Skocz do zawartości

Wojcio

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 475
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Ostatnia wygrana Wojcio w dniu 12 Maja 2023

Użytkownicy przyznają Wojcio punkty reputacji!

Dodatkowe informacje

  • Skąd
    Mazowsze

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia użytkownika Wojcio

Emeryt

Emeryt (13/13)

  • Od roku
  • Automat Rzadka
  • Dedicated Rzadka
  • Collaborator
  • Pierwszy post

Ostatnio zdobyte

1,5tys.

Reputacja

  1. Dziś zobaczone na Bielskich Błoniach. To nie fotomontaż - rower ma DWIE kierownice. Jeździ na nim na pewno Śiwa - bóstwo o 4 ramionach.
  2. Dziś był ostatni (3) dzień mini wakacji rowerowych w Bielsku. Ponad 1200m pionu na pożyczonych elektrykach (mega super, poza przenoszeniem tych kloców przez zwalone drzewa), następnie jazda do Warszawy, mazurki, mycie podłóg i żurek - gotowi na święta. Fajny, długi dzień.
  3. W Onecie pisali, że musiał być wzywany biegły, że moc określał itd. Przecież z daleka widać - jedzie z manetki, to cabas. Z jednej strony współczuję dostawcom jedzenia, z drugiej strony mnie denerwują i zaczynam mieć lęki chodząc po chodniku.
  4. Wczoraj ponownie do mnie dotarło, że mój stary bacik nie nadaje się do kaset 12s. Jego łańcuch jest za szeroki, wchodzi na siłę, nie trzyma się pewnie. Nie chcę sobie zrobić krzywdy. Szukam lepszego narzędzia, takiego, bo można bezpiecznie przyłożyć większy moment. Widzę, że jest wiele kształtów bacików. Do tego narzędzia w formie szczypiec z mechanizmem blokującym lub bez. Nie odkręcam kaset codziennie, ale przy 7 rowerach z kasetami w domu temat wraca. Co jest dobre, co świetne a co śmieć? Podkreślam, że chodzi o kasety 12s i 11s.
  5. Pierwszy dzień mini wakacji w Bielsku. Na początek dwa razy analogowo na Kozią i zjazdy Twisterem. Było ekstatycznie. Przy okazji wygląda na to, że prędkość podjazdu jest odwrotnie zależna od wieku, bo my wyprzedziliśmy grupę nastolatków, a nas wyprzedził zdecydowanie starszy pan…. na piechotę.
  6. W opisie aukcji sprzedający uczciwie ostrzega: Maksymalny przebieg: 128 km i potem na śmietnik. Żeby potem nie było rozczarowania.
  7. Zajrzałem na stronę Trek i jestem pod wrażeniem jak bogate informacje są dostępne. Tu. https://www.trekbikes.com/pl/pl_PL/FAQ/marlin-22/ wychodzi, że zalecany max to 32 albo 34t zależnie od linii łańcucha. @afly Korba nawet 42t jest ok (tam gdzie wejdzie), to standard w gravelach. Wtedy 11t jest rzadko użyteczne, ale normalna jazda po równych nawierzchniach odbywa się w zakresie środka kasety, przy małych przekosach. Tak, wiem, inne opony, inna pozycja, ale ten wątek „kupiłem mtb, jest słabo na szosie” to standard na tym forum.
  8. Kiedyś to były rowery. W naszych Gary Fisher Sugar (fulle) przez kilkanaście lat nie trzeba było wymieniać łożysk, bo zastosowano tuleje ślizgowe oraz gnące się rurki tylnego widelca z klejonego aluminium. Teraz to łożyska co 3 sezon, widelce i dampery co rok.
  9. A jesteś pewien, że to taśma do tubeless a nie zwykła?
  10. Dziś dolewalem mleko do 3 rowerów. Poprzednie dolewanie było 10 miesiecy temu. W każdej oponie było jeszcze sporo płynnego. Dolałem po 60ml, zmieniłem zaworki - krótka i dość czysta robota (kilka kropelek na podłodze). Polecam.
  11. Ten Decathlon jest bardzo fajny. Żona ma niższy model. Jest co trzeba „lekko chodzi”. Proponowany tu model 900 jest bardzo ok.
  12. Podobna dyskusja już była - środki trzeba dostosować do zagrożeń. Jak jadę do pracy, to mam knoty w kierownicy i pompkę - albo i nie. Jak złapię beznadziejną gumę, to przypnę rower i pojadę zbiorkomem. Nie ma czasu na jakieś długie naprawy. W bike-parku mam zwykle CO2 i knoty. Reszta w aucie. Ale na wycieczce w górach albo w jakimś większym lesie, to i dętka i mleko i łyżki i knoty, bo pół dnia można stracić na powrót do cywilizacji. A i tak możliwa jest awaria, która wymagać będzie nowej opony ... albo koła ... I tu rozwiązanie dla zapobiegawczych.
  13. Też wożę taką flaszeczkę, raz się przydała. Okazało się, że w rowerze koleżanki mleko całkiem zaschło i małe przebicie się nie chciało uszczelnić. Flaszeczka uratowała wycieczkę. Innym razem mleko wyleciało zanim uszczelniło, flaszeczki nie było, kumpel pojechał po auto...
  14. Ja mam takie coś https://int.crankbrothers.com/collections/cigar/products/cigar-tool-plug-kit-co2-head , ale nie polecam. Choć skutecznie zadziałało, to nie jest wygodne w użyciu (nie można wygodnie złapać ani szydła ani adaptera do CO2) ani w transporcie nie doskonałe. Mam inny zestaw chowany w kierownicę (Lezyne) - bardziej sensowny, ale bez adaptera co2. A jak wyjazd w dzicz, to dętka w zapasie - rozdartej opony nie zatkasz, jak miałem takie przecięcie boku na 1 cm, to telefon do żony, a przedtem półgodziny targania roweru....
  15. Ja zimą jeździłem w nich na nartach i w alpejskim słońcu spisują się dobrze. Używałem też z tą gąbką na magnes - wyraźnie ogranicza przedmuch, co jest fajne przy prędkościach znacznie wyższych niż rowerowe, ale nadal parowanie nie było problemem na dworze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...