Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 191
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez Wojcio

  1. To włoska czapeczka, we Włoszech na niebie jest wielka świecąca kula, nazywana słońcem, u nas daszek chroni przed błotem to nie mój żart, ale z angielskiego pisma rowerowego sprzed ćwierć wieku.
  2. To jest jeszcze Canyon, obecnie w przecenie. Choć tylko najdroższy jest super, środkowy ma jednak droppers, a najtańszy jest najtańszy
  3. Wojcio

    [2024] Specialized Chisel FS

    Giant właśnie wprowadził nowy model Faith z zawieszeniem Flexpoint, który właśnie gnie widełki. Wcześniej wprowadził to w Stance.
  4. Wojcio

    [2024] Specialized Chisel FS

    @Documosa, piszesz do inżyniera jak działa rower, który ten miał przez 18 lat. Do tego ilustrujesz zdjęciem podobnym, ale innym. Rurki tylnego trójkąta pracowały sprężyście. Były z innego stopu niż rama i były klejone do haków. Punkt obrotu na linku przestawiało się aby zmienić skok (coś jak dziś flipchip) - nie kompensowało to pracy zawieszenia. Podaję to jako przykład, że dawno temu były podobne rozwiązania jak w Chiselu. Mniej łożysk, mniejsza masa. Żeby dodać oliwy do ognia, ten Gary miał tuleje, a nie łożyska toczne i to też działało.
  5. Wojcio

    [2024] Specialized Chisel FS

    Były 22 lata temu. Takiego miałem. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-gary-fisher-sugar-3-gs-CID767-ID10CYiJ.html?reason=extended_search_extended_category widać na olx, że kilka przeżyło.
  6. Wojcio

