Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 277
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Używałem MT501 i mam MT8100 - różnica praktyczna to w XT pokrętło regulacji odległości klamki (w 501 śruba pod imbus, więc też się da) oraz śruba regulacji punktu łapania hamulców (jak się odpowiednio podejdzie do napełniania to można nią zmienić punkt łapania bez zmiany odległości klamki - nie potrzebowałem użyć, ale jest). Do tego XT ma takie dołeczki klamce (coby mniej śliska była). Ale zasada działania, siła - bez zmian. Natomiast inne mocowanie wymaga sprawdzenia jakie masz manetki, bo może być konflikt. Jak z seri X100 (8100, 7100) to OK, bo zamieniałem. Ale nie mam pojęcia jak to idzie ze SRAM. Bo ta sztywność i punkt podparcia to dla mnie kit. Zaciski 520 mają inne mocowanie węża niż 8100/8120 więc trzeba zmienić.
  2. Rower miejski długodystansowy Elops 500 (https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-dlugodystansowy-elops-500-wysoka-rama/_/R-p-305016). Ma go od pewnego czasu żona (wersja damska) i widzę następujące zalety: Zaskakująco lekki jak na w pełni wyposażony rower. "Śmigły" - łatwo się jedzie. Obie lampki na dynamo, błotniki, bagażnik. Pasuje zamknięcie typu podkowa. Wady: Opony choć zaskakująco szybkie, są cienkie - rower ma sztywny widelec. Jak jest równo - super, jak droga gorsza to trochę gorzej. Zmieniliśmy opony na szerokość 45c i zrobiło się jakby luksusowo (mam na zbyciu jeszcze dwie takie opony za 40PLN sztuka WTB Riddler z drutem). Inne cechy: Trudno powiedzieć czy to wada - pozycja na rowerze jest taka kompromisowa między sportową a zrelaksowaną - dla nas super, ale ktoś może narzekać, że za bardzo pochylona (ale dla mojej córki, która ma baranka, tu jest nieakceptowalnie wysoko - co kto lubi). Tani napęd - czysty działa dobrze. Hamulce V - są dostatecznie dobre dla żony w mieście - jak jesteś ciężki, może być gorzej. To nie jest super rower do jazdy codziennie, niezależnie od pogody po kilkadziesiąt Km, ale do krótkich dojazdów do pracy bardzo dobra propozycja. Model 900 to już super lux.
  3. Zobacz też tu jak przełożenia się pokrywają. I można dyskutować, co jest gorszym układem - 1-5 czy 2-2 (bo wychodzi, według Gear-calculator), że mniejszy kąt jest przy 1-5 niż przy 2-2, które dają podobne przełożenie. Ale co do zasady - racja - przednia przerzutka jest problemem przy dużych przekosach. Praktycznie na każdej tarczy korby do użycia jest 6-7 "najbliższych tarcz kasety".
  4. Ja miałem jedną poważniejszą glebę w tym sezonie (taką, że tydzień mocno bolało udo) - Trail Alte Schmiede w Leogang na mokro - w jednym miejscu na trawersie z korzeniami po ostrym zjeździe - wszyscy tam padali (jak się patrzyłem w trakcie prostowania kierownicy, moja córka też się przewróciła, ale jak to zobaczyłem, to było już za późno by się zatrzymać). Ja zawsze podziwiam odwagę szosowców, bo ja miałem full-face, komplet ochraniaczy i jechałem pewnie 10 km/h, a szosowcy to inne prędkości i a do tego lycra i kask orzeszek - podziwiam.
  5. No i kupiłem sobie takie pedały. Crankbrothers Double Shot 1. Miałem dosyć przekładania zatrzaskowych (na wycieczki) na platformowe (po mieście). Pierwsze 100km i bardzo pozytywne wrażenia. Oczywiście 50% prób wpięcia jest po złej stronie, ale zmiana strony jest łatwa, wyczucie nogą zatrzasku też. Zobaczymy jeszcze jak w zwykłych butach.
