Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. Rzeczywiście - pamiętam - w sklepie na Nowowiejskiej mieli w 1988 całe pudełko takich osi. Nie mówię, że na pewno nie ma w sklepie, ale sugeruję albo internet albo pudło z rupieciami jak napisał Marvelo. Zgadzam się, że to słabe, że nie można dostać każdej części ale mamy internet na szczęście. Z drugiej strony - to nie jest takie dno rynku - to piasta pod tarczę z korpusem z aluminium. Są znacznie gorsze. Co do osi https://allegro.pl/oferta/os-piasty-kola-tyl-3-8-x-185mm-31180-8932377831?reco_id=be252015-15d7-11ee-8173-3ec6987fd04f&sid=041047f9c36843e364ecb91b45c568a2755aa386fe7e14ee7421a14291fbf951 3,90 PLN I dostawa 8,99 - czyli dojazd autobusem do sklepu jest droższy.
  2. Musisz polubić internet. W dzisiejszych czasach fizyczny sklep nie może mieć części, które sprzeda raz na 10 lat. Taka piasta cała kosztuje mniej niż 30 PLN i to w wersji z zaciskiem. https://romet.pl/piasta-tyl-alum-gl-b10r-qs-czarna-36-otw-htwolnobieg-na-zamykacz . Domyślam się, że wersje na nakrętki kupują wyłącznie producenci rowerów na palety. Są na allegro same osie (z miskami).
  3. Córeczka miała tarcze 180 i czterotłoczkowe Shimano - w każdych warunkach starczał jeden palec i to bez wysiłku (poza ekstremalnymi przypadkami typu kilometr zjazdu w pionie, gdy ciepło robiło swoje). Jak zepsuła klamkę i trzeba było coś na szybko, to kupiłem komplecik MT200 (tarcza została) - na tym nie była w stanie jeździć - cisnęła i rower tylko zwalniał (trasy na Mosornym) - a dziewczyna nie waży dużo. Możliwości wyboru hamulców są spore. Obecnie ma tarcze 200 i hamulce Code R - jeszcze więcej mocy i na razie bez oznak przegrzania. Zrezygnowaliśmy z zakupu MT7 Magury, bo producent pisze, że osoba poniżej 70kg nie jest w stanie ich prawidłowo dotrzeć - to coś dla ciebie.
  4. Wojcio

    [Amortyzator] Serwis amortyzatora

    Informacja aktualna jest tu https://www.ridefox.com/service.php?m=bike Ale stare informacje były, że co 30h wymiana oleju, a pełen co 100h - tu https://www.ridefox.com/fox_tech_center/owners_manuals/013/Content/Service_Intervals.html Poszukaj instrukcji dla swojego rocznika tu https://www.ridefox.com/fox17/help.php?m=bike
  5. Wojcio

    [Amortyzator] Serwis amortyzatora

    Dla nowych modeli tylko pełny serwis co 125h. Zalecenia zależą od rocznika.
  6. Wojcio