    [2024] Specialized Chisel FS

    Przez 18 lat mieliśmy z żoną Gary Fishery z takim rozwiązaniem. Nie pękły. Dodam, że aluminium było klejone, a nie spawane. Może pęknie, ale raczej później.
  7. Też uważam, że zegarek do nawigacji na rowerze to zły pomysł - szczególnie jeśli chcemy go mieć na nadgarstku, by mierzyć puls. Ale i na kierownicy słabo - bo mały. Ja z przyjemnością używam zegarka do nawigacji na ski turach i na piechotę, natomiast na rowerze tylko awaryjnie i po mieście (mapy apple inaczej stukają w nadgarstek przed skrętem w prawo, niż w lewo, więc da się - nie wiem, czy garmin tak potrafi). Ale ogólnie patrzenie się na zegarek jest słabe. Zegarek jest OK do rejestracji trasy. Szczególnienie, że mój garmin explore 2 nie jest super pewny i służy wyłącznie do nawigacji.
  8. Właśnie. Jak różnica DSX 1 a 2 jest nieduża to warto brać 2. Ja sobie poskąpiłem.
  9. Fairfax vs. DSX - węższa opona, szosowa przerzutka bez sprzęgła - ogólnie gorzej by wjechać w teren. Ja mam DSX1 - super rower, ale słaby suport (wewnętrzny, już miałem problem), ciężkie koła (zmieniłem, fabryka to 2,4kg bez opon, do tego ciężkie dętki). Napęd jest spoko - 40+ to tylko kwestia siły, a na podjazdach jak górski. Dla mnie bardzo wygodna geometria - pochylony nie za wiele, ale naturalne przejście do jazdy na stojąco. Ja dałem jeszcze 3999, wtedy jest OK.
  10. W praktyce pompka lepsza, bo „nieskończona” , ale wożę co2 właśnie by wstrzelić spadniętą oponę albo, jak 3 tygodnie temu, napompować po naprawie w deszczu i grzmotach.
  11. Tak, powietrzem. Ja preferuję górskie. Stosowanie mleka i CO2 na stałe nie jest zalecane.
  12. To przede wszystkim bym innego kabelka/ładowarki spróbował.
  13. To nie jest sprzęt do dopompowywania odrobinę. Tylko awaryjnie. Nie tylko chodzi o koszty ale o wpływ co2 na mleko.
  14. Mój też się zaczyna ładować mimo uśpienia. Dobra wiadomość - po aktualizacji oprogramowania zaczął wyświetlać grade. Ale niespecjalnie podobny do rzeczywistości.
  15. Oto moja rzeczywista trasa, zapisywana od górnej stacji kolejki na Szyndzielnię: https://pl.mapy.cz/s/cedefemogo Tu widać jak objechaliśmy Malinów - było troszkę pchania, ale nie tragedia. To ogólnie trasa nie łatwa, ale i nie beznadziejna. Jeśli zaś interesuje cię okolica Żywca, to zapomnij o podjeździe na Halę Boraczą od Milówki (wpierw zielony, potem drogi leśne) jeśli twoja żona nie kocha cię tak jak moja mnie. Inaczej jesteś martwy... Po cudownej dróżce nagle błotna rzeźnia (w tym błocie na środku stopy się zapadały), a dalej przebijanie się przez las drogami widocznymi tylko na mapach. Dodatkowa atrakcja - ślady niedźwiedzia.
  16. Mi przy 70kg nie przeszkadza zestaw 200/180 a hamulce to czterotłoczkowe XT. Jak pisano - ograniczenie to widelec, rama, chęć oszczędzania na masie i zdrowy rozsądek przy dostosowaniu do terenu. Jednak w nizinnym starcza mi 160/160 i dwa tłoczki. Słabe hamowanie mogło mieć inne przyczyny.
  17. Jeśli mnie wzrok nie myli, to miałem taki bagażnik jak ten - odstępy były za małe, sprzedałem i kupiłem model i31Z z większymi odstępami - teraz nic nie muszę kombinować, wcześniej na widelce nakleiłem cienką gumę samoprzylepną, ale efekt był taki sobie bo się marszczyła. Ale może nie jest tak źle. U mnie problem się pojawił po przejściu z widelców z goleniami 34 na 35 i 36. Twoje chyba cieńsze - warto ustawiać rowery prawo-lewo by najszersze miejsca się mijały.
  18. Mocno okazyjne rowery, choć zaskakująco ciężkie (ten trail). To są rowery na leśne ścieżki, takie jak Jeleniowskie Ścieżki, ścieżki w Czarnej Górze, trasy po Pucharze Świata Enduro w Bielsku. Ten model enduro lepszy jak ścieżka oznaczona jest kolorem czarnym, ten trail jak czerwonym, bo na niebieski to już nadmiar szczęścia.
  19. Mid step to jeszcze nie damka czemu nie?. Przekrok ma znaczenie, ale kluczowe jest dobranie rozmiaru do jazdy. Kupisz za mały, będzie źle. Mamy canyony ale inne, jak kto wpada w środek rozmiaru, to powinien być zadowolony. Taperowana główka i sztywne osie są w najwyższym modelu 7.
  20. Nie ma co kombinować chyba, że dziwna konfiguracja ma nas ratować po awarii. Manetka XT - przerzutka Shimano 12s. I jak masz obawy uszkodzenia to Deore. Technicznie to samo. Manetka XT jest wyrażnie inna niż niższe modele, natomiast przerzutki różnią się materiałami i drobiazgami jak dziurka do regulacji sprzęgła. Ostatnio używaliśmy deore, SLX i XT. Córka ma zaś GX - działa ciut inaczej ale czy lepiej to subiektywne. Na pewno zaś czułem różnicę zmieniając łańcuch z KMC na Shimano.
  21. W wariancie „mam dom z garażem na poziomie gruntu” to ma prawo działać. Ale znane mi bagażniki rowerowe mają limit 30kg na sztukę a i załadować takiego grzmota ciężko. Z drugiej strony sensowna konfiguracja na miasto (przekładnia w piascie, osłonięty łańcuch, Shimano steps). Ja od pewnego czasu próbuję znaleźć rower szwagierce i właśnie masa jest problemem, by wciągnąć to po chodach do windy.
  22. No tak, wchodzi oficjalnie 2.1. Mam ochotę sprawdzić takie.
  23. Szwagier teraz tak wpadł, że kupił nowe auto (Skoda) z opcją (płatną) dostosowania do montażu haka - właśnie pod rowery i okazało się, że nie istnieje hak do tego modelu. Fabie produkowane od któregoś tygodnia tego roku mają zmienioną elektronikę i nie ma do nich modułów, choć niby jest przystosowana. Skoda rozkłada ręce i twierdzi, że haki będą pod koniec lipca - czyli dla nich po wakacjach. To znaczy fizycznie hak można przykręcić, ale nie da się podpiąć wiązki.
  24. Ja do takich celów mam "gravela z prostą kierownicą" czyli Marina DSX 1. Ciebie stać na wypasionego DSX 3 albo DSX FS. Dojazd do pracy too dwa scenariusze - sportowy (w pracy się przebieramy, myjemy itd.) albo łagodny - mamy dojechać w dobrym stanie. W tym drugim przypadku zalecane są błotniki i bagażnik, a i oświetlenie na dynamo nie zaszkodzi.
  25. Ja nie mam normalnego grawela, ale takiego fittnessa (marin pisze grawel z prostą kierownicą) i jestem zaskoczony jego zdolnościami terenowymi. Właściwie do zakupu zainspirował mnie kolega, który na wycieczkę, na którą ja pojechałem fullem MTB wziął górala z ubiegłego stulecia na sztywnym widelcu. Zamieniłem się z nim - spróbowałem i bardzo mi się spodobało. Opona 40, odpowiednie ciśnienie i karbonowy widelec sprawdzają się na asfalcie, leśnych ścieżkach i szutrach. Nie sprawdzają na bruku, większych kamieniach i asfalcie z ostrymi dziurami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...