  6. Super trasa Smolniki-Gołdap - czyli „Dookoła Chojowego Bagna” (tak, jest tu takie). Było wypatrywanie specnazu w Puszczy Rominckiej, był świetny obiad w hotelu Ventus i drzemka w ogrodowej altanie hotelu (podziękowania dla pana kierownika), dziura w dętce i potem powrót pod wiatr zakończony kąpielą w jeziorze po zmierzchu. 101km, 780m i tylko 31km asfaltu.
  7. To jest właśnie sensowne zastosowanie e-bike. Warto jeździć razem. Jak któreś z was osłabnie to jeszcze żona pociągnie pod górę (sprawdzona metoda na dwóch dętkach) , ale ten elektryk powinien być podobnej klasy jak wasze rowery - widelec, hamulce, coby nie cierpiała na zjazdach. Ponieważ przy elektryku mniej bolą większe opory (np. szerokie opony).
  8. Instalujesz apkę rockshox trailhead, wpisujesz numer seryjny i dalej prowadzi za rączkę. Może trzeba będzie zmienić sprężynę jak masz nieprzeciętną wagę. Powodzenia i gratulacje, cena tych rowerów w CR już wzrosła.
  9. Co znaczy „po lesie”? Jakie nawierzchnie? Jak w grę wchodzi szosa, to może autor ma na myśli asfalty przez las. Gravel na oponie 45 to już sporo potrafi na wertepie.
  10. Nie trzeba marzyć - starczy poguglać. Chwila i już znalazłem - kompletny system samopompujących kół z pompkami w piastach napędzanymi ruchem roweru (bez zasilania) firmy Gravaa - elektronika tylko włącza sprzęgło na czas pompowania - poza tym bez oporów. Guziczek na kierownicy, aplikacja na smartfona, integracja z Garminem. Ponoć hit na Paris-Roubaix. Dokopałem się, że w wersji do XC (opona 2.25) pompuje 0.3bar na minutę jazdy i bierze 2-4 W mocy zależnie od ciśnienia (tylko gdy dobija). Wersja gravelowa (obręcz 25mm) daje szybszy przyrost przy oczywiście węższej oponie. Było dostępne z różnymi bębenkami DTSwiss i boost oraz nie boost. Sklep jednak nie działa - nowość była ogłoszona w 2021 - cena na start 3000Euro za parę, masa 1990g (ale chyba z tarczami, bo muszą być ich specjalne - koszt 250g na koło). W archiwum internetowym widać, że było oferowane jeszcze wiosną 2024. Już w 2015 był podobny system, ale znacznie cięższy i się nie przyjął. To chyba też padło.
  11. Zmieniłem oponę z 40c na 52c i jest różnica, ale dopiero regulacja ciśnienia robi robotę. Marzy mi się system pompowania w trakcie jazdy, bo to co super na wertepy jest strasznym mułem na asfalt.
  12. Na dobre dopasowanie nie ma co liczyć, mam z żoną taką samą różnicę wzrostu - jak dziecko było małe to na wyjazdy braliśmy jeden rower (MTB, jej) i dało się przejechać, ale słabo. Najbardziej uniwersalne są składaki, dalej rowery miejskie (ogólnie z bardziej wyprostowaną pozycją i regulowanym mostkiem). Czym bardziej sportowo, tym bardziej liczy się każdy cm. Ale moja rada po 37 latach związku - jeździć razem!
  13. Ograniczony z natury moment silnika przekłada się na siłę napędową przez przełożenie przekładni. Twardy bieg - słaby ciąg.
