni. Córka ostatnio jeździ na moim, bo jej ma widelec w serwisie - jeździ, skacze, ale czuje, że za duży. Ty jesteś praktycznie po środku. Do tego my mamy Spectrale - te mają inną tabelkę i granica M/L jest wyżej. Ja bym celował w L, albo w inną markę. Wcześniej mieliśmy Gianty i tam inna rozmiarówka - też mieliśmy M i L o z perspektywy czasu oba małe.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...