    [Amortyzator] Serwis amortyzatora

    Też jestem ciekaw jakie są opinie - sam robię zgodnie z zaleceniami Foxa, ale w tym sezonie zrobiłem dodatkowo lower leg service z uwagi na sporo kurzu i błota (na oko niepotrzebnie, bo było czysto).
  7. Tanie pedały z pinami (córka od razu wyszukała, że to podróba OneUP), klocki na zapas i butlę mleka - i to wszystko w fizycznym sklepie.
  8. Też tak uważam. Do 2021 mój full ważył 11,5, następny 14,5 - i różnicę czułem głównie przy wkładaniu na bagażnik. Większe koła, lepszy zawias i fajnie się to toczyło.
  9. Kolega ma. Nawet dał się przejechać. Rower super do skakania i do niczego więcej. Ok, może pumptrack. Zapomnij o wygodnej jeździe, choć akurat 3km to nie wyzwanie. Widelec topowy.
  10. Witaj Bracie! Nie wiem, czy to ten sam problem, ale mi przestawienie bloków pomogło - przesunąłem je w stronę pięty. Moje bloki mają spory float na boki, więc to nie miało chyba znaczenia. Ale co osoba to może być inny problem. Wcześniej na ból pomagało rozciąganie (w staniu na jednej nodze dociąganie do pośladka pięty drogiej nogi) - więc coś się napinało i kolano nie działało jak trzeba.
  11. W weekend dwie wycieczki po Suwalszczyźnie. W tym nasza ulubiona wycieczka 8 jezior - niezbyt imponujące 30km w terenie i trochę ponad 400m podjazdu (ścieżki w tym nasz tajny Sectret Enduro, dróżki, szuter), dające możliwość kąpieli w jeziorach: Konopisko (?), Czarne, Jaczne, Kameduł, Kluczysko, Jeglówek, Szurpiły, Kopane. To są te, które mamy sprawdzone kąpielowo, choć przy trasie jest więcej. Mieszanie roweru z pływaniem w ciepły dzień to pełnia szczęścia.
  12. To d3o na plecach jest wygodne. Na rowerze człowiek się sporo rusza.
  13. A moja żona ciągle tylko: teraz ćwiczymy, teraz biegamy, nie chcę wyciągiem, zaś na rozmowy elektryku reaguje jak na propozycję rozwodu. Ale fakt, znam przypadki, gdzie elektryk dla żony ratował związek.
  14. Jak godzina autem nie straszna to Mosorny Groń. Są i łatwe single (ale kończą się nie pod wyciągiem i trzeba wracać drogą) i bardziej ambitne. Piękna trasa podjazdowa. Sprawdź czy czynne. To się nazywa Babia Góra Trails. Szczawnica - Palenica - ambitna. Ale są tez fajne wycieczki No i można wjechać na Turbacz.
  15. Formalnie prawo w Europie ogranicza moc do 250W, a prędkość wspomagania do 25km/g (z górki da się więcej, ale prąd się odłącza przy 25) żeby rower był nadal rowerem (jazda po ścieżkach, bez prawa jazdy i ubezpieczenia). Silniki różnią się maksymalnym momentem i zwykle to górskie mogą więcej. Właściwie wszystkie lepsze rowery mają silnik centralny i czujnik siły pedałowania i pomagają znacząco na zasadzie im bardziej ciśniesz tym więcej dodaje motor, a to ile dodaje ustawia się wybierając tryb wspomagania. Rowery z silnikiem w kole zwykle mają tylko czujnik prędkości pedałowania - rower pojedzie nawet ze zdjętym łańcuchem - byle obracać korbami. Wrażenia są nienaturalne, ruszanie pod górę utrudnione. Ale jak kto nie ogarnia przerzutek, nie redukuje przed zatrzymaniem, zależy mu na minimalnym wysiłku - to takie "gorsze" rowery mogą być lepsze. Ja bym w życiu nie kupił (no może po siedemdziesiątce) roweru z silnikiem w kole, ale zalet to on ma jeszcze wiele - małą awaryjność silnika, brak wpływu na szybkie zużycie napędu i niską cenę. Wady to duża masa tylnego koła (trzęsie w terenie), zwykle trudna zmiana opony, prędkość niespecjalnie zależna od pedałowania. Sterowanie manetką (jazda bez pedałowania), większe moce i prędkości sprawiają, że rower przestaje formalnie być rowerem z konsekwencjami prawnymi zależnymi od kraju zamieszkania. Aby dojechać w garsonce do biura i się nie spocić - miejski z silnikiem w piaście. Aby mieć przyjemność z jazdy rowerem, zażyć trochę ruchu, zjechać z asfaltu - silnik centralny - w komfortowym turystycznym (kros, trekking) albo "emeryckim" MTB. Aby poszaleć w górach, mieć fun, poczucie super sił - górski drogi i lekki full z centralnym. Aby się ludzie pukali w głowę - elektryczna szosa.