  14. Te Ghosty są aż nieprawdopodobne. Toż to na części warto nawet kupić. 🤩
  15. Wiele nie trzeba zmieniać. Jak obręcze nie są bardzo szerokie (czyli mają mniej niż 30mm - mówię o szerokości wewnątrz) to możesz dać szybkie, ale nie bardzo wąskie opony typu continental terra hardpack 50 bez wymiany kół. Kierownicę jak za długa, to się skraca. Łatwe. Pozostają przełożenia - jak napęd jest 1x i rama ogranicza maksymalną tarczę z przodu np do 34 zębów to możesz uznać, że to mało. Ale jak nie masz ambicji wyścigowych czy jeździsz z bagażem to będzie ok. Żona z powodzeniem jeździła na góralu z innymi oponami, zanim kupiła dedykowany rower na lepsze nawierzchnie.
  16. Nie dziś, ale wczoraj, super weekend, wycieczka z żoną (na nowym marinie DSX 2) i córką na Rondo Mylc.
  17. 12 lat! To ty już dla niej szykuj biało-czerwoną koszulkę z orzełkiem. 👍 Możliwości naszej trójki kończą się właśnie gdzieś w okolicy 1300m, ale traktujemy to już jak wyczyn. Jak będziesz miał ochotę na lżejszy dzień, to musimy się umówić. Pewnie we wrześniu pojedziemy jeszcze do Bielska. Z góry to ja już nie dogonię mojej córy, żona zaś zrobiła duży progres w ostatnim roku, więc też jeździmy razem. Żeby było na temat- dziewczyny na szlaku - okolice bikeparku Saalbach - wycieczka łącząca Hackelberg trail z odrobiną turystyki. Polecam.
  18. Shimano ma taką instrukcję. https://si.shimano.com/en/pdfs/si/F511A/SI-F511A-000-00-ENG.pdf, ważne w niej są momenty dokręcania i odstęp prowadnicy od zębatki.
  19. Bystry zaczyna się w miejscu, gdzie kończy się RR. Od jego startu jest podjazd szlakiem na Kozią, który jest bardziej oczywistym łatwym wariantem, bo dalej jest cały Twister. Tak, miałem na myśli te małe podjazdy wcześniej, ale jak ktoś z żoną i córkami robi 1650m przewyższenia, to ma prawo nie zauważyć tych podjazdów
  20. Od pomad 20 lat jeżdżę na fullach, a w tym roku na powrót odkryłem sztywny rower. To co na fullu jest nudne, na sztywnym nabiera nowego wymiaru, jest fun, jest adrenalina. Nie skreślałbym roweru HT do wspomnianych zastosowań, choć oczywiście są ograniczenia i jest trudniej. Ale cena czyni cuda. Lepszy rower HT i kasa na wyjazdy niż zbyt tani full.
  21. Ale tam właśnie są „ficzury”, tylko źle zrobione. Jakby to był tylko wytyczony szlak, czy łatwa ścieżka, to bym kochał, a tam ktoś trochę forsy zmarnował.
  22. Byłem tam dwa razy, to piękne miejsce i źle zbudowany singiel. Rzeczywiście na crossie można tego nie zauważyć, ale stoliki na podjeździe, źle zrobione zakręty. Ani naturalny ani kopany. Jako wycieczkę też polecam, ale jak kto szuka dobrego singla to się może rozczarować, ten, co budował nie miał pojęcia.
  23. Geometrię zmienia amortyzator o innej wysokości oś-korona (w przybliżeniu amor o innym skoku). Rodzaj sprężyny nie ma znaczenia.
  24. Jeśli masz na myśli Hip Hopę flow (czyli dolny odcinek) to Rockendrolla jest ciut trudniejsza, ale nie cała, a dosłownie kilka punktów, gdzie są przejazdy po kamieniach z lekkim podjazdem i trzeba mieć trochę prędkości i pewności, by się przetoczyć. No i na Rockendroli trzeba trochę podjeżdżać. Ale jak HipHopa jest dla kogo przyjemna, to myślę, że Rockendrolla będzie ok. 11/10
  25. W DH i enduro SPD to praktycznie standard. Na ostrej rąbance utrzymanie nóg na pedałach to spore wyzwanie. Do tego w enduro warto mieć buty wygodne do chodzenia, co oznacza zginającą się podeszwę, a do takiej podeszwy potrzeba platformy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...