  16. Najpewniejszym upgrejdem, a jednocześnie dość prostym jest zmiana tarcz na większe, w ramach możliwości ramy i widelca, nawet jeśli to ten sam model tarczy. Działa to dwojako - siła działa na większym ramieniu a do tego jest większa masa i powierzchnia na rozpraszanie ciepła. Druga możliwość to klocki, kolejna - zmiana przełożenia hydraulicznego przez wymianę zacisków albo klamek.
  17. Blake z GMBN testował nóżkę do górala. Przy ostrzejszej jeździe to się samo może rozłożyć. Nie wyobrażam sobie nóżki w górach, na lepszym wertepie. Jak rower na równe ścieżki i drogi to co innego. Ale w górach dodanie elementu, który waży, może tłuc i się rozłożyć - bez sensu. Nóżkę mam w miejskim.
  18. Słaby pomysł. Obręczy 27,5 nie założysz, chyba, że zrezygnujesz z hamulców. Jak wyżej - zbieraj na nowy. Wydolność trenuj na tym, który masz.
  19. A jakich lokalizatorach GPS? Realnie skuteczny lokalizator GPS musi mieć odbiornik GPS oraz jakieś radio (np. GSM) aby przekazać sygnał z informacją o położeniu - a do tego potrzebuje dużo prądu, co skraca czas działania - trzeba ładować - czym większa bateria tym większe urządzenie. Tanie lokalizatory opierają się wyłącznie na bluetooth i korzystają z GPS i GSM telefonów. W przypadku find my apple (np, Apple AirTag i inne zgodne) są to wszystkie telefony Apple, zaś dla innych systemów (np. Noti One) telefony, na których jest zainstalowana aplikacja. Więc to nie znajdzie roweru ukrytego w lesie czy jakiejś szopie, jeśli wcześniej nie przejdzie tamtędy ktoś z odpowiednim telefonem. Stawiam, że zadziała to w Londynie i Nowym Yorku gdzie co drugi ma iPhone. Gorzej w Warszawie, a w lesie wcale.
  20. No tak, jak pisałem o elektrykach klasy tego Rometa, myślałem o modelach z silnikiem w kole. Albo jak ten Orkan. @Kettler - robiłeś to sam czy w warsztacie? Jest to trudne dla kogoś, jak ja, kto jest z wykształcenia elektrykiem (ale nie aktywnym w zawodzie) i ogarnia narzędzia rowerowe?
  21. Właśnie. Shimano wypuściło system z automatyczną zmianą np biegów i integracją z silnikiem, ale na zwykłej przerzutce. Sram wypuścił Transmission, niby rewolucja ale nie do końca. Nadal mamy łańcuch - smar, wyciąganie, spadanie, czyszczenie. 12 biegów, 600% i pasek to marzenie do e-bike.
  22. Zwykły nie zrobił bo masa, opory i specjalna rama. Ten może nie zrobić przez cenę, ale może też zrobić, jak się nie będzie psuł.
  23. 1) To po prostu lepszy tłumik niż oryginalny - tłumik to amortyzator w widelcu - w widelcu jest sprężyna (powietrzna) i amortyzator (olejowy) - wyższe modele mają więcej możliwości regulacji i bardziej zaawansowaną konstrukcję. 2) Będziesz w sklepie to przymierzysz - ja mam 187cm i rozmiar był istotnym powodem zmiany z Gianta na Canyona - Giant kupiony w amoku w dłuższej perspektywie wydawał się mały. Ale nie sugeruj się tym za bardzo - proporcje ciała mogą się znacznie różnić.
  24. No coś takiego się nada https://www.otomoto.pl/dostawcze/oferta/renault-trafic-2-5dci-150-l2h1-long-dc-2008-146km-ID6FxZZA.html Jest jeszcze kilka podobnych ogłoszeń. Ale nowe to nie jest. Alternatywą jest dowolny kompakt o dostatecznym nacisku na hak (bo kombi ma długi zwis z tyłu).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...